Mecenas Robert Rykowski w rozmowie z Tomaszem Wypychem, fot. Salon24/Canva
Mecenas Robert Rykowski w rozmowie z Tomaszem Wypychem, fot. Salon24/Canva

Chaos w sądownictwie uderza w prawników i obywateli. Adwokat: Nikt nic nie wie

Redakcja Redakcja Wideo Salon24 Obserwuj temat Obserwuj notkę 43
Czy polskie sądownictwo stoi na krawędzi chaosu? Mecenas Robert Rykowski w rozmowie z Tomaszem Wypychem nie ukrywa, że trwający konflikt wśród sędziów, podważanie wyroków i paraliż postępowań uderzają nie tylko w prawników, ale przede wszystkim w obywateli. W najnowszym odcinku podcastu "Zdrowe Rozmowy Wypycha" adwokat opowiada także o realiach swojej pracy, moralnych dylematach i wyzwaniach, z jakimi mierzy się każdy prawnik. Czy reforma wymiaru sprawiedliwości przyniesie rozwiązanie problemów, czy jeszcze bardziej je pogłębi?

Konflikt w sądownictwie uderza w obywateli

Niepewność prawna, podważanie wyroków i paraliż postępowań – tak wygląda polskie sądownictwo według mec. Roberta Rykowskiego, gościa najnowszego odcinka podcastu "Zdrowe Rozmowy Wypycha". W rozmowie z Tomaszem Wypychem adwokat otwarcie mówi o konsekwencjach trwającego konfliktu między tzw. neo- i paleosędziami, a także o wpływie zmian w prawie na pracę prawników i bezpieczeństwo obywateli.

– Po pierwsze jest ten element rodzaju niepewności i konia z rzędem temu, kto potrafi rozebrać się w tym, czym skończy się za ileś lat ten konflikt w sądownictwie – przyznaje Rykowski. – Czy wyroki będą honorowane w przyszłości? Czy będzie próba ich podważania? Dzisiaj nikt tego nie wie – dodaje.

Nie chodzi tu tylko o politykę – chaos w sądownictwie realnie wpływa na życie ludzi. Jak podkreśla mecenas, problemem jest nie tylko brak stabilności wyroków, ale także przeciągające się postępowania.

– Obserwujemy paraliż wynikający z przewlekłości procesów. Mam odczucie, że konflikt w sądownictwie obniża sprawność postępowań, a wyrok wydany po wielu latach często przestaje mieć szansę być wyrokiem sprawiedliwym – podkreśla.

(Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo)

Obejrzyj najnowszy odcinek "Zdrowych rozmów Wypycha":


Aplikacja adwokacka – długa droga do zawodu

W rozmowie nie zabrakło wątku dotyczącego samej kariery adwokata – jej blasków i cieni. Mec. Rykowski zdradził kulisy aplikacji adwokackiej, wymagającej wieloletniej nauki i praktyki, która kiedyś była bardziej elitarna.


– Za moich czasów aplikacja była trudniejsza do zdobycia, ale miało to swoje zalety. Odrzucano osoby, które nie miały predyspozycji. Dziś mamy sytuację odwrotną – aplikację kończy dużo więcej osób, ale nie każdy nadaje się do tego zawodu – ocenia adwokat.

Na pytanie, dlaczego zdecydował się na ten zawód, odpowiedział z uśmiechem:

– Jako dziecko chciałem być Indianinem. Ale potem jakoś naturalnie ciągnęło mnie do adwokatury. Lubiłem adwokacką swadę, pewną lekkość i nonszalancję, którą starsi prawnicy prezentowali.

Moralne dylematy i granice etyczne

Wielu zastanawia się, czy adwokat powinien bronić każdego, nawet gdy wie, że jego klient jest winny. Czy w takiej sytuacji pojawiają się dylematy moralne?

– Pierwszą rzeczą, jaką robię w takich sytuacjach, jest uświadomienie klientowi konsekwencji. Drugą – nie kłamię w sądzie. Adwokat nie może składać nieprawdziwych oświadczeń ani zachęcać do ich składania. Może jednak uprzedzić klienta, co się stanie, jeśli powie to czy tamto – wyjaśnia Rykowski.

Jak dodaje, wbrew pozorom nie największym problemem prawnika są sprawy karne, lecz rodzinne.

– Najwięcej dylematów pojawia się w sprawach dotyczących dzieci. Rodzice walczą o opiekę, a zadaniem adwokata jest reprezentowanie klienta. Ale jednocześnie nie sposób nie zadać sobie pytania: co będzie najlepsze dla tego dziecka?.

Czy adwokaci mają wpływ na zmiany prawa?

Kwestia reformy sądownictwa budzi emocje, ale czy prawnicy mają wpływ na tworzenie prawa? Okazuje się, że ich głos nie zawsze jest brany pod uwagę.


– Naczelna Rada Adwokacka regularnie zgłasza uwagi, ale czy są one uwzględniane? Trudno powiedzieć – zauważa mecenas. – Obserwujemy raczej, że zmiany w prawie są często wprowadzane chaotycznie, a ich skutki przewidują osoby, które nie mają styczności z codzienną praktyką prawniczą.

Na koniec rozmowy Rykowski przyznał, że choć jego zawód bywa trudny i pełen wyzwań, to wciąż uważa go za niezwykle wartościowy i potrzebny.


PRZYPOMINAMY: Cała rozmowa jest dostępna na YouTube. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o pracy adwokata, etyce zawodowej i wpływie reform sądowniczych na obywateli, koniecznie obejrzyj najnowszy odcinek podcastu "Zdrowe Rozmowy Wypycha"!

red.

Mecenas Robert Rykowski w rozmowie z Tomaszem Wypychem, fot. Salon24/Canva

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj43 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (43)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo