Przewodniczący Rady Nadzorczej Jagiellonii Białystok Wojciech Strzałkowski odbiera z rąk prezesa PZPN Cezarego Kuleszy  statuetkę dla najlepszej drużyny podczas Gali tygodnika "Piłka Nożna" PAP/Piotr Nowak
Przewodniczący Rady Nadzorczej Jagiellonii Białystok Wojciech Strzałkowski odbiera z rąk prezesa PZPN Cezarego Kuleszy statuetkę dla najlepszej drużyny podczas Gali tygodnika "Piłka Nożna" PAP/Piotr Nowak

Kulesza zabrał głos, sala wybuchła śmiechem

Redakcja Redakcja Piłka nożna Obserwuj temat Obserwuj notkę 6
Kolejna wpadka prezesa PZPN stała się temat przewodnim gali. Cezary Kulesza był tak przejęty swoim wystąpieniem, że ogłosił zwycięzcę kategorii … bez zaglądania do koperty, która zawierała werdykt. Publiczność nie wytrzymała i parsknęła śmiechem. Kilku kolejnych mówców żartobliwie nawiązywało do tej zabawnej sytuacji.

27 stycznia odbyła się gala tygodnika „Piłka Nożna”. Na sali w warszawskim hotelu Hilton zebrało się kilkuset najważniejszych ludzi polskiej piłki. Wydarzenie zostało zdominowane przez wpadkę Cezarego Kuleszy, który stał się głównym obiektem żartów w kuluarach imprezy.

Kulesza ogłosił zwycięzcę bez zaglądania do koperty

Prezes PZPN nie słynie z talentu do wystąpień publicznych. Dlatego wyglądał na bardzo spiętego, kiedy został wywołany do zaprezentowania zwycięzcy w kategorii drużyna roku. Przywitał się krótko z publicznością, po czym od razu przystąpił do ogłoszenia zwycięzcy. W tym wszystkim zapomniał, aby zajrzeć do koperty, która zawierała werdykt. 

Publiczność błyskawicznie to wyłapała i cała sala wybuchła śmiechem. Suchej nitki na prezesie PZPN nie zostawili też internauci.

Drużyną roku została Jagielonia Białystok, której prezes PZPN przed laty sam był piłkarzem, a potem prezesem. 


Kulesza był wyraźnie zakłopotany i miał na kilkadziesiąt minut opuścił salę, żeby ochłonąć. Kolejni mówcy często nawiązywali do niekonwencjonalnego wystąpienia prezesa PZPN. 

Największy aplauz zebrał Roman Kosecki, który zażartował z Kuleszy przy prezentowaniu swojej kategorii.

Niepodrabialny styl prezesa PZPN podbił też kuluary, stając się tematem przewodnim rozmów i żartów podczas gali.

Damian Bąbol kpi z Cezarego Kuleszy

Wpadka Cezarego Kuleszy nie umknęła znanemu komikowi Damianowi Bąbolowi, który specjalizuje się w parodiach sportowych. Internetowy komik bardzo szybko nagrał film, który pokazywał „kulisy” występu Cezarego Kuleszy. 

red.


Fot: Przewodniczący Rady Nadzorczej Jagiellonii Białystok Wojciech Strzałkowski odbiera z rąk prezesa PZPN Cezarego Kuleszy  statuetkę dla najlepszej drużyny podczas Gali tygodnika "Piłka Nożna" PAP/Piotr Nowak

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj6 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (6)

Inne tematy w dziale Sport