Wywiad z prezydentem Dudą, Mentzen o decyzji Brauna ws. wyborów, działania służb po cyberataku na EuroCert, deklaracja doradcy Trumpa ws. TikToka i inne - zapraszamy na podsumowanie najważniejszych informacji do godz. 21:00.
Prezydent: Karol Nawrocki i Rafał Trzaskowski mają brzegowo odmienne poglądy
W czwartek w wPolsce24 TV prezydent Andrzej Duda podkreślił, że Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy i kandydat KO na prezydenta, ma poglądy "głęboko lewicowe". "Ta agenda lewicowo-liberalna jest bardzo silna" - dodał. Tymczasem, jak zauważył, Karol Nawrocki, kandydat popierany przez PiS, to człowiek o profilu "ojczyźniano-patriotycznym". Podkreślił, że kandydaci są zupełnie różni. "Jest absolutna polaryzacja, bo mamy kandydatów o niemal brzegowo odmiennych poglądach" - dodał.
Zapytany, jakim przeciwnikiem jest Trzaskowski, prezydent powiedział, że to doświadczony polityk, który brał już udział w wyborach prezydenckich i "stoczył nie jeden bój polityczny". Dopytany, czy jest silniejszym kandydatem, bo przegrał już jedne wybory, Duda zauważył, że Trzaskowski ma "nieporównywalnie większe doświadczenie dotyczące kampanii, ale ma też nieporównywalnie większy bagaż polityczny". "Mamy dwóch zupełnie różnych kandydatów, spośród których będziemy musieli wybrać" - dodał.
Prezydent, pytany o ocenę prekampanii wyborczej Nawrockiego, powiedział, że nie jest łatwo prowadzić kampanię bez doświadczenia w polityce. Jak dodał, gdy sam startował w wyborach znał już realia polityczne. "Miałem to szczęście, że mogłem pracować u boku prezydenta Lecha Kaczyńskiego ponad 2 lata, więc przynajmniej z bliska mogłem obserwować, jak pracuje prezydent, na czym polega ta praca" - dodał.
Mentzen: decyzja Grzegorza Brauna o kandydowaniu na prezydenta była błędem, straci na niej
Mentzen, który odwiedził w czwartek w ramach kampanii wyborczej Włoszczową (Świętokrzyskie) komentując decyzję europosła stwierdził, że decyzja Brauna była błędem. „Uważam, że politycznie Grzegorz Braun na tym straci. Mam jednak nadzieję, że obaj się odnajdziemy w tej nowej rzeczywistości politycznej” – powiedział PAP Mentzen.
Lider Konfederacji poseł Krzysztof Bosak zapowiedział w czwartek, że do sądu partyjnego trafi wniosek o usunięcie Brauna z ugrupowania. „Taki wniosek do sądu partyjnego został dzisiaj złożony, popieram tę decyzję” – podkreślił kandydat Konfederacji w wyborach prezydenckich. Dodał, że "gdybyśmy nie podjęli tej decyzji o rozstaniu z Grzegorzem Braunem, bardzo źle świadczyłoby o Konfederacji”.
„Pokazywałoby to nas, jako niepoważną partię, która wystawia w wyborach dwie osoby. Konfederacja jest poważną partią, poważnie myślącą o przyszłości. Dlatego niestety z winy Grzegorza Brauna musieliśmy się rozstać” – zaznaczył Mentzen.
Kandydat Konfederacji na prezydenta RP w czwartek spotkał się z mieszkańcami Włoszczowy. Jak podkreślił, „Polacy zasługują na więcej, zasługują na innych polityków, aby w Polsce wreszcie coś się zmieniło”.
„Polacy zasługują na proste i niskie podatki. Jeśli zostanę prezydentem, zawetuję każdą ustawę, która podnosi albo komplikuje podatki. (…) Polacy zasługują też na tańszą energię. Doprowadzę też do odrzucenia Zielonego Ładu. Wreszcie prąd będzie tańszy, rachunki będą niższe. Polacy zasługują na bezpieczeństwo na swoich ulicach. Uszczelnię granicę i nie pozwolę na żądne migracje do Polski z Azji czy Afryki” – zapowiedział Mentzen.
Ukraina wyda z opóźnieniem dokumenty tożsamości ponad 80 tys. uchodźców przebywających w Polsce
Państwowe przedsiębiorstwo Dokument wyda dokumenty tożsamości ponad 80 tys. obywateli Ukrainy przebywających w Polsce; ich dystrybucja była dotąd wstrzymana - poinformowała w czwartek zastępczyni szefa kancelarii prezydenta Ukrainy Iryna Wereszczuk, nie wyjaśniając przyczyny zaistniałej sytuacji.
"Wczoraj w Warszawie prezydent Zełenski spotkał się ze społecznością ukraińską. Omawiano m.in. kwestię wydawania dokumentów tożsamości przez państwowe przedsiębiorstwo Dokument. W samej Polsce jest ponad 80 tys. (ukraińskich) obywateli, którzy od dłuższego czasu czekają na swoje dokumenty" - napisała Wereszczuk w Telegramie (https://tinyurl.com/52p3fx63).
"Prezydent rozwiązał tę kwestię. Dokumenty będą wydane. I to nie tylko w Polsce, ale wszędzie tam, gdzie +utknęły+. Dziękuję Ministerstwu Spraw Wewnętrznych i Ministerstwu Jedności za współpracę" - podkreśliła przedstawicielka rządu w Kijowie.
Gawkowski: służby wszczęły działania po cyberataku na firmę EuroCert
Służby państwa wszczęły działania mające zminimalizować straty wynikające z ataku cybernetycznego na firmę EuroCert - poinformował w czwartek wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski.
"W związku z informacją firmy EuroCert o incydencie cyberbezpieczeństwa dotyczącym naruszenia bezpieczeństwa danych osobowych klientów, kontrahentów i pracowników, służby państwa wszczęły odpowiednie procedury mające minimalizować straty wynikające z ataku ransomware" - poinformował we wpisie na platformie "X" Gawkowski.
Minister cyfryzacji zalecił zachowanie szczególnej ostrożności i "zwiększenie czujności wobec otrzymywanych wiadomości i połączeń telefonicznych oraz dokładną weryfikację nadawców wszelkich komunikatów". Zwrócił również uwagę, że ważnym elementem ochrony jest zastrzeżenie numeru PESEL, które można przeprowadzić za pomocą aplikacji mObywatel. Wicepremier przekazał również, że w NASK trwa analiza wektora ataku, która ma pomóc wykryć sprawców i zapobiegać podobnym incydentom w przyszłości. Kolejne komunikaty w tej sprawie mają być zaś wydawane na bieżąco.
Firma EuroCert poinformowała, że padła ofiarą ataku cyberprzestępców. W jego wyniku wyciekły dane klientów, kontrahentów i pracowników, chodzi m.in. o numery PESEL i numery dowodów osobistych. W oświadczeniu opublikowanym na stronie internetowej podano, że atak typu ransomware miał miejsce 12 stycznia w godzinach nocnych. "Doprowadził on do naruszenia ochrony danych osobowych poprzez atak złośliwego oprogramowania szyfrującego pliki przechowywane na naszych serwerach" - doprecyzowali przedstawiciele firmy.
Grupa ds. wynagrodzeń nauczycieli omawiała kwestie dot. godzin ponadwymiarowych
W czwartek w Ministerstwie Edukacji Narodowej po raz pierwszy w tym roku zebrała się grupa robocza ds. wynagrodzenia nauczycieli działająca w ramach zespołu ds. pragmatyki zawodowej nauczycieli, w skład którego wchodzą przedstawiciele rządu, związków zawodowych zrzeszających nauczycieli i przedstawiciele samorządów. Kierownictwo resortu edukacji reprezentowała wiceminister Paulina Piechna-Więckiewicz.
"Rozmawialiśmy o szczegółowych sprawach dotyczących warunków wynagradzania nauczycieli, rozliczania godzin ponadwymiarowych" – przekazała po spotkaniu wiceprezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Urszula Woźniak. Dodała, że spotkanie dotyczyło wynagradzania nauczycieli i przepisów wykonawczych z tym związanych, sygnalizowanych przez Państwową Inspekcję Pracy. W grudniu podczas plenarnego posiedzenia zespołu ds. pragmatyki zawodowej nauczycieli MEN zaproponowało - tak jak wskazuje PIP - by kwestia ta została uregulowana w ustawie Karta Nauczyciela.
"Wreszcie w ustawie Karta Nauczyciela, a nie tylko w regulaminach wynagradzania ustalanych przez rady gmin i powiatów, mają zostać uregulowane szczegółowe warunki obliczania i wypłacania nauczycielom wynagrodzeń za godziny ponadwymiarowe. Będą to jednakowe zapisy dotyczące nauczycieli w całej Polsce" – powiedziała Woźniak w nagraniu opublikowanym przez ZNP po czwartkowym posiedzeniu grupy roboczej.
"To było dobre, udane, merytoryczne spotkanie. Po raz pierwszy od dłuższego czasu wyszliśmy z niego zadowoleni i z dużymi nadziejami, bo odnieśliśmy wrażenie, że myślenie wszystkich stron idzie w tym samym kierunku, czyli ułatwienia pracy nauczycielowi" - dodał prezes Okręgu Małopolskiego ZNP, członek zarządu głównego związku, Arkadiusz Boroń.
Doradca Trumpa zapowiedział podjęcie kroków, by zapobiec zniknięciu TikToka w USA
Przyszły doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego Mike Waltz powiedział w czwartek, że Donald Trump podejmie działania, które zapobiegną "zniknięciu" TikToka z amerykańskiego rynku. Oświadczył, że prezydent elekt zamierza pozwolić na zawarcie układu, który ochroni dane Amerykanów.
"Wprowadzimy środki, aby zapobiec zniknięciu TikToka. W prawie przewidziano przedłużenie, o ile na stole będzie leżała realna umowa i, zasadniczo, daje to prezydentowi Trumpowi czas na utrzymanie Tiktoka" - powiedział republikański kongresmen w programie "Fox and Friends" telewizji Fox News. Waltz odpowiedział w ten sposób na pytanie o planowane działania prezydenta wobec platformy, której zgodnie z prawem grozi usunięcie z amerykańskiego rynku 19 stycznia, na dzień przed początkiem prezydentury Trumpa.
Waltz, który w Kongresie należał do jednego z największych orędowników ustawy zmuszającej chińskiego właściciela platformy, ByteDance do sprzedaży TikToka lub zakazu funkcjonowania tej firmy w USA, wskazał na zapisy w prawie pozwalające prezydentowi na 90-dniowe odłożenie daty wejścia w życie przepisów. Ma to dać więcej czasu na wypracowanie porozumienia mającego doprowadzić do sprzedaży platformy podmiotom z USA.
"To była świetna platforma dla niego i jego kampanii, aby przekazać przesłanie +America First+, ale jednocześnie on chce chronić nasze dane. Wiesz, konserwatyści nie chcą i FBI z pewnością nie chce, aby chińscy komuniści zdobywali ich hasła, zdobywali ich dane i mogli nadmiernie wpływać na Amerykanów" - dodał.
Mimo doniesień o możliwej sprzedaży TikToka - według Bloomberga wśród potencjalnych kupców jest Elon Musk - ByteDance dotąd zapowiadał, że nie zamierza pozbywać się platformy Zarówno Musk, jak i szef TikToka Shou Chew mają zająć miejsce w loży honorowej podczas ceremonii zaprzysiężenia Trumpa.
na zdjęciu: Prezydent RP Andrzej Duda podczas spotkania noworocznego z Korpusem Dyplomatycznym, zdjęcie ilustracyjne. fot. PAP/Paweł Supernak
Inne tematy w dziale Polityka