Trend jest bardzo niepokojący. Kolejki do lekarzy najdłuższe od wielu lat

Redakcja Redakcja Służba zdrowia Obserwuj temat Obserwuj notkę 52
Najstarsi górale nie pamiętają, kiedy tak długo oczekiwaliśmy na operację, wizytę lekarską czy zwykłe badanie. Średnio to ponad cztery miesiące. To najdłużej w historii prowadzonych od 2012 r. przez Fundację Watch Health Care pomiarów dostępności do gwarantowanych świadczeń zdrowotnych.

Wyniki raportu, czyli Barometru WHC, przedstawił dr Krzysztof Łanda, założyciel  Fundacji WHC. Jego zadaniem w 2024 r. nastąpiło tąpnięcie w czasie oczekiwania na leczenie.

Z Barometru WHC wynika, że w październiku i listopadzie 2024 r. czas oczekiwania na pojedyncze świadczenie zdrowotne (to np. porada lekarska, badanie, zabieg, operacja) wyniósł 4,2 miesiąca. W porównaniu do poprzedniego Barometru WHC z 2023 r. to dłużej o 0,7 miesiąca, czyli o ponad trzy tygodnie (stan na lipiec i sierpień 2023 r. – 3,5 miesiąca). 


Nie było tak źle od 2012 roku

4,2 miesiąca to najdłuższy średni czas oczekiwania na świadczenie zdrowotne od 2012 r., kiedy Fundacja WHC publikuje raport. Na przełomie marca i kwietnia 2012 r. średni czas oczekiwania wynosił 2,4 miesiąca.

Z raportu pokazuje, że aby uzyskać poradę lekarza specjalisty, trzeba poczekać średnio 4,3 miesiąca, to dłużej o około dwóch i pół tygodnia w porównaniu do 2023 r. (0,6 miesiąca). Z kolei na badanie diagnostyczne trzeba poczekać średnio 3,1 miesiąca, czyli dłużej o około dwóch i pół tygodnia w odniesieniu do 2023 r. (0,6 miesiąca). Największe wydłużenie średniego czasu oczekiwania w porównaniu do 2023 zanotowano w dziedzinach: geriatria (o 2,5 miesiąca), endokrynologia (o 2,4 miesiąca), immunologia (o 2 miesiące), otolaryngologia (o 2 miesiące), chirurgia ogólna (o 2 miesiące) i reumatologia (o 2 miesiące). Na pobyt w zakładzie pielęgnacyjno-opiekuńczym obecnie czeka się ponad rok – 13,7 miesiąca – to dłużej o blisko rok w porównaniu do 2023 r. (11,7 miesiąca). 

Chora na demencję czeka 2 lata na lekarza 

W przypadku opisanym w raporcie przez ankietera 73-letnia pacjentka cierpiąca na schizofrenię i demencję starczą na przyjęcie miała czekać ponad dwa lata. Zacytowano wypowiedź kierowniczki jednego z ZOL-i: "Mamy 100 osób w kolejce i kilka czeka prywatnie, trudno określić czas oczekiwania, bo miejsce się zwalnia z chwilą śmierci. W mojej ocenie to co najmniej dwa lata".

Podkreślono, że od wizyty u lekarza podstawowej opieki zdrowotnej (POZ) do operacji usunięcia żylaków kończyn dolnych mija 35,8 miesiąca. Średni czas oczekiwania na leczenie aparatem ortodontycznym od wizyty u ortodonty wynosi 21 miesięcy. W przypadku operacji wymiany zastawki serca łącznie od wizyty u lekarza POZ do przeprowadzenia operacji mija 21,4 miesiąca. Po wizycie u lekarza POZ pacjent doczeka się endoprotezoplastyki stawu kolanowego po 20,7 miesiąca. W przypadku epilepsji od momentu, w którym pacjent trafia na SOR, do wizyty w poradni leczenia padaczki mija 13,4 miesiąca.  


Wizyta u ortodonty z dzieckiem to problem w Polsce 

Jako jedno z najbardziej niesprawiedliwych ograniczeń raport wskazuje czas oczekiwania na leczenie aparatem ortodontycznym dzieci. Z badania wynika, że na wizytę u ortodonty 8-letnie dziecko z wadą zgryzu czeka niemal 7 miesięcy. Przy czym, jak podkreślono, wizyta u specjalisty jest dopiero pierwszym z etapów leczenia ortodontycznego. Kolejnym etapem w przypadku stwierdzenia krzywego zgryzu u dziecka powinno być leczenie ruchomym aparatem ortodontycznym. Średnio na rozpoczęcie leczenia ruchomym aparatem ortodontycznym czeka się ponad rok (14,1 miesiąca).

Wydłużony czas oczekiwania może zdyskwalifikować z leczenia z użyciem tego aparatu, gdyż jest ono refundowane dzieciom do 12. roku życia. Autorzy raportu podkreślają, że dysproporcja między zawartością koszyka świadczeń gwarantowanych, a środkami na jego realizację prowadzi do poważnych patologii w systemie opieki zdrowotnej: kolejek, korupcji, korzystania z przywileju (znajomości), dobrego dostęp do świadczeń „luksusowych” przy jednoczesnym "boleśnie" ograniczonym dostępie do podstawowych świadczeń specjalistycznych.

Barometr WHC pokazuje sytuację w ochronie zdrowia widzianą oczami pacjenta, a nie sprawozdawczością Narodowego Funduszu Zdrowia. 

 

Fot. gabinet lekarski/Pexels.com

Tomasz Wypych 

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj52 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (52)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo