EPA/CLEMENS BILAN
EPA/CLEMENS BILAN

Polska prawica flirtuje z AfD. To partia niebezpieczna dla naszego kraju

Redakcja Redakcja Wideo Salon24 Obserwuj temat Obserwuj notkę 105
W niemieckiej polityce rośnie w siłę skrajnie prawicowa partia AfD, która ma na swoim koncie rewizjonistyczne wypowiedzi o historii II wojny światowej i współpracy z Rosją. Tymczasem część polskiej prawicy traktuje ją jako potencjalnego sojusznika. Jacek Protasiewicz w rozmowie z Salon24 ostrzega: "To krótkowzroczne i niebezpieczne myślenie".

Polska prawica fascynuje się AfD. "To błąd"

Wśród polityków szczególnie z Konfederacji i niektórych z PiS coraz częściej pojawiają się pochwały wobec Alternatywy dla Niemiec (AfD). Dla wielu komentatorów to niezrozumiałe, ponieważ partia ta znana jest ze swoich rewizjonistycznych poglądów oraz sympatii do Kremla.

– Już kilka lat temu zauważyłem niepokojące sygnały. Spotkania posłów PiS z politykami AfD, wspólne konferencje, a nawet zaproszenia do Sejmu – powiedział Protasiewicz.

Były europoseł zauważył, że AfD nie ukrywa swoich prorosyjskich sympatii, a jednocześnie regularnie kwestionuje kształt granic powojennej Europy.

(Dalszy ciąg tekstu pod materiałem wideo)

Obejrzyj najnowszy odcinek "Salonu Pokoleń z Protasiewiczem: 


Co zrobi AfD, jeśli przejmie władzę?

Protasiewicz przypomniał, że w przypadku dojścia AfD do władzy w Niemczech, Polska mogłaby stać się ofiarą ich rewizjonistycznej polityki.

– Jeśli dziś AfD mówi, że nie chce rewizji granic, to proszę mi pokazać, która partia w Niemczech – poza neonazistowską NPD – oficjalnie mówi, że chce. To oczywiste, że jeśli kiedykolwiek będą mieli większy wpływ na politykę, to temat „strat niemieckich” po II wojnie światowej wróci – ostrzega polityk.

Zdaniem Protasiewicza, Jarosław Kaczyński nie dostrzega zagrożenia ze strony AfD, a jego politycy coraz częściej szukają w niej sojusznika.

– To naiwność i krótkowzroczność. Jeśli AfD dojdzie do władzy, zamiast jakichkolwiek reparacji Polska może usłyszeć żądania zwrotu „utraconych terytoriów” – zauważył były europoseł. 


Trump, Musk i mit amerykańskiej pomocy

Jacek Protasiewicz zauważył także, że część polskiej prawicy widzi w AfD partnera w walce z niemieckim establishmentem i Unią Europejską, co jego zdaniem jest całkowicie błędnym myśleniem.

– Polityka międzynarodowa nie działa na zasadzie „wróg mojego wroga jest moim przyjacielem”. AfD gra wyłącznie na siebie, nie na Polskę. Wystarczy zobaczyć, co ich politycy mówią o relacjach z Rosją – zaznaczył. 


Protasiewicz: "To nie są czasy na eksperymenty"

Były europoseł nie ma wątpliwości: polska prawica igra z ogniem, budując relacje z partią, która może stać się dla Polski zagrożeniem.

– Historia już pokazała, jak kończy się naiwność wobec niemieckich nacjonalistów. Mam nadzieję, że tym razem politycy wyciągną wnioski, zanim będzie za późno – podsumował. 


red.

Fot. EPA/CLEMENS BILAN

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj105 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (105)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo