fot. PAP/EPA/JUSTIN LANE
fot. PAP/EPA/JUSTIN LANE

TikTok zakazany w USA. Trump zdecyduje, co dalej

Redakcja Redakcja Newsy do 8 Obserwuj temat Obserwuj notkę 31
W niedzielę aplikacja TikTok poinformowała, że przestała działać na terenie Stanów Zjednoczonych. Decyzja jest wynikiem wejścia w życie ustawy zakazującej funkcjonowania platformy, jeśli pozostaje ona pod kontrolą chińskiego ByteDance. To jedno z wydarzeń poranka, czytaj dalej.

TikTok zawiesza działalność w USA

Kongres uchwalił przepisy w kwietniu ubiegłego roku, powołując się na zagrożenia związane z bezpieczeństwem narodowym. Krytycy TikToka wskazują na ryzyko inwigilacji, szantażu i dezinformacji, wynikające z powiązań chińskiego biznesu z władzami ChRL.

Użytkownicy logujący się w USA do TikToka otrzymali wiadomość, że ustawa „zmusza nas do tymczasowego wstrzymania naszych usług. Pracujemy nad przywróceniem naszych usług w USA tak szybko, jak to możliwe”.

Donald Trump, który obejmie urząd w poniedziałek, zapowiedział, że rozważy zawieszenie zakazu na 90 dni. W rozmowie z mediami przyznał, że decyzja wymaga szczegółowych konsultacji, a o sprawie rozmawiał już z chińskim przywódcą Xi Jinpingiem. W międzyczasie ByteDance stanowczo odrzucił możliwość sprzedaży aplikacji, co jedynie zaostrza konflikt. TikTok nazwał brak działania ze strony administracji Joe Bidena "sztuczką polityczną" i wezwał do negocjacji z nową administracją.


Protesty przeciwko Trumpowi w Waszyngtonie

W sobotę tysiące osób protestowało w Waszyngtonie przeciwko polityce prezydenta elekta Donalda Trumpa. Demonstranci wyrażali obawy dotyczące przyszłości praw obywatelskich, klimatycznych i równości płci w USA. Wydarzenie, nazwane Marszem Narodu, zgromadziło około 25 tysięcy uczestników. Protesty odbyły się również w innych miastach, a organizatorzy zaplanowali ponad 300 marszów na terenie całego kraju.

Wśród uczestników wydarzenia znaleźli się aktywiści na rzecz praw kobiet, sprawiedliwości rasowej i ochrony klimatu. Transparenty z hasłami, takimi jak "Powstrzymać Trumpa" czy "Zmiany klimatu to fakt", były wyrazem sprzeciwu wobec nadchodzącej polityki nowego prezydenta. Podobne demonstracje odbywają się w USA już od 2017 roku, gdy Trump objął urząd po raz pierwszy.

Rozejm Izraela z Hamasem nie wszedł w życie

Premier Izraela Benjamin Netanjahu poinformował, że zaplanowany na niedzielę rozejm z Hamasem nie wszedł w życie. Powodem było niedostarczenie przez Hamas listy zakładników, którzy mają zostać uwolnieni jako pierwsi. Przekazanie nazwisk z 24-godzinnym wyprzedzeniem było jednym z kluczowych warunków porozumienia.

Hamas tłumaczy opóźnienia "względami technicznymi", jednocześnie deklarując gotowość do realizacji zobowiązań. W odpowiedzi Netanjahu nakazał Siłom Obronnym Izraela wstrzymanie wycofywania się ze Strefy Gazy do momentu spełnienia warunków przez Hamas. W międzyczasie w izraelskiej koalicji rządzącej doszło do napięć – skrajnie prawicowa partia Żydowska Siła zapowiedziała wyjście z koalicji w proteście przeciwko porozumieniu. Dwaj ministrowie z tego ugrupowania złożyli rezygnacje, co może wpłynąć na stabilność rządów Netanjahu.


Polska armia wzmacnia swoje siły Abramsami

Do Polski dotarła pierwsza dostawa nowoczesnych czołgów Abrams w wersji M1A2 SEP v.3. Łącznie na mocy kontraktu o wartości 4,75 mld dolarów Wojsko Polskie otrzyma 250 takich pojazdów do końca 2026 roku. To najnowsza wersja jednego z najbardziej zaawansowanych czołgów trzeciej generacji, co znacząco zwiększa zdolności obronne polskiej armii. Obok nowych Abramsów w polskich siłach zbrojnych znajdują się także starsze wersje tego pojazdu, Leopardy 2 z Niemiec oraz K2 z Korei Południowej.

Nowy sprzęt trafi w pierwszej kolejności do przeglądów, a następnie na służbę w Wojsku Polskim. Kontrakt obejmuje również zapas części zamiennych, pakiety szkoleniowe, amunicję i sprzęt logistyczny. Abramsy są doceniane za swoją ochronę i mobilność, choć ich duża masa może ograniczać przejazd przez niektóre mosty. Polska dołącza do elitarnego grona użytkowników tej wersji czołgu, w którym znajdują się m.in. Stany Zjednoczone i Australia.

Aryna Sabalenka w formie na Australian Open

Aryna Sabalenka pewnie awansowała do ćwierćfinału wielkoszlemowego Australian Open, pokonując w 62 minuty Rosjankę Mirrę Andriejewą 6:1, 6:2. Białorusinka, liderka światowego rankingu, pozostaje niepokonana w tegorocznej edycji turnieju, a jej forma na kortach w Melbourne jest imponująca. Kolejnym wyzwaniem będzie mecz z Anastazją Pawliuczenkową, która w 1/8 finału wyeliminowała Chorwatkę Donnę Vekić.

Sabalenka walczy o trzeci triumf w Australian Open z rzędu, co ostatnio udało się Martinie Hingis w latach 90. Zwycięstwo pozwoliłoby jej zachować pozycję liderki WTA, choć rywalizacja z Igą Świątek pozostaje nierozstrzygnięta. Polski i białoruski finał może zadecydować o tym, kto będzie numerem jeden w rankingu.

red.

Na zdjęciu Amerykanin pokazuje, że TikTok w tym kraju nie działa, fot. PAP/EPA/JUSTIN LANE

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj31 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (31)

Inne tematy w dziale Polityka