Fot. Pixabay.com
Fot. Pixabay.com

UE ma problem z ukraińskim rolnictwem. Wyjaśniamy, o co chodzi

Redakcja Redakcja Rolnictwo Obserwuj temat Obserwuj notkę 33
W ostatnich latach ukraińscy producenci żywności zyskali niemal bezcłowy dostęp do unijnego rynku, co wywołało istotne zmiany dla polskiego rolnictwa i eksportu. Dlaczego Ukraina stała się tak silnym konkurentem? Jakie wyzwania stoją przed polskimi producentami, a jakie możliwości rozwoju mogą pomóc im sprostać tej sytuacji? Wyjaśniamy, jak liberalizacja handlu wpłynęła na sektor rolno-spożywczy w Polsce i Unii Europejskiej oraz co oznacza dla przyszłości rolnictwa w naszym regionie.

UE ma problem z ukraińskimi produktami

W czerwcu 2022 roku Unia Europejska zawiesiła cła na towary z Ukrainy z wyjątkiem kilku produktów rolnych. Parlament Europejski przedłużył bezcłowy handel do 5 czerwca 2025 roku, wprowadzając jednocześnie automatyczny mechanizm ochronny i kwoty importowe dla szczególnie wrażliwych produktów rolnych, czyli drobiu, jaj, cukru, owsa, kukurydzy, kaszy i miodu.

– Członkostwo Ukrainy w Unii Europejskiej należy rozpatrywać na dwóch płaszczyznach. Jedna z nich to jest to, co zachodzi już teraz, a mianowicie towary ukraińskie mają w zasadzie bezcłowy dostęp do rynku unijnego i Ukraina może eksportować produkty rolno-spożywcze do Unii Europejskiej. Obecnie zachodzi proces integracji Ukrainy z jednolitym rynkiem europejskim, natomiast samo członkostwo będzie oznaczać nabycie praw i obowiązków, jakie wynikają z członkostwa w Unii Europejskiej. Chodzi o uczestnictwo chociażby w różnego rodzaju instrumentach związanych ze wspólną polityką rolną, jak dopłaty bezpośrednie czy różnego rodzaju fundusze, wsparcie na rozwój obszarów wiejskich. Od czerwca 2022 roku, od kiedy Unia przyznała Ukrainie jednostronne preferencje celne, zwiększyła się konkurencja ze strony ukraińskich producentów na rynku polskim, ale także na rynku unijnym – wyjaśnia agencji Newseria dr hab. Łukasz Ambroziak, prof. Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, Państwowego Instytutu Badawczego.


W 2023 r. import produktów z Ukrainy do Polski był rekordowy

W 2023 roku wpływy uzyskane z eksportu produktów rolno-spożywczych z Polski sięgnęły rekordowych 51,8 mld euro. KOWR zauważa, że wzrost wartości polskiego eksportu rolno-spożywczego w 2023 roku był mniej dynamiczny niż w roku 2022 z powodu notowanych spadków cen na międzynarodowym rynku żywnościowym. Nie bez znaczenia była też liberalizacja handlu z Ukrainą, czego skutkiem była większa podaż na rynku unijnym ukraińskich produktów rolno-spożywczych, stanowiących konkurencję cenową dla produktów krajowych. Wartość unijnego rynku w eksporcie żywności z Polski to 38 mld euro, czyli 73 proc. całego polskiego eksportu żywności.

– Interesy polskich producentów zależą od sytuacji na tym rynku. Dlatego też zwiększona konkurencja ze strony ukraińskich producentów na rynku unijnym może być szkodliwa dla polskich eksporterów. Mieliśmy w przeszłości takie przykłady związane ze zwiększonym importem drobiu z Ukrainy do Unii Europejskiej – mówi prof. Łukasz Ambroziak.

Z danych KE wynika, że eksport z Ukrainy do UE wyniósł w 2023 roku 22,8 mld euro. Główne produkty eksportowe pod względem wartości stanowiły zboża (21,9 proc. całkowitego eksportu), tłuszcze i oleje zwierzęce lub roślinne (9,2 proc.) oraz nasiona oleiste (8,2 proc.). W 2023 roku Ukraina pozostawała trzecim co do wielkości źródłem unijnego importu produktów rolno-spożywczych pod względem wartości.

"Na rynek UE trafia 60 proc. eksportu z Ukrainy"

Jak niedawno poinformował Taras Kaczka, ukraiński wiceminister gospodarki, na rynek UE trafia prawie 60 proc. eksportu z Ukrainy. Pomimo zawirowań w sektorze rolnym i na granicach eksport do UE wzrósł o 1,34 mld dol., czyli o 5,9 proc. UE jest kluczowym rynkiem m.in. dla ukraińskiej kukurydzy (49,2 proc. eksportu) czy pszenicy (34 proc. eksportu). Przez unijne obostrzenia o 51 proc. spadły dostawy cukru do UE (303 tys. t), ale łączny eksport tego surowca wzrósł w ubiegłym roku o 45 proc. Do UE trafia też ok. 40 proc. eksportu mięsa drobiowego o wartości ok. 390 mln dol.

– Z badań prowadzonych w Instytucie Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej wynika, że w niektórych grupach produktów ta konkurencja jest już wysoka, chodzi choćby o mięso drobiowe, wyroby cukiernicze i piekarnicze, papierosy, jaja czy różnego rodzaju produkty mleczarskie. Zwiększony przywóz tych produktów na rynek unijny sprawia, że polscy producenci, eksporterzy mają problemy ze zbytem swoich produktów na rynku unijnym – mówi prof. Łukasz Ambroziak.

Polski Instytut Spraw Międzynarodowych wskazuje, że nawet teraz, mimo wojny, Ukraina pozostaje konkurencyjnym producentem rolnym ze względu na korzystne warunki glebowe i klimatyczne oraz nastawione na eksport wielkoobszarowe gospodarstwa o niskich kosztach produkcji.

Unijni producenci są mniej konkurencyjni od ukraińskich

Choć włączenie ukraińskiej produkcji rolnej do unijnej wzmocniłoby pozycję UE na światowym rynku, w niektórych dziedzinach unijni producenci są strukturalnie mniej konkurencyjni niż ukraińscy, np. polscy w sektorze zbóż, roślin oleistych, cukru i mięsa drobiowego. Przyszłość rolnictwa w Polsce zależy od tego, jak poradzi sobie z różnymi wyzwaniami, np. klimatycznymi. Potrzebne jest zwiększenie konkurencyjności produktów.

– Ukraińscy eksporterzy i producenci konkurują niższą ceną produktów na rynku unijnym, podobnie jak polscy producenci. Aby zmierzyć się z tą konkurencją, wskazane jest, aby polscy producenci rozwijali produkcję wyrobów gotowych, które będą mogły konkurować jakością, nie tylko niższą ceną. Czyli powinniśmy inwestować w rozwój nowych produktów, bardziej innowacyjnych. Można to powiązać z ochroną środowiska, z produktami związanymi ze zrównoważonym rozwojem, wprowadzić do produktów aspekt środowiskowy, aby móc się odróżniać produktami od tych tańszych ukraińskich – podkreśla prof. Łukasz Ambroziak.

Tego dowiedziałeś się z naszego tekstu:

  • Ukraińskie produkty rolno-spożywcze zyskały niemal bezcłowy dostęp do unijnego rynku, co zwiększyło konkurencję;
  • Polska zanotowała rekordowy eksport żywności w 2023 roku, ale wzrost był mniej dynamiczny z powodu spadków cen i konkurencji z Ukrainy;
  • Ukraina pozostaje ważnym eksporterem produktów rolnych do UE dzięki niskim kosztom produkcji;
  • Polscy producenci muszą inwestować w innowacyjne i zrównoważone produkty, aby konkurować z tańszymi towarami z Ukrainy.
Tomasz Wypych

Fot. Rolnictwo, kłosy. Źródło: Pixabay.com

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj33 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (33)

Inne tematy w dziale Gospodarka