Znany polski muzyk Krzysztof Zalewski zdobył się na osobliwe wyznanie. Artysta, przytłoczony wizją katastrofy klimatycznej ciążącej nad gatunkiem ludzkim, zacieśnia swoją więź z naturą... przytulając drzewa. "Sąsiedzi na mnie czasami dziwnie patrzą". Wyraża również nadzieję, że miliarderzy wezmą z niego przykład i pomogą w zatrzymaniu globalnego ocieplenia.
Krzysztof Zalewski o ochronie środowiska
Nowy przyrodniczy serial BBC "Azja" miał 26 stycznia swoją długo wyczekiwaną premierę. Na wydarzeniu z tej okazji pojawiło się wiele polskich gwiazd, które podzieliły się swoimi poglądami na temat katastrofy klimatycznej. Wczoraj pisaliśmy o Mai Ostaszewskiej, która doradzała, by w imię ekologii przejść na weganizm – trochę inne środki podejmuje jednak znany muzyk Krzysztof Zalewski, który swoją miłość do natury okazuje... przytulając drzewa. W rozmowie z portalem "Plejada" artysta wyznał:
– Myślę, że wszyscy jesteśmy połączonym z sobą światem, jak śpiewa Edyta Górniak, i to jest prawda. Stąd zacząłem od tego przytulania się do drzew. Sąsiedzi na mnie czasami dziwnie patrzą, ale lubię tak sobie podotykać – zdradził artysta.
Muzyk podkreśla również, że daleko mu do wojowania na rzecz klimatu. Według Zalewskiego, on sam ma znikomy wpływ na wydarzenia na świecie, co uświadomił sobie przy okazji ostatnich wyborów w Stanach Zjednoczonych. Zamiast podejmowania walki, artysta woli pokojowo rozpowszechniać swoje idee wśród fanów.
– Wydaje mi się, że jest to efekt w dużej mierze działań człowieka. I ten kryzys klimatyczny właśnie objawia się coraz bardziej ekstremalnymi sytuacjami pogodowymi. Mam taką zasadę, staram się ją wprowadzać w życie, nie zawsze się to udaje, żeby nie przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu. Bo to jest zupełnie bez sensu. Jak myślisz, jak zareagowałem, jak Trump wygrał wybory? Nie było mi miło, ale w jakieś 15 sekund zdałem sobie sprawę, jaki Krzysztof Zalewski w Polsce ma wpływ na to, jak Amerykanie wybierają prezydenta i co się będzie teraz działo. Żaden – powiedział.
Zalewski: produkcje jak "Azja" mogą wpływać na świadomość ekologiczną
Pozytywny wpływ na walkę o klimat może mieć jednak sam serial "Azja". Według Zalewskiego, produkcja dużej stacji telewizyjnej poprzez pokazywanie piękna tego świata, zachęca widzów do dbania o środowisko. Artysta wyraził nawet nadzieję, że być może zobaczy go ktoś z grona dyrektorów wielkich korporacji i również stwierdzi, że warto pokonać globalne ocieplenie. Lub przynajmniej przytulić jakieś drzewo.
– Natomiast ogólne gadanie o tym, że słabo jest z Ziemią, zróbmy coś, to już lepiej obejrzyjmy naprawdę ten serial "Azja" i pomyślmy sobie, że okej, jest słabo, ale z drugiej strony możemy cieszyć jeszcze oczy tymi cudownymi widokami i cieszyć się, że jesteśmy na takim pięknym świecie. I może na przykład któryś z oligarchów też to obejrzy i też się wzruszy i część swojego majątku poświęci na ratowanie planety – rozmarzył się wokalista.
na zdjęciu: Warszawa, 2025-01-22. Azja - koncert z okazji premiery serialu. n/z: Krzysztof Zalewski Dostawca: FOTON/PAP
Salonik
Inne tematy w dziale Rozmaitości