fot. Canva/PAP
fot. Canva/PAP

Nowy rejestr przestępców seksualnych. Ujawniono tylko jedno nazwisko - księdza

Redakcja Redakcja Kościół Obserwuj temat Obserwuj notkę 129
W Polsce pojawił się nowy publiczny rejestr przestępców na tle seksualnym stworzony przez Komisję ds. przeciwdziałania pedofilii. Rejestr Państwowej Komisji opisuje nazwiska i czyny osób, które dopuściły się przestępstw seksualnych, lecz postępowanie w ich sprawie umorzono ze względu na przedawnienie karalności czynu. W Rejestrze właśnie pojawiło się pierwsze nazwisko - należy ono do wysoko postawionego księdza, który dopuścił się molestowania dziewczynki podczas wyjazdu oazowego.O sprawie księdza Piotra i nowym rejestrze pisze Marianna Fijewska-Kalinowska.

Oaza strachu

Sierpień, 1996 rok.  W Parafii Najświętszej Maryi Panny Saletyńskiej w Olsztynie przy ulicy Morskiej 29 odbywa się wyjazd oazowy. Za grupę dzieci i młodzieży odpowiada ks. Piotr Ciepłak. Ma być godnym zaufania opiekunem i przewodnikiem duchowym. Ale nie jest. Jedną z uczestniczek wyjazdu (dziewczynkę poniżej 15 roku życia) doprowadza do „innej czynności seksualnej”- dotyka po nagich plecach, piersiach i udach. Stara się wsunąć ręce pod piżamę i dotknąć miejsc intymnych, ale celu nie osiąga, bo dziewczynka stawia opór. Około roku później w Krakowie przy ul. Cegielnianej 43, w przedsionku pomieszczeń parafialnych, jako ksiądz w Parafii Matki Bożej Saletyńskiej całuje (prawdopodobnie inną) dziewczynkę poniżej 15 roku życia w usta.

Kariera ks. Piotra

Czyny popełnione przez ks.Piotra nie kończą jego kariery. Dalej pełni on posługę kapłańską w Zgromadzeniu Saletynów. W lutym 2015 roku w głosowaniu tzw. kapituły prowincjalnej zostaje wybrany na stanowiska wikariusza prowincjalnego, będąc tym samym prawą ręką prowincjała, czyli drugą najważniejszą osobą wśród polskich Saletynów. Ks. Piotr nie tylko reprezentuje Zgromadzenie za granicą, ale także przemawia podczas konferencji duchowych, nadaje urzędy klerykom oraz odprawia uroczyste Msze święte w całym kraju. Z racji pełnionej posługi kapłańskiej ma zupełnie swobodny dostęp do dzieci i młodzieży. W lutym 2018 roku ks. Piotr ponownie zostaje wybrany wikariuszem prowincjalnym. Tym razem jego kadencja trwa nieco ponad rok.

W marcu 2019 roku do Zgromadzenia Saletynów zgłasza się osoba pokrzywdzona przez ks. Piotra. Dwa miesiące później, w maju 2019 roku, Zgromadzenie za pośrednictwem adwokata składa zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej w Olsztynie o możliwości popełnienia przestępstwa nadużycia seksualnego względem osoby małoletniej poniżej 15 roku życia, a ks. Piotr rezygnuje z urzędu.
„Władze Zgromadzenia aż do czasu zgłoszenia sprawy przez osobę pokrzywdzoną w marcu 2019 roku nie miały żadnej wiedzy na temat czynów z lat 1996–1998 dokonanych przez ks. Piotra Ciepłaka MS” - komentuje dla Salonu24 rzecznik prowincji ks. Bartosz Seruga.


Sprawa umorzona, ale…

Prokuratura Rejonowa Olsztyn-Północ umarza sprawę ks. Piotra ze względu na przedawnienie karalności czynu. Akta nie zostają jednak całkowicie zamknięte, lecz trafiają do Państwowej Komisji ds. przeciwdziałania pedofilii (PKDP). Komisja została powołana w lipcu 2020 roku. Jej celem jest zwiększenie ochrony dzieci i młodzieży przed wykorzystaniem seksualnym. PKDP prowadzi nie tylko działalność prewencyjno- edukacyjną, ale także angażuje się w bieżące sprawy dotyczące przestępstw na tle seksualnym wobec małoletnich poniżej 15 roku życia, wspierając osoby pokrzywdzone i wstępując do spraw na prawach oskarżyciela posiłkowego w sądzie. PKDP zajmuje się również sprawami umorzonymi ze względu na przedawnienie karalności czynu, prowadząc postępowania wyjaśniające, tak jak w przypadku czynu ks. Piotra.

- Sprawy, które uległy przedawnieniu, a dotyczą wykorzystania seksualnego dzieci poniżej 15 roku życia, trafiają do nas - mówi Justyna Kotowska, psycholog, psychoterapeuta oraz wice przewodnicząca PKDP. - W takich przypadkach prowadzimy postępowanie wyjaśniające. Zapoznajemy się z aktami, zapraszamy osoby poszkodowane oraz osoby wskazane, jako sprawcy. Zadajemy pytania, wysłuchujemy świadków, powołujemy biegłych i na podstawie całego materiału dowodowego podejmujemy decyzję o wpisie bądź odmowie  wpisu do Rejestru Państwowej Komisji, która wchodzi w skład publicznego Rejestru Sprawców Przestępstw na Tle Seksualnym - wyjaśnia Justyna Kotowska i dodaje, że decyzja o wpisie bądź jego braku zależy od tego, czy PKDP ustali, czy do wykorzystania seksualnego dziecka poniżej 15 roku życia doszło.

Zarówno Rejestr Państwowej Komisji, jak i Państwowa Komisja ds. przeciwdziałania pedofilii, oraz prowadzone przez nią postępowania wyjaśniające to zupełna nowość w polskim systemie prawnym. Ks. Piotr jest pierwszą osobą, której sprawa została zamknięta, dlatego na razie w Rejestrze dostępnym na stronie Ministerstwa Sprawiedliwości widnieje tylko jego nazwisko. Jednak wkrótce mogą się pojawić  kolejne, bo do Komisji wpłynęło około 400 spraw wyłącznie w ramach postępowań wyjaśniających. Średnio w każdym miesiącu wpływa około 15 spraw.


Co dziś dzieje się z księdzem Piotrem?

Rzecznik prowincji ks. Bartosz Seruga w komentarzu przesłanym do naszej redakcji zapewnia, że ks. Piotr nie pełni obecnie żadnej funkcji w Zgromadzeniu. Może jednak odprawiać Msze święte, ponieważ nie ma w tym zakresie nałożonych zakazów ze strony Stolicy Apostolskiej ani władz Zgromadzenia.

„Dokumentacja dochodzenia wstępnego, przeprowadzonego zgodnie z obowiązującym prawem kanonicznym, została w lutym 2020 roku przekazana Kongregacji Nauki Wiary za pośrednictwem przełożonego generalnego. Postępowanie w Kongregacji zostało zakończone w maju 2021 roku. Na ks. Ciepłaka zostały nałożone kary w postaci zakazu pracy duszpasterskiej z małoletnimi na okres pięciu lat oraz sprawowania urzędów lub stanowisk kierowniczych w prowincji na okres pięciu lat” - czytamy w komentarzu rzecznika prowincji.

Z kolei wiceprzewodnicząca Państwowej Komisji ds. Przeciwdziałania pedofilii Justyna Kotowska apeluje, by sprawa ks. Piotra nie stała się przyczynkiem do wzmocnienia stereotypów dotyczących osób duchownych.

- Akurat ta konkretna sprawa zakończyła się jako pierwsza, ale to bardzo ważne byśmy nie utożsamiali przestępców seksualnych ze środowiskiem duchownych. Jeśli jako społeczeństwo będziemy tak myśleć, to zaczniemy gubić sprawców w innych środowiskach, np. w środowisku sportowym, artystycznym czy influencerskim - mówi i dodaje: - Nie zależy nam ani na sensacji, ani społecznym linczu. Rejestr Państwowej Komisji ma pełnić funkcję ochronną, aby osoby, które tam widnieją, nie mogły wykonywać pracy z dziećmi dziećmi.

Marianna Fijewska-Kalinowska

Zdjęcie ilustracyjne, fot. Canva/PAP



Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj129 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (129)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo