Sąd Apelacyjny w Szczecinie uchylił wyrok dożywocia dla 47-letniego Mariusza G., oskarżonego o zabójstwo trzech kobiet w Kołobrzegu. Decyzja sądu wynikała z obecności w składzie orzekającym tzw. "neosędzi" - Anny Ruteckiej-Jankowskiej, powołanej przez zreformowaną Krajową Radę Sądownictwa (KRS) w 2021 roku. Jak wskazał przewodniczący składu orzekającego SSA Andrzej Olszewski, obecność tej sędzi była bezwzględną przesłanką do uchylenia wyroku. "Krwawy Tulipan" mimo dowiedzionych w toku procesu morderstw jest niewinny w świetle prawa. Tłumaczymy, jakie konsekwencje ma ta sprawa dla nas wszystkich.
"Neosędzia" główną przyczyną uchylenia wyroku
Sąd powołał się na art. 439 § 1 pkt 2 Kodeksu postępowania karnego oraz na standardy zawarte w Konstytucji RP, Karcie Praw Podstawowych UE i Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. SSA Olszewski podkreślił, że skład sądu okręgowego w Koszalinie, który wydał wyrok w czerwcu 2023 roku, nie spełniał wymogów niezależności i bezstronności.
- Sędzia Rutecka-Jankowska została powołana przez nową KRS, co zgodnie z orzeczeniami Sądu Najwyższego z 2024 roku, podważa jej uprawnienia do orzekania – wyjaśnił sędzia Olszewski.
Oprócz kwestii związanych z obsadą sądu, szczeciński SA wytknął sądowi okręgowemu liczne błędy proceduralne, w tym niewłaściwą gradację kar, pomyłki pisarskie, a nawet podwójne skazanie oskarżonego za ten sam czyn.
- Sąd apelacyjny może wybaczyć drobne pomyłki wynikające z braku doświadczenia, ale pomylenie imienia i nazwiska ofiary to już niedbalstw – ocenił Olszewski.
Kim jest "Krwawy Tulipan"?
Mariusz G., nazwany przez media "Krwawym Tulipanem", został skazany w 2023 roku za zabójstwo trzech kobiet: 31-letniej Iwony K., 37-letniej Anety D. oraz 54-letniej Bogusławy R. Zbrodnie miały na celu przejęcie ich majątków. Oskarżony został również uznany za winnego szeregu innych przestępstw, w tym oszustw i wyłudzeń.
Wyrok z czerwca 2023 roku przewidywał karę dożywocia z możliwością ubiegania się o warunkowe zwolnienie po 35 latach, a także obowiązek naprawienia szkód w wysokości blisko 2,2 mln zł na rzecz spadkobierców ofiar. Za pomocnictwo w zacieraniu śladów skazano również cztery inne osoby, które w piątek także wnosiły apelacje.
Obrońcy oskarżonych, rodziny ofiar oraz prokuratura złożyli apelacje od wyroku. Prokuratura domagała się dodatkowej kary za pomocnictwo w przerwaniu ciąży jednej z ofiar, a obrońcy wnioskowali o uniewinnienie lub złagodzenie kar.
- W żadnej apelacji nie widzę nawet słowa 'przepraszam' – zauważył mecenas Wiesław Breliński, reprezentujący rodzinę jednej z ofiar.
Decyzja o uchyleniu wyroku zaskoczyła strony postępowania. Breliński przypomniał, że sąd apelacyjny już w październiku 2024 roku sygnalizował możliwość uchylenia wyroku z powodu niewłaściwej obsady sędziowskiej.
Dlaczego uchylenie tego wyroku jest pogłębieniem chaosu?
Mariusz G. ponownie stanie przed sądem. Decyzja ta wzbudza liczne emocje i kontrowersje, szczególnie w kontekście orzekania przez sędziów powołanych przez nową KRS. Sprawa Mariusza G. pozostanie symbolem chaosu, z jakimi zmaga się polski wymiar sprawiedliwości. Tłumaczymy, dlaczego:
- w polskim prawie - konstytucji i ustawach - nie występuje pojęcie "neosędziego". To termin, ukuty przez przeciwników reformy sądownictwa poprzedniego rządu, który wszedł na stałe do słownika mediów po zmianie władzy
- wyrok za potrójne zabójstwo, jaki zapadł wobec "Krwawego Tulipana", nie budził wątpliwości sądu ani wśród dziennikarzy, zajmujących się seryjnym mordercą z Kołobrzegu
- Sąd Apelacyjny potrzebował aż 1,5 roku od pierwotnego wyroku, aby uchylić wyrok ws. zabójstwa z przyczyn proceduralnych, choć skład sędziowski nie stanowił tajemnicy w czerwcu 2023 roku, gdy zapadło orzeczenie
- będą rosnąć napięcia między "starymi", a "nowymi" sędziami, awansowanymi lub powołanymi na stanowiska po grudniu 2017 roku
- żaden polski obywatel nie może być teraz pewny wyroku, bowiem do jego podważenia w całości wystarczy "wadliwa obsada" sądu; tylko w latach 2018–2021 polskie sądy rozpatrywały rocznie od około 14 do 15 milionów spraw, a awansowanych przez nową KRS zostało ponad 3 tys. sędziów
- z orzecznictwa Europejskiego Trybunału Praw Człowieka i TSUE, a także ze znanych opinii Komisji Weneckiej nie wynika, że wyroki wydawane przez sędziów awansowanych przez nową KRS są nieważne, choć instytucje te krytykowały sposób wyłaniania KRS przez Sejm
- w ostatnich siedmiu latach polskie instytucje, w tym sądy, a także obywatele, respektowali wyroki sądów, niezależnie od składu sędziowskiego
Fot. Seryjny morderca Mariusz G. ps. "Krwawy Tulipan"/arch. PAP
GW
Inne tematy w dziale Społeczeństwo