Kontrowersyjny aktywista Jan Kapela otrzymał stypendium z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego na "musical o aborcji". Wynosi ono 5 tys. brutto miesięcznie. Decyzja spotkała się z falą krytyki. Resort w oświadczeniu przesłanym Salonowi24.pl wyjaśnia, że przyznanie stypendium Janowi Kapeli wynikało z wysokiej oceny jego wniosku, a decyzja opierała się wyłącznie na merytorycznych kryteriach.
Strumień pieniędzy dla Jasia Kapeli. Ministerstwo Kultury odpowiada na pytania Salon24.pl
W odpowiedzi przesłanej redakcji Salon24.pl, resort kultury podkreślił, że oceny wniosków dokonywali niezależni eksperci, a kluczowe było ich walory literackie i artystyczne, a nie personalia wnioskodawców. Wniosek Jana Kapeli uzyskał aż 90 na 100 punktów możliwych, co uplasowało go w gronie 42 osób spośród 475 zgłoszonych w dziedzinie literatury.
„Przedstawiona przez wnioskodawcę koncepcja rozwija jego działalność artystyczną, której wyraz uwidoczniony został w spektaklu 'Człowiek z papieru. Antyopera na kredyt' w reżyserii Jakuba Skrzywanka” – tłumaczy ministerstwo.
Ministerialne stypendium w dziedzinie "literatura" wynosi 5 tys. zł brutto miesięcznie i jest przyznawane na okres 12 miesięcy.
Jaś Kapela tworzy musical o zakazie aborcji
Sam Kapela nie ukrywa, że stypendium przeznaczy na projekt związany z jego działalnością artystyczną: – Dostałem stypendium na pisanie piosenek do musicalu o historii zakazania aborcji w Polsce – zdradził w rozmowie z fightsport.pl, co dodatkowo wzbudziło emocje wśród opinii publicznej.
Kasa dla Jasia Kapeli. „Freakfighter z publicznym wsparciem”
Decyzja o przyznaniu stypendium wywołała falę krytyki, szczególnie wśród przedstawicieli prawicy. Poseł PiS Michał Moskal w ostrych słowach odniósł się do Kapeli:
„Uzależniony od narkotyków, patologiczny freakfighter ze stypendium (…) Ministerstwo Kultury finansuje patologię najgorszego rodzaju. Wstyd!” – napisał na platformie X, zapowiadając interpelację w tej sprawie.
Podczas gdy część internautów uważa, że przyznanie stypendium było zgodne z zasadami, ponieważ Kapela uzyskał wysoką punktację w konkursie, inni wskazują na potrzebę większej odpowiedzialności w finansowaniu twórców o kontrowersyjnych poglądach i działaniach.
Część internautów również nie kryje oburzenia, wskazując, że Kapela zawodowo walczy w klatkach jako freakfighter Prime MMA, co ich zdaniem przeczy zapowiedziom rządu o walce z patologią w sporcie. Warto przypomnieć, że minister sportu Sławomir Nitras zapowiadał wprowadzenie regulacji dotyczących gal freakfightowych, wskazując na ich szkodliwy wpływ na młodzież.
Pytania w tej sprawie przesłaliśmy do Ministerstwa Sportu, ale do momentu publikacji tekstu nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
Kim jest Jaś Kapela?
Jaś Kapela to znany aktywista, poeta oraz felietonista, który udziela się w "Krytyce Politycznej". Słynie z dość kontrowersyjnych opinii. Kapela uznaje się za lewicowego aktywistę, ale jak słyszymy w kręgach Lewicy, nikt do niego się oficjalnie nie przyznaje.
Kapela dzięki swoim tezom, które rzucał w programie Krzysztofa Stanowskiego zdobył popularność. Poskutkowało to tym, że doczekał się debiutu we freakowej federacji MMA "Prime Show MMA", gdzie do dziś dotyczy pojedynki.
Aktywista chwali się również tatuażem "JP2GMD", który posiada na swoimi ciele. Jak tłumaczył, oznacza on: "Jan Paweł II gwałcił małe dzieci". – Wydaje mi się oczywiste, że tatuaż to pewna metafora, nie chodzi o to, aby obrazić Jana Pawła II. Idzie raczej o zwrócenie uwagi na problem, jakim jest tuszowanie spraw pedofilskich w Kościele katolickim. To odbywa się ciągle. Myślę, że taka sprawa mogłaby być okazją do nagłośnienia tego problemu, który niestety w Polsce ciągle nie został rozwiązany. Więc zapraszam. Bardzo mnie to bawi – mówił w rozmowie z Wirtualnemedia.pl.
Mateusz Pacak
Jaś Kapela u Krzysztofa Stanowskiego. Fot. YouTube/Kanał Sportowy
Inne tematy w dziale Kultura