Przed kilkoma dniami Daniel Olbrychski pozwolił sobie na przytyk w kierunku Hanny Wróblewskiej. Teraz dołącza do niego również żona, która mimo bycia częścią Koalicji Obywatelskiej uderza w minister kultury: “Ona jest tragiczną pomyłką”.
Artyści nie mogą darować rządowi nominacji dla Hanny Wróblewskiej
Niezadowolenie rządami Koalicji Obywatelskiej w środowiskach artystycznych rośnie. Część osób z branży bardzo krytycznie podchodziła do kierunku polityki Donalda Tuska. Była wśród nich Agnieszka Holland, która przed kilkoma miesiącami potępiła rząd koalicyjny za kontynuowanie strategii pushbacków na granicy z Białorusią. Nie oznacza to jednak, że zmieniła "front", ale w tej kwestii nie zostawiła na rządzie suchej nitki.
Inne gwiazdy z kolei wypominają premierowi pomniejsze błędy, chociaż już nie tak śmiało. Wystarczy choćby spojrzeć na potępiającą minister kultury Hannę Wróblewską wypowiedź Daniela Olbrychskiego z bożonarodzeniowego wydania “Dzień dobry TVN”.
“Rozczarowała mnie nasza koalicja rządząca, którą artyści wspierają, tak jak umieją. W 99 proc. wyborem ministry kultury, która jest wstydem dla polskiej kultury i dla tej koalicji” - stwierdził ostatnio aktor. Więcej o głośnej wypowiedzi Daniela Olbrychskiego piszemy w tym miejscu:
Demska-Olbrychska: wybór Wróblewskiej na minister kultury to tragiczna pomyłka
Chociaż w TVN-owskim studio temat podjęty przez Olbrychskiego został szybko ucięty przez prowadzących, nieco później w sprawie wypowiedzieć postanowiła się również Krystyna Demska-Olbrychska, żona aktora, od lat przynależąca zresztą do Platformy Obywatelskiej. Za pośrednictwem mediów społecznościowych artystka przekazała, że w pełni zgadza się ze zdaniem męża i chociaż wciąż uważa Donalda Tuska za “fantastycznego wodza” (sic), wybór Wróblewskiej na minister kultury uważa za tragiczny błąd koalicji rządzącej.
“Uważam, że Daniel trafił w sedno. Bo chociaż zawsze byliśmy wiernymi fanami Donalda Tuska, od zawsze uważamy, że to nasz fantastyczny wódz, to nasza ministra kultury jest niestety tragiczną pomyłką. W naszym środowisku Hanna Wróblewska ma ksywkę »Jurgielka«, bo to od decyzji ministra Jurgiela niszczącej stadniny koni arabskich w Janowie i Michałowie zaczęło się 9 lat temu pisowskie psucie Polski. Ksywka więc w pełni zasłużona. Drogi Panie Premierze, ratunku!” – napisała żona Olbrychskiego.
Salonik
na zdjęciu: Aktor Daniel Olbrychski w Senacie w Warszawie. fot. PAP/Radek Pietruszka
Inne tematy w dziale Rozmaitości