Fot: mostafa_meraji
Fot: mostafa_meraji

Mały biznes w odwrocie. Pół miliona firm zniknęło z rynku

Redakcja Redakcja Gospodarka Obserwuj notkę 58
Rok 2024 nie przyniósł poprawy dla polskich mikroprzedsiębiorców. Dane Ministerstwa Rozwoju i Technologii pokazują, że ponad 190 tys. jednoosobowych działalności gospodarczych zostało zamkniętych, a kolejne 376 tys. zawiesiło działalność. Główne powody? Wysokie koszty pracy i energii, inflacja oraz rosnąca konkurencja. Z artykułu dowiesz się czy jest to chwilowy trend, czy trwała zmiana krajobrazu polskiej gospodarki?

Zamknięcia firm: mniej wniosków, ale wciąż trudne warunki

W 2024 roku do rejestru CEIDG wpłynęło niemal 189 tys. wniosków o zakończenie jednoosobowej działalności gospodarczej (JDG), co stanowi spadek o 4,8 proc. w porównaniu do roku 2023. Nie oznacza to jednak poprawy sytuacji dla małych firm.


W 2024 roku nadal zmagano się z wysokimi kosztami pracy i energii, co szczególnie dotykało branże o niskich marżach. Inflacja, mimo że niższa niż w 2023 roku, wpływała na siłę nabywczą konsumentów i zmniejszała rentowność wielu przedsiębiorstw. Więcej było postępowań restrukturyzacyjnych, co wskazuje na rosnącą świadomość przedsiębiorców w zakresie dostępnych narzędzi prawnych - komentuje Grzegorz Kostrzewa z kancelarii restrukturyzacyjnej ProPrawni.

Handel detaliczny na straconej pozycji

Jednym z sektorów, który najbardziej odczuł trudne warunki rynkowe, jest handel detaliczny. Mariusz Zielonka, główny ekonomista Konfederacji Lewiatan, podkreśla, że rosnące koszty prowadzenia działalności ograniczają możliwość podnoszenia cen, co negatywnie wpływa na kondycję mniejszych firm.


Handel detaliczny jest naznaczony pewnego rodzaju stagnacją, bo małe firmy przegrywają konkurencję z dużymi, często międzynarodowymi, które mają mocniejszą pozycję. I to powoduje, że drobni sprzedawcy muszą rezygnować ze swoich działalności - twierdzi Adrian Parol, radca prawny i doradca restrukturyzacyjny.

Najwięcej zamknięć w największych województwach

Najwięcej firm zamknęło się w województwach mazowieckim (24,5 tys.), śląskim (15,4 tys.) i wielkopolskim (14,4 tys.). W porównaniu z poprzednim rokiem spadek liczby zamkniętych firm jest zauważalny, jednak wciąż utrzymuje się na wysokim poziomie.

Ciekawym zjawiskiem jest wzrost liczby wniosków złożonych przez firmy bez podanego miejsca wykonywania działalności – 40,2 tys. w porównaniu do 36,3 tys. rok wcześniej.

Wzrost liczby wniosków złożonych przez firmy bez określonego miejsca prowadzenia działalności może wynikać z rosnącej liczby przedsiębiorstw operujących w modelu zdalnym - zauważa Grzegorz Kostrzewa.

Zawieszenie działalności jako strategia przetrwania

W 2024 roku wpłynęło niemal 376 tys. wniosków o zawieszenie działalności JDG, co stanowi wzrost o 0,9 proc. w porównaniu do poprzedniego roku. Eksperci podkreślają, że zawieszenie działalności to często tymczasowe rozwiązanie stosowane przez przedsiębiorców.

Zawieszenia działalności nie powinny nas dziwić, a tym bardziej zbytnio niepokoić. Przede wszystkim wiele tego typu firm, szczególnie tych najmniejszych, działa sezonowo. Poza tym zawieszenie często jest praktykowane po to, aby przetrwać nieco gorszy czas, a także by wyłączyć w tym zakresie bieżące zobowiązania publiczne, np. wobec ZUS - twierdzi Łukasz Goszczyński z kancelarii prawa gospodarczego GKPG.


Czy prawo pomoże, czy przeszkodzi?

Eksperci zwracają uwagę na dużą rolę zmian prawnych w funkcjonowaniu mikroprzedsiębiorstw. Nowe regulacje dotyczące składki zdrowotnej wejdą w życie w 2025 roku, jednak zdaniem Mariusza Zielonki nie będzie to rewolucyjna zmiana.

Największy wpływ na zmiany w bazie JDG ma prawo. Biorąc pod uwagę to, co się działo przy wprowadzeniu obu wersji Polskiego Ładu, widać jak na dłoni, że zakładanie, zawieszanie, zamykanie firm jest elementem elastyczności naszej gospodarki i pokazuje też możliwą skalę dostosowań - zauważa Zielonka.

Czy liczba zamykanych JDG w 2025 roku się zmniejszy? Dużo będzie zależeć od działań rządu i ewentualnych ułatwień dla małych firm.

- Jeżeli nic się nie zmieni, to zamknięć może być więcej, szczególnie jeżeli chodzi o drobny handel, gastronomię i tym podobne profesje - podsumowuje Adrian Parol.

Z tego artykułu dowiedziałeś się:

  • W 2024 roku ponad 190 tys. jednoosobowych firm zakończyło działalność, a 376 tys. zawiesiło funkcjonowanie.
  • Wysokie koszty pracy, energii oraz inflacja są głównymi przyczynami trudności mikroprzedsiębiorców.
  • Handel detaliczny jest jednym z sektorów, który najbardziej odczuwa negatywne zmiany.
  • Najwięcej firm zamyka się w województwach mazowieckim, śląskim i wielkopolskim.
  • Przepisy prawa, w tym zmiany dotyczące składki zdrowotnej, mogą wpłynąć na liczbę zamykanych firm w przyszłości.


    Tomasz Wypych

    Fot: mostafa_meraji/Pixabay
Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj58 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (58)

Inne tematy w dziale Gospodarka