na zdjęciu: spacerujący emeryci nad Zalewem Zemborzyckim. fot. PAP/Wojtek Jargiło
na zdjęciu: spacerujący emeryci nad Zalewem Zemborzyckim. fot. PAP/Wojtek Jargiło

Takiego zjazdu eksperci się nie spodziewali. Polska wyludnia się w strasznym tempie

Redakcja Redakcja Demografia Obserwuj temat Obserwuj notkę 83
Polska znalazła się na końcu listy krajów europejskich pod względem dzietności. Współczynnik urodzeń spadł do 1,11 dziecka na kobietę, co czyni nasz kraj jednym z najszybciej wyludniających się w Europie. Jednocześnie społeczeństwo się starzeje – w 2050 roku jedna trzecia populacji będzie w wieku emerytalnym. Jakie wyzwania stoją przed państwem i samorządami w obliczu kryzysu demograficznego?

Polska z najniższą dzietnością w Europie

Według wstępnych szacunków Polska w 2024 roku osiągnęła najniższy wskaźnik dzietności (TFR – Total Fertility Rate) spośród wszystkich krajów Europy, wynoszący zaledwie 1,11 dziecka na kobietę. To także trzeci najgorszy wynik w całej Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) – gorzej jest jedynie w Korei Południowej i Chile. Takimi wyliczeniami podzielił się we wpisie na platformie X Andrzej Kubisiak, zastępca dyrektora Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Ekspert zaznacza, że są to jeszcze wstępne wyliczenia, ponieważ nie spłynęły jeszcze dane ze wszystkich krajów.


Co istotne, spadek urodzeń w Polsce okazał się większy, niż przewidywały nawet najczarniejsze scenariusze demografów sprzed kilku lat. Eksperci zakładali, że bez programów prorodzinnych w 2024 roku urodzi się 301 tys. dzieci. Tymczasem rzeczywista liczba urodzeń jest jeszcze niższa, mimo wprowadzenia 500+ (obecnie 800+), które miało pobudzić wskaźniki demograficzne.


Miasta starzeją się wolniej, ale czeka je demograficzny kryzys

Równolegle do spadku liczby urodzeń w Polsce rośnie liczba seniorów. Według raportu Centrum Analiz i Badań Unii Metropolii Polskich, do 2050 roku osoby w wieku emerytalnym będą stanowić 34 proc. populacji kraju, a w największych miastach – 31 proc. W niektórych ośrodkach, jak Łódź czy Bydgoszcz, seniorzy mogą stanowić nawet 37 proc. mieszkańców.

Procesowi temu towarzyszyć będzie także wzrost liczby osób w wieku 80+, które wymagają specjalistycznej opieki. Do połowy stulecia ich liczba wzrośnie o kolejne 35 proc., a w niektórych miastach nawet o ponad 60 proc. – jak w Rzeszowie, Białymstoku czy Szczecinie.


Mniej pracujących, więcej potrzebujących wsparcia

Starzenie się społeczeństwa stawia przed państwem i samorządami ogromne wyzwania. Z jednej strony rośnie zapotrzebowanie na usługi medyczne i opiekuńcze, z drugiej – maleje liczba osób w wieku produkcyjnym, co oznacza niższe wpływy z podatków.

Eksperci zwracają uwagę, że miasta będą musiały dostosować się do nowych realiów poprzez rozwój systemu opieki domowej, telemedycyny oraz dostosowanie transportu i przestrzeni publicznej do potrzeb starszych mieszkańców.

– Starzenie się społeczeństwa oznacza konieczność rozwoju usług wspierających seniorów w ich miejscu zamieszkania. Badania pokazują, że osoby, które pozostają w swoim środowisku, żyją dłużej i lepiej funkcjonują – podkreśla dr Paulina Nowicka-Karpińska, zastępczyni dyrektora Biura Strategii i Analiz w Urzędzie m.st. Warszawy.


Czy migracja uratuje polską demografię?

Jednym z możliwych sposobów na uzupełnienie braków w rynku pracy mogłyby być migracje, jednak według ekspertów nie rozwiążą one całkowicie problemu. W obliczu rosnących potrzeb opiekuńczych większe znaczenie mogą mieć innowacyjne rozwiązania, takie jak domy dziennego pobytu, systemy teleopieki czy wsparcie rodzin opiekujących się seniorami.

– Konieczne jest rozwijanie nowoczesnych form wsparcia, które pozwolą seniorom na samodzielne funkcjonowanie. W przeciwnym razie system opieki społecznej może się załamać – ostrzega dr Anita Abramowska-Kmon ze Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie.


Demograficzne wyzwanie dla Polski

Obecne trendy pokazują, że Polska w szybkim tempie zmierza w stronę społeczeństwa starzejącego się i kurczącego. Brak skutecznej polityki demograficznej sprawił, że wskaźnik urodzeń osiągnął rekordowo niski poziom, a programy wsparcia rodzin okazały się niewystarczające.

Najbliższe dekady będą kluczowe dla wypracowania rozwiązań, które pozwolą dostosować gospodarkę, usługi społeczne i system ochrony zdrowia do nowej rzeczywistości. Jeśli nie zostaną podjęte skuteczne działania, Polska stanie przed poważnym kryzysem społecznym i ekonomicznym, z którym trudno będzie sobie poradzić.

na zdjęciu: spacerujący emeryci nad Zalewem Zemborzyckim. fot. PAP/Wojtek Jargiło

Z tego artykułu dowiedziałeś się:

  • Jaki jest obecnie współczynnik dzietności w Polsce i jak wypada on na tle innych krajów Europy oraz OECD
  • Czy programy prorodzinne, takie jak 500+ i 800+, miały realny wpływ na wzrost liczby urodzeń
  • Jakie prognozy dotyczące starzenia się społeczeństwa przewidują eksperci na 2050 rok
  • W których polskich miastach proces starzenia się populacji będzie najszybszy i jakie są tego konsekwencje
  • Jakie wyzwania dla gospodarki i samorządów wiążą się ze spadkiem liczby osób w wieku produkcyjnym
  • Jakie rozwiązania mogą pomóc w zapewnieniu opieki rosnącej liczbie seniorów w Polsce
  • Czy migracja może złagodzić skutki kryzysu demograficznego i niedoboru pracowników w Polsce

red.






Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj83 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (83)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo