Żywienie pacjentów w polskich szpitalach od lat budzi kontrowersje. Niskie stawki żywieniowe i niedożywienie hospitalizowanych osób to problem, który wpływa na efektywność leczenia. W Polsce niedożywienie pacjentów dotyczy jednej trzeciej osób już w momencie wizyty w Izbie Przyjęć.
Żywienie pacjentów w polskich szpitalach
Żywienie pacjentów w szpitalach w Polsce to temat, który od lat wzbudza emocje. Średnia stawka żywieniowa na jednego pacjenta wynosi od 20 do 30 złotych dziennie, choć zdarzają się placówki, gdzie jest to zaledwie 10–15 zł. Dla porównania, w więzieniach wartość kaloryczna posiłków to 2,6–2,8 tys. kcal dziennie, a koszt wyżywienia wynosi minimum 25 zł.
Tak niskie nakłady finansowe powodują, że dieta szpitalna bywa niedożywiona zarówno pod względem kalorycznym, jak i odżywczym. Przykładowe jadłospisy wskazują na zbyt małą ilość warzyw, owoców, pełnowartościowego białka i ryb, a jednocześnie na nadmiar potraw smażonych oraz produktów niskiej jakości typu mielonka.
Skutki niedożywienia szpitalnego
Z danych przytaczanych przez EconMed Europe wynika, że ponad 30 proc. pacjentów w Polsce jest niedożywionych już podczas przyjęcia do szpitala, a u dalszych 20–30 proc. stan ten się pogłębia podczas hospitalizacji. Powszechnym problemem jest niedożywienie pacjentów onkologicznych. Wskaźnik niedożywienia jest u nich ponad dwukrotnie wyższy niż u osób z chorobami niezłośliwymi. Co więcej, 80 proc. pacjentów hospitalizowanych nie otrzymuje zalecanego leczenia żywieniowego.
Raport „Nieprawidłowy stan odżywienia po zakończeniu leczenia szpitalnego – ocena konsekwencji zdrowotnych” przytacza dane, zgodnie z którymi w przypadku pacjentów niedożywionych średni czas hospitalizacji w Polsce wydłuża się o sześć–siedem dni. Częściej występują u nich powikłania, w tym zakażenia, niewydolność oddechowa czy krążeniowa, a nawet nagłe zatrzymanie krążenia. Z kolei śmiertelność zwiększa się ok. 2,5-krotnie.
Rola terapii żywieniowej
Eksperci podkreślają, że odpowiednie żywienie medyczne jest kluczowym elementem procesu leczenia. Wdrożenie terapii żywieniowej, w tym suplementacji ONS (oral nutrition support), żywienia dojelitowego i pozajelitowego, może znacząco skrócić czas hospitalizacji, zmniejszyć liczbę powikłań oraz obniżyć koszty leczenia. W Polsce pacjenci pediatryczni z chorobą Leśniowskiego-Crohna mogą przyjmować kompletną dietę zawierającą transformujący czynnik wzrostu beta (TGF-β) w celu wywołania u nich remisji choroby.
- Opieka żywieniowa jest dostępna przede wszystkim w aspekcie szpitalnym. Jest refundowana zarówno w aspekcie żywienia dojelitowego, jak i pozajelitowego, nie jest wspierana część związana z suplementacją ONS, natomiast pozostała część jest. Również w domu, w opiece długoterminowej, jeżeli pacjenci są pod opieką poradni i leczenia żywieniowego, żywienie dojelitowe i pozajelitowe jest refundowane przez płatnika - mówi agencji Newseria Tomasz Szwarc z Organizacji Rozwoju Leczenia Żywieniowego.
Z badania opublikowanego w American Health & Drug Benefits wynika, że wdrożenie suplementacji ONS u pacjentów przekłada się na rzeczywiste korzyści, nie tylko zdrowotne, ale i ekonomiczne. W skali grupy 1000 pacjentów oszczędności mogą sięgać nawet 2,8 mln dolarów w ciągu dwóch miesięcy od rozpoczęcia terapii.
Problemy systemowe - brak dietetyków i edukacji
Choć rola żywienia klinicznego jest niepodważalna, system opieki zdrowotnej w Polsce wciąż boryka się z problemami kadrowymi. Brakuje dietetyków klinicznych, którzy mogliby odciążyć lekarzy w opracowywaniu i wdrażaniu indywidualnych diet dla pacjentów. Ponadto, temat żywienia medycznego nie jest dostatecznie uwzględniony w programach kształcenia lekarzy.
Eksperci postulują wprowadzenie opieki dietetycznej jako świadczenia refundowanego przez NFZ oraz lepszą edukację lekarzy i personelu medycznego w zakresie leczenia żywieniowego.
- Są lekarskie specjalizacje, takie jak chirurdzy, anestezjolodzy, którzy mają bardzo dużą wiedzę. Wsparcia na pewno wymaga część oddziałów niezabiegowych. Żywienie jest tematem znanym, ale nie tak, jak byśmy sobie tego życzyli. Wiele aspektów jeszcze jest do zrobienia i na pewno w zakresie edukacji lekarzy, szczególnie lekarzy internistów, jest ogromne pole do zagospodarowania, do przekazania tej wiedzy, bo leczenie żywieniowe ma szalenie istotny wpływ na dalsze procesy leczenia, zarówno u pacjentów internistycznych, jak i u pacjentów onkologicznych – dodaje Tomasz Szwarc.
Ministerstwo Zdrowia próbuje coś zmienić
Od 2022 roku trwają prace nad nowymi standardami żywienia szpitalnego, które mają wprowadzić lepsze zasady. Pomysły były takie, by wprowadzić 15 zbilansowanych diet i ich 9 modyfikacji; zwiększyć kaloryczność posiłków do 2000–2400 kcal dziennie; obowiązkowo dodawać co najmniej 400 g warzyw i owoców do posiłków; podawać posiłki od trzech do pięciu razy dziennie. Program pilotażowy „Dobry posiłek w szpitalu” zakłada zwiększenie dziennej stawki żywieniowej do 25 zł i ma zapewnić pacjentom wyżywienie odpowiednie dla ich stanu zdrowia zgodnie z zaleceniami opublikowanymi przez Ministerstwo Zdrowia. Nie wszystkie szpitale biorą jednak udział w tym programie.
Tomasz Wypych
Zdjęcie: Dzięki programowi "Dobry posiłek w szpitalu" jest szansa na poprawę żywienia pacjentów, fot. Canva
Inne tematy w dziale Społeczeństwo