Miał wystartować w wyborach. Znamy plany Jacka Siewiery

Redakcja Redakcja Newsy do 12 Obserwuj temat Obserwuj notkę 40
Jacek Siewiera odchodzi z BBN. Media spekulowały, że chodzi o przyszłość polityczną zaufanego współpracownika prezydenta Andrzeja Dudy. Pojawiały się pogłoski, że wystartowałby w wyborach prezydenckich. Nic z tego. Siewiera ma odegrać ważną rolę w organizacji międzynarodowej rady państw basenu Morza Bałtyckiego.

Siewiera kluczowy w tworzeniu nowej instytucji na Bałtyku

Szefowa Kancelarii Prezydenta Małgorzata Paprocka poinformowała w sobotę PAP, że szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera złożył na ręce prezydenta Andrzeja Dudy rezygnację ze sprawowanej funkcji. Dodała, że powodem tej decyzji są plany osobiste ministra. - Pan minister zadecydował o wzięciu udziału w stypendium na Uniwersytecie Oksfordzkim. Uzgodnił swoją decyzję z panem prezydentem - wskazała. 

Polska planuje utworzenie międzynarodowej rady państw basenu Morza Bałtyckiego, która ma zająć się nowymi wyzwaniami geopolitycznymi w regionie. Po wstąpieniu Szwecji i Finlandii do NATO oraz serii aktów dywersji na wodach międzynarodowych, potrzeba skoordynowanej ochrony infrastruktury przesyłowej, portów i energii staje się priorytetem.

"Chodzi m.in. o wypracowanie mechanizmów koordynacji w ochronie infrastruktury przesyłu surowców, energii oraz łączności, a także chociażby portów. Do tej pory nie ma np. regulacji pozwalających na zakaz ciągnięcia kotwicy po dnie morskim czy umożliwiających specjalne kontrole jednostek pływających na wodach międzynarodowych" - donosi RMF FM. 

Nieoficjalne informacje wskazują, że Jacek Siewiera, obecny szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, odegra kluczową rolę w tworzeniu tej instytucji - ujawnia RMF FM. Jego doświadczenie, zdobyte m.in. we współpracy z nurkami jednostek specjalnych GROM i FORMOZA, ma być szczególnie cenne.

Na początku lutego w Gdańsku odbędzie się posiedzenie Komisji Europejskiej, a 12 lutego w Gdyni zaplanowano szczyt doradców prezydentów państw bałtyckich. Polska zamierza wykorzystać swoją prezydencję w Unii Europejskiej, aby objąć rolę lidera w regionie.


Fatalny sondaż dla rządu Donalda Tuska

Według najnowszego badania CBOS aż 55% Polaków negatywnie ocenia działalność rządu, a tylko 32% wyraża pozytywną opinię. Od ostatniego badania poparcie dla władz spadło o 4 punkty procentowe, a niezadowolenie wzrosło o tyle samo. To gorsze wyniki od tych, które miał gabinet Mateusza Morawieckiego po przegranych wyborach parlamentarnych. 

Te wyniki są szczególnie niepokojące dla Donalda Tuska, który stara się utrzymać koalicję rządzącą w obliczu rosnącego niezadowolenia społecznego. To sygnał ostrzegawczy przed nadchodzącymi wyborami prezydenckimi - notowania odbijają się na sondażach Rafała Trzaskowskiego. 

Rosja omija sankcje

Rosja, zmagając się z sankcjami, znalazła nowe źródło dochodów poprzez sprzedaż ropy naftowej Republice Środkowoafrykańskiej. Umowy podpisane z kameruńską firmą Neptune Oil pozwoliły Rosji na zmonopolizowanie sektora naftowego w tym kraju.

Efektem tych działań są rekordowo wysokie ceny paliw w Republice Środkowoafrykańskiej, gdzie litr oleju napędowego kosztuje 2,15 dolara – najwięcej w całej Afryce. Wysokie ceny wywołały inflację, rujnując gospodarkę jednego z najbiedniejszych krajów świata.

Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) wyraził zaniepokojenie sytuacją, wskazując na spadek dochodów państwa pomimo rekordowych cen paliw. W związku z tym MFW wstrzymał wypłatę trzeciej raty pomocy finansowej, co jeszcze bardziej pogłębiło problemy gospodarcze kraju. 


Trump w Kalifornii – wsparcie w walce z pożarami

Były prezydent USA Donald Trump, podczas swojej wizyty w Kalifornii, zobowiązał się do wsparcia stanu w usuwaniu skutków katastrofalnych pożarów. Trump zapowiedział m.in. przyspieszenie wydawania pozwoleń federalnych oraz podpisanie zarządzenia wykonawczego, które pozwoli na "otwarcie pomp i zaworów na północy kraju", aby zwiększyć dostawy wody do południowej Kalifornii.

Trump docenił współpracę z gubernatorem Kalifornii Gavinem Newsomem, choć wcześniej obaj politycy ostro krytykowali swoje działania w związku z pożarami. "To tak, jakby ktoś cię trafił bombą" – opisał Trump skutki pożarów, które zniszczyły tysiące hektarów terenów leśnych. 


Dramatyczna sytuacja dziennikarki w Chinach

Chińska dziennikarka obywatelska Zhang Zhan, znana z relacjonowania pandemii Covid-19 w Wuhan, ponownie znalazła się w areszcie. Zhan prowadzi strajk głodowy w proteście przeciwko swojemu uwięzieniu. Organizacja Reporterzy bez Granic (RSF) wyraziła zaniepokojenie jej stanem zdrowia i zaapelowała o międzynarodowe działania na rzecz jej uwolnienia.

Zhang, która wcześniej spędziła cztery lata w więzieniu, już podczas poprzedniego wyroku prawie straciła życie w wyniku głodówki. RSF przypomina, że Chiny pozostają "największym na świecie więzieniem dla dziennikarzy", a obecnie w zakładach karnych przebywa tam 121 przedstawicieli mediów. 

Fot. Jacek Siewiera, szef BBN/KPRP

Red. 


Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj40 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (40)

Inne tematy w dziale Polityka