fot. Canva
fot. Canva

Niby dobrze wykształceni, a dali się nabrać. Poseł i senator stracili spore pieniądze

Redakcja Redakcja Cyberbezpieczeństwo Obserwuj temat Obserwuj notkę 36
Cyberprzestępcy coraz częściej celują w osoby młode i dobrze wykształcone. Wyprzedaże, fałszywe strony internetowe i oszustwa "na policjanta" przynoszą rekordowe liczby wyłudzeń w 2024 roku. Eksperci ostrzegają: ostrożność i zdrowy rozsądek to najlepsza ochrona.

Rekordowy rok oszustw internetowych

Eksperci nie mają już wątpliwości. Rok 2024 będzie rekordowy pod względem wyłudzeń. Trwają poświąteczne wyprzedaże, a wraz z nimi aktywność cyberprzestępców. Jak wynika z danych CERT Polska, na okres wzmożonych zakupów przed Bożym Narodzeniem i następującym po nim czasie poświątecznych wyprzedaży, przypada około 1/3 zgłoszonych do tej instytucji tzw. incydentów. A ten rok będzie jest już rekordowy pod względem ich występowania.

Jak wynika z najnowszego badania serwisu ChronPESEL.pl i Krajowego Rejestru Długów, ofiarą oszustów padają najczęściej osoby młode i z wyższym wykształceniem.

O ile rok wcześniej CERT Polska zarejestrował 80 tys. takich unikalnych incydentów, to w tym roku tyle było już zgłoszonych do końca września. To jednak i tak nie jest pełna liczba. Z najnowszego badania serwisu ChronPESEL.pl i Krajowego Rejestru Długów wynika, że zaledwie 11 proc. spośród osób, które padły ofiarą oszustów zgłosiło to do CERT Polska lub na policję.


Dlaczego osoby z wyższym wykształceniem częściej padają ofiarą oszustw?

- Wielu poszkodowanych nie zgłasza takich spraw, bo albo nie wierzą w skuteczność ścigania przestępców, bądź najzwyczajniej na świecie wstydzą się tego, że dali się nabrać i to mimo tysięcy komunikatów i ostrzeżeń na ten temat – mówi Andrzej Kulik, dyrektor Departamentu Analiz Rynkowych i Komunikacji w Krajowym Rejestrze Długów Biurze Informacji Gospodarczej

Wbrew stereotypom, to nie emeryci padają najczęściej ofiarą oszustów. Głośne niedawno przypadki wyłudzenia znacznych kwot od posła (150 tys. zł) i senatora (450 tys. zł) metodą „na policjanta” nie są wcale zaskakujące.

- Ankietowanych pytaliśmy najpierw o to, jak oceniają swoją wiedzę na temat bezpieczeństwa danych osobowych, a następnie czy padli ofiarą wyłudzenia danych osobowych. Porównanie odpowiedzi na te pytania dało zaskakujące wyniki. Najwyżej ocenili swoją wiedzę absolwenci szkół wyższych – aż 38 proc. z nich uznało ją za wysoką i bardzo wysoką. Dla porównania w przypadku osób z wykształceniem zawodowym wynik wyniósł 19,7 proc. Ale jednocześnie tylko 7,8 proc. absolwentów zawodówek padło ofiarą przestępców, podczas gdy w gronie osób z wyższym wykształceniem prawie 2 razy więcej, bo 13,8 proc. – wyjaśnia Kamil Sztandera, ekspert serwisu ChronPESEL.pl.


Dlaczego mieszkańcy Małopolski najczęściej padają ofiarą wyłudzeń danych?

Analiza danych dotyczących miejsca zamieszkania ofiar cyberprzestępców pokazuje spore regionalne zróżnicowanie. W Małopolsce jest najwięcej oszustw, na Kujawach jest ich najmniej. Różnica między Małopolską, której aż 15,6 proc. mieszkańców przyznało się do tego, że padło ofiarą wyłudzenia danych osobowych, a województwem kujawsko-pomorskim z odsetkiem 7,3 proc. jest ponad dwukrotna. Do województw z najwyższym odsetkiem poszkodowanych przez oszustów należą też: lubuskie – 15,2 proc., wielkopolskie – 15 proc. i pomorskie – 14,8 proc. Najmniej, poza Kujawami, ucierpieli natomiast mieszkańcy: Opolszczyzny – 8,3 proc., Górnego Śląska – 8,9 proc., Podkarpacia – 9,7 proc. i Mazowsza – 9,8 proc.

- Od lat nic się nie zmienia, bo to ostrożność i rozsądek najlepszą polisą. Okres wyprzedaży sprzyja przestępcom. Niższa cena na wielu kupujących działa jak magnes i ma taką moc, że tracą zdrowy rozsądek. Wiele osób dostanie e-maile kierujące do fałszywych stron z wyjątkowymi okazjami, które tak naprawdę służą wyłudzeniu ich danych. Będą też SMS-y informujące o konieczności dopłaty niewielkiej kwoty, żeby odebrać paczkę, czy telefony od zatroskanych policjantów bądź pracowników banków, którzy poinformują, że właśnie ktoś próbuje  włamać się na nasze konto. Nie dajmy się na to nabrać – podsumowuje
Kamil Sztandera.

Tomasz Wypych

Zdjęcie ilustracyjne, fot. Canva



Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj36 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (36)

Inne tematy w dziale Technologie