Prezydent Krakowa Aleksander Miszalski zapowiedział konsultacje społeczne w sprawie ograniczeń dotyczących odpalania fajerwerków na terenie miasta. Mieszkańcy mają zdecydować, czy tradycyjne pokazy pirotechniczne ustąpią miejsca bardziej przyjaznym środowisku i zwierzętom rozwiązaniom. Decyzja może zrewolucjonizować sposób świętowania w Krakowie.
Konsultacje społeczne w rękach nowego wydziału
Jak zapowiedział prezydent Miszalski, przeprowadzeniem konsultacji zajmie się nowo utworzony Wydział Dialogu, Konsultacji i Kontaktu Obywatelskiego Urzędu Miasta Krakowa.
- Jednym z jego pierwszych zadań będzie przygotowanie i przeprowadzenie rzetelnych konsultacji społecznych, które pozwolą mieszkańcom Krakowa odpowiedzieć na to pytanie – poinformował Miszalski.
Prezydent podkreślił, że to mieszkańcy zdecydują o przyszłości fajerwerków w Krakowie. „Moje zdanie znacie, zabawa kosztem drugiego stworzenia nie jest dobra. Możemy świętować sylwestra czy bawić się na Paradzie Smoków bez używania fajerwerków hukowych” – zaznaczył na swoich profilach w mediach społecznościowych.
Argumenty mieszkańców i radnych
Sprawa używania fajerwerków hukowych co roku budzi kontrowersje, szczególnie w okresie sylwestrowym. Zwolennicy ograniczeń wskazują na negatywny wpływ hałasu na zwierzęta, zarówno domowe, jak i dzikie, a także na osoby wrażliwe na dźwięk, w tym dzieci i seniorów.
- To ogromny stres dla psów, kotów i ptaków. Wiele zwierząt wymaga pomocy weterynaryjnej po takich wydarzeniach – mówi jedna z mieszkanek dzielnicy Zwierzyniec, która wspiera pomysł zakazu.
Z kolei przeciwnicy wprowadzania restrykcji podkreślają znaczenie tradycji. - Odpalanie fajerwerków to element naszej kultury, nie tylko w Krakowie, ale w całej Polsce. Nie możemy z tego rezygnować – argumentuje jeden z mieszkańców Podgórza.
Radni miejscy również są podzieleni. Część z nich, w tym radni wspierający prezydenta, opowiada się za ograniczeniami. Inni ostrzegają, że zbyt daleko idące regulacje mogą spotkać się z oporem mieszkańców i problemami w egzekwowaniu zakazów.
Trudności z regulacją
Obecnie w Polsce nie ma powszechnego zakazu używania fajerwerków w przestrzeni publicznej. Jak przypomniał prezydent Miszalski, samorządy mają ograniczone możliwości działania. - Za strzelanie petardami można dostać mandat, ale tylko przy ujęciu na gorącym uczynku – wyjaśnił Miszalski.
W Sejmie znajdują się jednak dwa projekty ustaw, które mogłyby wprowadzić zmiany. Proponują one zakaz stosowania fajerwerków hukowych klasy F3 oraz dają samorządom prawo do regulowania handlu i używania fajerwerków na swoim obszarze.
- Jestem przekonany, że w Sejmie znajdzie się większość do ich przyjęcia. Miłośnicy zwierząt już wielokrotnie udowadniali swoją skuteczność – podkreślił prezydent.
Co dalej?
Prezydent Krakowa zapowiedział, że wyniki konsultacji społecznych będą kluczowe dla podjęcia dalszych kroków. Miasto planuje również zwiększyć świadomość mieszkańców na temat negatywnego wpływu huku fajerwerków, m.in. poprzez kampanie informacyjne.
Ostateczne decyzje w tej sprawie mogą jednak zapaść dopiero po uchwaleniu stosownych przepisów na szczeblu ogólnokrajowym. Tymczasem Kraków przygotowuje się do debaty, która może na nowo zdefiniować sposób świętowania ważnych wydarzeń w mieście.
red.
Na zdjęciu Kraków nocą, fot. Pixabay
Inne tematy w dziale Społeczeństwo