Oburzony Krzysztof Skiba staje w obronie WOŚP i Jerzego Owsiaka, mówiąc o "akcjach politycznych", które mają odwrócić uwagę społeczeństwa od afer PiSu. Według muzyka, mimo bojkotu ze strony środowisk skupionych wokół Telewizji Republika, Orkiestra jest skazana na sukces, bo "ludzi dobrej woli jest więcej".
Krzysztof Skiba w obronie Owsiaka i WOŚP
Jak co roku, na imprezie z okazji finału WOŚP nie zabrakło zespołu Big Cyc. Skład pod dowództwem Krzysztofa Skiby pozostaje w serdecznych relacjach z Jerzym Owsiakiem i gra z Orkiestrą od jej samego początku, kilkukrotnie pojawił się również na Przystanku Woodstock.
Po ostatnim koncercie grupy satyryk udzielił wywiadu TVN-owi, w którym, jak zwykle ostentacyjnie szczerze, wyraził swoją opinię na temat osób nieprzychylnych fundacji oraz postaci Owsiaka.
– Ten finał jest wyjątkowy, dlatego że jest niesamowity hejt, jakieś tsunami pomówień. Apeluję do wszystkich, żeby dalej się uśmiechać i robić swoje. Jak to kiedyś stare przysłowie mówiło: psy szczekają, karawana idzie dalej, i widać to już właściwie od wczoraj. Na bieg "Policz się z cukrzycą" rekordowa ilość osób się zgłosiła. Wydaje mi się, że ludzie odpowiadają we właściwy sobie sposób, czyli popierają Jurka, dają jeszcze więcej do puszek – stwierdził Skiba, dodając: "Jesteśmy tutaj razem bez względu na to, jakie mamy poglądy"
.Bojkot WOŚP to przykrywka od afer PiSu?
Kilka dni później satyryk udzielił również wywiadu portalowi "Plotek", w którym rozwinął wyrażoną wcześniej myśl. Według Skiby, bojkot Orkiestry ma być przykrywką odciągającą uwagę społeczeństwa od afer PiSu i przybiera formę "zmasowanego ataku hejterów". Lider zespołu Big Cyc przyznał przy tym, że odetchnął z ulgą, gdy mimo spadającej na niego krytyki Owsiak ogłosił kolejny rekord zebranej podczas finału kwoty:
– Mamy świadomość, że ataki na WOŚP to akcje polityczne, które mają odwrócić uwagę od drażliwych tematów, takich jak choćby fakt, że ponad trzydziestu posłów PiS jest uwikłanych w różne afery finansowe i przestępstwa. Ten hejt na Owsiaka ma wprowadzić chaos medialny, co niestety trollom z prawicy często się udaje. Chodzi o to, by tak często puszczać fake newsy, aż zasieje się ziarno wątpliwości. Na szczęście, jak śpiewał Niemen, "ludzi dobrej woli jest więcej", co pokazał ostatni 33. finał. Mimo masowej akcji hejterów okazał się rekordowy, co cieszy.
Salonik
na zdjęciu: Jacek Jędrzejak i Krzysztof Skiba, fot. PAP/Albert Zawada
Inne tematy w dziale Społeczeństwo