Szymon Hołownia odrzuca kategorycznie majówkę jako termin przeprowadzenia wyborów prezydenckich. W RMF FM stwierdził, że byłoby to dalekie od szacunku dla demokracji. Wymyślił jednak termin, który byłby niekonstytucyjny. Wyjaśniamy, dlaczego.
Szymon Hołownia o terminie wyborów
- Nikt nie będzie robił wyborów w majówkę, to by było absurdalne i w poprzek demokracji - tak marszałek Sejmu odpowiedział Tomaszowi Terlikowskiemu w RMF FM na pytanie o potencjalny termin wyborów prezydenckich 4 maja. Druga osoba w państwie jutro ogłosi dzień, w którym pójdziemy do urn. Możliwości jest kilka, ale są one zawężone przez konstytucję. To jednak wyjaśnimy za chwilę.
- Chcę jeszcze raz porozmawiać o tym z przewodniczącym PKW Sylwestrem Marciniakiem. Decyzję ogłoszę jutro, a ostatecznie te wybory rozpiszę w przyszłą środę, formalnie je zarządzę. Mam nadzieję, że to szybko zostanie opublikowane i że już formalnie będzie mogła zacząć się kampania wyborcza - oznajmił Hołownia.
Na uwagę redaktora Terlikowskiego, że w grę wchodzą 4, 11 i 18 maja, marszałek Sejmu dodał: "I 25".
Debata o konstytucyjnym terminie przeprowadzenia wyborów
Dyskusja o konstytucyjnych terminach organizowania wyborów odbyła się już w 2020 roku, gdy ówczesna władza Zjednoczonej Prawicy debatowała nad możliwością korespondencyjnego głosowania z powodu pandemii koronawirusa. Obóz rządowy sprzeciwiał się wówczas pomysłom opozycji, by całkowicie przełożyć elekcję prezydenta, powołując się na konstytucję.
Co zapisano w ustawie zasadniczej na temat terminu wyborów prezydenckich? Konstytucyjny termin przeprowadzenia wyborów prezydenckich w Polsce jest określony w art. 128 ust. 2 Konstytucji RP. Zgodnie z nim:
- Wybory prezydenckie powinny odbyć się najpóźniej na 75 dni przed upływem kadencji urzędującego Prezydenta RP.
- Datę wyborów zarządza Marszałek Sejmu, musi to nastąpić nie wcześniej niż 100 dni i nie później niż 75 dni przed upływem kadencji urzędującego Prezydenta.
Możliwe daty przeprowadzenia wyborów prezydenckich
Gdyby Hołownia ogłosił 25 maja terminem wyborów, wówczas odbywałyby się one o dwa dni za późno. Odliczając 75 dni od 6 sierpnia, to 23 maja 2025 roku jawi się jako ostatni możliwy termin do przeprowadzenia wyborów prezydenckich. Będzie to piątek, zatem jest to niemożliwe.
Zatem marszałek Sejmu może ogłosić którąś z tych niedzielnych dat:
- 4 maja 2025 r.
- 11 maja 2025 r.
- 18 maja 2025 r.
Fot. Marszałek Sejmu Szymon Hołownia/screen RMF FM
GW
Inne tematy w dziale Polityka