Stacja wodorowa Orlenu. Fot. Orlen
Stacja wodorowa Orlenu. Fot. Orlen

Wodorowa rewolucja w Polsce. Orlen podąża z duchem czasu

Redakcja Redakcja Energetyka Obserwuj temat Obserwuj notkę 16
Nowy krok ku zielonej przyszłości – Orlen otworzył swoją drugą ogólnodostępną stację wodorową w Polsce, tym razem w Katowicach. Co oznacza to dla transportu, środowiska i przyszłości energetycznej kraju?

Orlen otworzył ogólnodostępną stację wodorową 

Otwarcie stacji wodorowej w Katowicach to kolejny krok Orlenu w kierunku rozwijania technologii wodorowych w Polsce. Wodór uważany jest za paliwo przyszłości – czyste, efektywne i mogące odegrać kluczową rolę w transformacji energetycznej. Inwestycja w Katowicach nie tylko wspiera lokalny transport, ale też wpisuje się w szerszą strategię dekarbonizacji transportu w Unii Europejskiej.

Katowicka stacja, wyposażona w dystrybutory o ciśnieniu 350 i 700 bar, pozwoli na tankowanie zarówno pojazdów osobowych, jak i ciężarowych, a także autobusów. To szczególnie istotne, biorąc pod uwagę niedawny zakup ośmiu autobusów wodorowych przez Górnośląsko-Zagłębiowską Metropolię, co oznacza wprowadzenie wodoru do publicznego transportu w regionie.


Czy stacje wodorowe są lepsze?

Zalety stacji wodorowych:

  • Zeroemisyjność – pojazdy napędzane wodorem emitują jedynie wodę, co znacząco redukuje zanieczyszczenie powietrza, szczególnie w miastach.
  • Krótszy czas tankowania – tankowanie wodorem trwa kilka minut, co stanowi przewagę nad długim ładowaniem pojazdów elektrycznych.
  • Dłuższy zasięg – samochody na wodór mogą przejechać od 500 do nawet 800 km na jednym tankowaniu, co czyni je konkurencyjnymi wobec pojazdów spalinowych.

Wady i wyzwania:

  • Koszty produkcji i dystrybucji – technologia wodorowa wciąż jest kosztowna, co wpływa na ceny paliwa.
  • Infrastruktura – sieć stacji wodorowych w Polsce i Europie dopiero się rozwija, co ogranicza zasięg pojazdów wodorowych.
  • Źródło wodoru – obecnie większość wodoru produkowana jest z gazu ziemnego, co obniża jego ekologiczność. Jednak rozwój technologii zielonego wodoru (produkowanego z odnawialnych źródeł) ma to zmienić.

Inwestycja w przyszłość 

Rozwój infrastruktury wodorowej może zmienić oblicze transportu w Polsce. Dzięki unijnemu wsparciu finansowemu i długofalowym inwestycjom Orlenu, wodór ma szansę stać się realną alternatywą dla paliw kopalnych. Polska, dzięki takim projektom, może stać się jednym z liderów technologii wodorowych w regionie.

Stacja w Katowicach to także dowód na to, że Orlen i inne polskie firmy podejmują konkretne kroki w walce z zanieczyszczeniem powietrza. W połączeniu z planowanym rozwojem transportu publicznego opartego na wodorze, inwestycje te mogą przyczynić się do poprawy jakości życia w miastach.

Do 2030 r. koncern planuje budowę ponad 100 stacji tankowania wodoru dla transportu indywidualnego, publicznego i towarowego, drogowego oraz kolejowego w Polsce, Czechach i na Słowacji. Paliwo ma być do nich dostarczane z europejskiej sieci hubów wodorowych, zasilanych odnawialnymi źródłami energii oraz energią z instalacji przetwarzania odpadów komunalnych, dzięki czemu będzie to wodór zero- i niskoemisyjny.

Z tego artykułu dowiedziałeś się, że:

  • Orlen otworzył drugą ogólnodostępną stację wodorową w Polsce, tym razem w Katowicach.
  • Stacja obsługuje zarówno pojazdy osobowe, jak i autobusy czy ciężarówki, z wydajnością do 630 kg wodoru dziennie.
  • Projekt jest częścią unijnego programu „Clean Cities – Hydrogen mobility in Poland” wspieranego przez dofinansowania z UE.
  • Wodór to przyszłość transportu: zeroemisyjność, krótki czas tankowania i długi zasięg pojazdów.

MP

Stacja wodorowa Orlenu. Fot. Orlen

Czytaj dalej:

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj16 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (16)

Inne tematy w dziale Gospodarka