Kurska wbija szpilę "nowej" TVP. Wieszczy sylwestrowy sukces TV Republiki

Joanna Kurska rozżalona sytuacją w TVP

Od ponad roku Joanna Kurska regularnie wypowiada się na temat nowego zarządu TVP, nie kryjąc przy tym, że to, co dzieje się obecnie ze stacją, głęboko ją oburza. Żona Jacka Kurskiego ubolewa szczególnie nad tym, w jaki sposób potoczyły się losy programu “sylwestra z Dwójką”, który po zmianie władzy znacząco stracił na znaczeniu.

Za rządów PiSu to właśnie ona zajmowała się organizacją sylwestrowych imprez z Telewizją Polską, które cieszyły się rekordową oglądalnością i dzięki swojemu rozmachowi konkurencję zostawiały daleko w tyle. W rozmowie ze “Światem gwiazd” Kurska wyjawiła, co sądzi o tegorocznej imprezie organizowanej przez nadawcę publicznego.

“Wszystkie gwiazdy, które pracowały z nami, brutalnie wyrzucone w zemście za tamtą TVP wciąż błyszczą w innych mediach, wciąż jest o nich głośno, co świadczy, jak profesjonalną byliśmy ekipą. Jakże kontrastuje to np. z losami różnych wyliniałych beztalenci, którzy 8 lat tułali się, bo nigdzie na wolnym rynku nie znalazły miejsca, i tylko czyhali, żeby wrócić do TVP. A gdy to się w końcu udało to i tak nikt się nie ucieszył z ich powrotu, bo oglądalność tych programów szoruje po dnie. Widza nie oszukasz” – stwierdziła Kurska.

Zobacz takżeSylwester 2024 w regionach. Tak się będą bawić polskie miasta

Żona byłego prezesa TVP stawia na TV Republikę

Chociaż Kurska nie zajmuje się już współpracą z żadną z czołowych stacji telewizyjnych, w wywiadzie zdradziła, że ma wśród nich swojego faworyta – jest to TV Republika, którą Kurska uważa za spadkobiercę sukcesu TVP z czasów prezesury jej męża. Według niej, jeśli tylko Republice uda się poprowadzić sylwestrowy koncert w Chełmie tak, by spełnił oczekiwania widzów, czeka ją murowany sukces i zwycięstwo z konkurencją.

“Więc każdy Republikę włączy, nawet ze zwykłej ciekawości, już nie mówiąc o widzach TVP, których 8 mln bawiło się przy Sylwestrze Marzeń przez lata. Jeśli zatem Republika przytrzyma tych widzów, skazana jest na olbrzymi sukces, jeśli oczywiście nie popełni się kardynalnych błędów w ułożeniu koncertu, tempie, emocji, dramaturgii, realizacji, openingu i prowadzeniu całej sylwestrowej zabawy” – powiedziała Kurska.

Fot. Joanna i Jacek Kurscy. Źródło: PAP/Leszek Szymański