"Czy dalej klaszczecie?" – Kinga Rusin pyta polskich zwolenników Donalda Trumpa. Dziennikarka wyraziła zaniepokojenie decyzjami prezydenta Stanów Zjednoczonych w sprawie Ukrainy i wróży Europie drugą Jałtę...
Kinga Rusin wciąż nie może się pogodzić ze zwycięstwem Trumpa
Media rozpisują się od kilku tygodni o podjęciu przez Donalda Trumpa rozmów z Władimirem Putinem dotyczących pokoju na Ukrainie. Chociaż wielu ekspertów pozostaje ostrożnych w swoich spekulacjach i podkreśla, że losy wojny wciąż nie są przesądzone, nie brakuje również osób widzących w całej sytuacji analogię do konferencji w Jałcie, w czasie której zapadła decyzja o oddaniu państw wschodniej Europy pod "opiekę" ZSRR. Do tego grona zalicza się również Kinga Rusin, czyli obok Tomasza Lisa naczelna polska krytyczka polityki Trumpa. Dziennikarka w swoim ostatnim wpisie podzieliła się z internautami swoimi obawami w kwestii przyszłości naszego kontynentu, zarzucając prezydentowi Stanów Zjednoczonych działanie na korzyść Putina, a jego polskim zwolennikom zdradę interesów narodowych.
"PiS klaskał po wyborze Trumpa i klaszcze nadal. Czy to z głupoty, czy złych intencji, dziś mniej ważne. Ale liderzy i pomagierzy PiS wiedzieli i widzieli, że Trump jest admiratorem Putina. A cały PiS, w tym Kaczyński, Czarnek i Nawrocki to zwolennicy Trumpa. Łączycie kropki? (...) Rosja zatrzyma to, co zagarnęła, Ukraina nie będzie w NATO, Ukraina musi szybko przeprowadzić wybory, bo Zełenski ma słabe notowania. Na pytania, jakie będą ustępstwa Rosji, dał do zrozumienia, że nie żądał niczego. Czy dalej klaszczecie?" – podzieliła się swoimi przewidywaniami Rusin.
Kinga Rusin: decyzje Trumpa wprowadzą nas w kolejny światowych kryzys
Dziennikarka wprost porównała wydarzenia wokół Ukrainy do czasów II wojny światowej, twierdząc przy tym, że dążenia Donalda Trumpa do zawarcia rozejmu z Putinem wprowadzą nas w kolejny światowy kryzys.
"Co jeszcze? Mocarstwa zadecydują o naszej części świata ponad naszymi głowami. Trump sam rozpoczął negocjacje z Putinem. Dał o tym znać Ukrainie i Europie po fakcie. Wygląda więc na to, że ktoś nam funduje właśnie drugą Jałtę i Monachium. To oczywiście ośmieli Putina, tak jak kiedyś ośmieliło… no właśnie. Obudziliśmy się w mniej bezpiecznym świecie" – pesymistycznie zakończyła wpis.
Salonik
na zdjęciu: Kinga Rusin. fot. PAP/StrefaGwiazd/Marcin Kmieciński
Inne tematy w dziale Rozmaitości