Nowoczesny hotel u zbocza Butorowego Wierchu w Kościelisku zbliża się wielkimi krokami do otwarcia. Inwestycja budzi duże nadzieje na rozwój turystyki w regionie, ale jednocześnie rodzi obawy wśród lokalnych przedsiębiorców. Czy nowy obiekt stanie się impulsem do promocji miejscowości, czy raczej zagrożeniem dla mniejszych hoteli i pensjonatów?
Nowa inwestycja na terenie Salamandry – reaktywacja kultowego miejsca
Powstający obiekt zajmuje teren dawnego Wojskowego Ośrodka Wypoczynkowego Salamandra, który przez lata pełnił istotną rolę na turystycznej mapie Kościeliska. Teraz firma NOWI – Nadzór, Organizacja, Wykonawstwo, Inwestycje przywraca mu dawny blask, jednocześnie rozbudowując kompleks o nowoczesne segmenty. Prace obejmują także przebudowę zabytkowej części obiektu, co ma na celu zachowanie jego historycznego charakteru.
Według zapowiedzi hotel będzie oferował szeroką gamę udogodnień, w tym basen, sauny, jacuzzi oraz strefę SPA. Tego typu atrakcje są rzadkością w mniejszych pensjonatach, co może sprawić, że nowy obiekt stanie się magnesem dla bardziej wymagających turystów.
Szansa na rozwój i promocję Kościeliska
Eksperci z branży hotelarskiej zwracają uwagę, że otwarcie prestiżowego hotelu może przynieść miejscowości spore korzyści. Emilia Glista, właścicielka firmy Joinsystem zajmującej się doradztwem hotelowym na Podhalu, podkreśla, że inwestycja może przyczynić się do promocji Kościeliska jako atrakcyjnej destynacji turystycznej.
– Dzięki reklamie obiektu sama miejscowość zyska na rozpoznawalności, co może przełożyć się na większy ruch turystyczny. Nawet jeśli część turystów nie zdecyduje się na pobyt w nowym hotelu, mogą oni wybierać inne, mniejsze obiekty w okolicy – tłumaczy Glista.
Dodatkowo hotel, jeśli zdecyduje się na otwarcie swoich usług dla gości z zewnątrz, może wspierać lokalnych przedsiębiorców. Strefa wellness, restauracje czy inne atrakcje mogą przyciągnąć nie tylko hotelowych gości, ale także osoby odwiedzające Kościelisko, co zwiększy obroty w okolicznych firmach.
Konkurencja dla lokalnych obiektów – powód do niepokoju?
Mimo optymistycznych prognoz pojawiają się również głosy sceptyczne. Nowoczesny hotel z szeroką ofertą luksusowych usług może stanowić trudną do pokonania konkurencję dla mniejszych obiektów noclegowych, zwłaszcza tych, które nie dysponują dodatkowymi atrakcjami, takimi jak baseny czy spa.
– Inwestorzy będą oczekiwali zwrotu poniesionych kosztów, co może przełożyć się na agresywną politykę cenową. Istnieje ryzyko, że ceny poza sezonem w dużym hotelu będą zbliżone do tych, które oferują mniejsze pensjonaty, co może znacznie utrudnić im utrzymanie się na rynku – zauważa Glista.
Lokalni właściciele obiektów noclegowych obawiają się, że nowa inwestycja może przyciągnąć większość turystów, pozostawiając mniejsze pensjonaty z niższym obłożeniem, zwłaszcza poza sezonem.
Wielka szansa czy ryzykowna rewolucja?
Nowoczesny hotel w Kościelisku może zarówno przyczynić się do wzrostu atrakcyjności turystycznej miejscowości, jak i zachwiać równowagą na lokalnym rynku noclegowym. To, jak dużym sukcesem okaże się inwestycja i czy rzeczywiście przyniesie korzyści całej społeczności, zależeć będzie od strategii obiektu – jego cen, dostępności usług dla osób spoza hotelu oraz ogólnej polityki biznesowej.
na zdjęciu: Zakopane, Kościelisko. fot. Michael Owston/PAP
Inne tematy w dziale Społeczeństwo
