Już jutro Donald Trump zostanie inaugurowany na prezydenta Stanów Zjednoczonych. Ceremonii nie zaszczyci swoją obecnością jednak Michelle Obama, żona Baracka Obamy. Chociaż pierwsza dama nie podała oficjalnego powodu tej decyzji, od plotek aż huczy: "Oczywiste jest, że to była jej forma protestu przeciwko Trumpowi. Ona go nienawidzi".
Zaprzysiężenie Donalda Trumpa. Nie wszyscy zaproszeni przyjdą na ceremonię
20 stycznia Donald Trump po raz drugi obejmie urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych. Wydarzeniu towarzyszyć będą oficjalne spotkania, w tym inauguracyjny lunch. Według źródła bliskiego Barackowi Obamie, były prezydent zdecydował, że nie przyjmie zaproszenia na to wydarzenie, uczestnicząc jednak w samej inauguracji. Podobną decyzję podjęła Hillary Clinton, była sekretarz stanu i była pierwsza dama. Z kolei biuro George'a W. Busha nie potwierdziło jeszcze otrzymania zaproszenia. Mimo to wszyscy wymienieni liderzy wraz z małżonkami wezmą udział w ceremonii zaprzysiężenia Trumpa, jak wynika z potwierdzeń ich biur. Wyjątek stanowi Michelle Obama.
"Były prezydent Barack Obama potwierdził udział w 60. ceremonii inauguracyjnej. Była Pierwsza Dama Michelle Obama nie weźmie udziału w nadchodzącej inauguracji" – poinformowało Biuro Michelle Obamy.
Michelle Obama nie przyjdzie na zaprzysiężenie Trumpa. "Nienawidzi go"
Chociaż pierwsza dama nie zdecydowała się na wytłumaczenie swojej nieobecności na wydarzeniu, odpowiedź wydaje się oczywista – Michelle Obama osobiście nie przepada za Donaldem Trumpem, a pomijając inaugurację daje temu wyraz (zaskakujące jest tutaj przyjęcie zaproszenia przez Hillary Clinton, która 9 lat temu była oponentką Trumpa w wyborach prezydenckich).
Portal "Page Six" powołał się natomiast na głosy informatorów wewnątrz Partii Republikańskiej. Według źródeł serwisu, decyzja Obamy nie zaskoczyła otoczenia Trumpa. "Oczywiste jest, że to była jej forma protestu przeciwko Trumpowi. Ona go nienawidzi"; "I tak nie spodziewaliśmy się jej przyjazdu" – komentowali działacze Republikanów.
na zdjęciu: Biały Dom - stała rezydencja prezydenta USA, zdjęcie ilustracyjne. fot. PAP/EPA/JUSTIN LANE
Inne tematy w dziale Polityka