Ktoś celowo truje zwierzęta w Krakowie, sprawa jest poważna. Zadbaj o swojego psa

Redakcja Redakcja Głos Regionów Obserwuj temat Obserwuj notkę 13
Uwaga w Krakowie na celowo rozsypywane trutki, często ukryte w pozostawionym jedzeniu dla psów w miejscach zielonych. W mieście narasta zaniepokojenie właścicieli czworonogów. Odnotowano kilka przypadków zatruć. Ktoś lub grupa osób prawdopodobnie chce otruć zwierzęta.

Groźna substancja w krakowskich parkach

Z relacji mieszkańców wynika, że w różnych rejonach Krakowa – m.in. na ul. Rusznikarskiej, Wybickiego, Krowoderskich Zuchów, w parku Krowoderskim oraz na os. Dywizjonu 303 – rozsypywana jest trutka, ukryta w jedzeniu i zmieszana np. z ziarnem lub ryżem. Według RMF MAXX, po dokładnej analizie okazało się, że jest to powszechnie dostępny środek na gryzonie. W sieci powstała nawet mapa, na której zaznaczono już 57 miejsc, gdzie miało dochodzić do rozsypywania trutek. 

Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami apeluje do mieszkańców, aby nie zbierali podejrzanej substancji ani nie zabierali jej do domu. Trutka jest wyjątkowo groźna, a w wyniku jej spożycia część psów nie przeżyła.

Weterynarze ostrzegają, że jeśli pies po spacerze wykazuje objawy takie jak ospałość, osłabienie, wymioty czy biegunka, należy natychmiast skontaktować się z lekarzem. 

 


Policja: "Nie mamy zgłoszeń"

Mimo licznych doniesień mieszkańców, Komenda Miejska Policji w Krakowie opublikowała oświadczenie, w którym stwierdziła, że "w ostatnim czasie nie odnotowała zawiadomień od właścicieli czworonogów, aby ich zwierzęta miały zostać otrute”. Według policji żaden weterynarz również nie zgłaszał podobnych przypadków. 

"Apelujemy do właścicieli czworonogów o zgłaszanie policji podejrzenia, że do zgonu zwierzęcia mogło dojść w wyniku otrucia podczas spaceru. Prosimy również o kontakt weterynarzy, jeśli stwierdzą, że pies, bądź też inne zwierzę mogło zostać otrute" - zakomunikowała policja. 

Funkcjonariusze zapewniają: dzielnicowi zwrócą szczególną uwagę na tę sprawę i będą rozmawiać z mieszkańcami. Według policji, tej pory w rozmowach nie potwierdzono przypadków zatruć, o których dyskutuje się w mediach społecznościowych. Policja zaapelowała także do właścicieli psów oraz weterynarzy o zgłaszanie wszelkich podejrzeń dotyczących prób otrucia zwierząt. 


Co robić w przypadku podejrzenia zatrucia?

Krakowscy urzędnicy i służby miejskie zalecają, aby w przypadku znalezienia podejrzanej substancji natychmiast powiadomić odpowiednie instytucje. Zgłoszenia można kierować do straży miejskiej (tel. 986) oraz policji (tel. 112). Zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt, celowe trucie zwierząt jest przestępstwem, za które grozi nawet do 3 lat pozbawienia wolności.

Czy w Krakowie rzeczywiście ktoś truje psy, czy może mamy do czynienia z falą niepotwierdzonych informacji? Na razie sprawa pozostaje nierozwiązana, a mieszkańcy nadal obawiają się o bezpieczeństwo swoich czworonogów.  

Fot. Unsplash/Czesława Grabowska

Red.

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj13 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (13)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo