Polski system psychiatrii sądowej zmaga się z poważnymi problemami – pacjenci o podstawowym stopniu zabezpieczenia są przetrzymywani w szpitalach psychiatrycznych bez wskazań medycznych, często przez luki prawne i brak odpowiednich procedur. Rzecznik Praw Pacjenta zwrócił uwagę na te nieprawidłowości. Co może pomóc w tej sytuacji?
Kim są pacjenci psychiatrii sądowej?
Oddziały psychiatrii sądowej przyjmują osoby, które popełniły czyny o znacznej szkodliwości społecznej w stanie niepoczytalności, czyli pod wpływem chorób psychicznych, upośledzenia umysłowego lub innych zaburzeń. Ich działania wynikają z niemożności rozpoznania znaczenia swojego czynu lub odpowiedniego kierowania swoim postępowaniem.
Sądy stosują wobec takich osób środki zabezpieczające, w tym detencję, czyli przymusowe umieszczenie w zakładzie zamkniętym.
Oddziały psychiatrii sądowej dzielą się na trzy typy:
- Oddziały podstawowego zabezpieczenia – mniej rygorystyczne, umożliwiają czasowy pobyt poza zakładem pod opieką rodziny.
- Oddziały wzmocnionego zabezpieczenia – o średnim poziomie rygoru.
- Oddziały maksymalnego zabezpieczenia – najbardziej restrykcyjne, z zaawansowanymi systemami ochrony.
Problemy z przedłużającą się hospitalizacją
Kontrola przeprowadzona przez Departament Zdrowia Psychicznego Biura Rzecznika Praw Pacjenta wykazała, że pacjenci o podstawowym stopniu zabezpieczenia są często przetrzymywani w szpitalach psychiatrycznych bez wskazań medycznych. Problemem jest brak możliwości bezpośredniego przekazania tych osób do placówek opiekuńczo-leczniczych po zakończeniu hospitalizacji.
Przepisy nie regulują sytuacji, w której pacjent wymaga dalszej opieki po opuszczeniu oddziału sądowego. Oczekując na decyzję sądu rodzinnego o umieszczeniu w odpowiedniej placówce, pacjent pozostaje w zawieszeniu, co może prowadzić do pogorszenia jego stanu zdrowia i stwarzać zagrożenie dla innych.
Rzecznik Praw Pacjenta apeluje o zmiany
Rzecznik Praw Pacjenta, Bartłomiej Chmielowiec, zwrócił się do Ministra Sprawiedliwości o wprowadzenie zmian legislacyjnych, które umożliwią bezpośrednie przekazywanie pacjentów do odpowiednich instytucji opiekuńczych.
Według rzecznika, takie rozwiązanie pozwoliłoby:
- Zapewnić ciągłość opieki nad pacjentami, utrzymując ich osiągniętą poprawę zdrowia.
- Zminimalizować ryzyko powrotu pacjenta na drogę przestępstwa.
- Zapobiec przedłużającym się hospitalizacjom bez wskazań medycznych.
Kolejnym problemem poruszonym przez rzecznika jest brak osobistego wysłuchania pacjentów przez sądy rodzinne w przypadku detencji. Obecnie wiele decyzji dotyczących zatrzymania w szpitalach psychiatrycznych zapada bez kontaktu sędziów z pacjentami, co budzi poważne wątpliwości prawne i etyczne.
Rzecznik apeluje o powrót do osobistego wysłuchania pacjentów oraz przeprowadzania rozpraw w szpitalach, gdzie przebywają. Takie działania zwiększyłyby przejrzystość procesów i ochronę praw pacjentów.
Konsekwencje luk prawnych
Brak jasnych regulacji prowadzi do sytuacji, w której pacjenci pozostają w placówkach psychiatrycznych bez realnej potrzeby medycznej. To nie tylko narusza ich prawa, ale także obciąża system opieki zdrowotnej.
Długotrwałe przetrzymywanie pacjentów w szpitalach, gdzie nie otrzymują właściwej opieki, może skutkować:
- Pogorszeniem stanu zdrowia psychicznego i fizycznego pacjentów.
- Zwiększeniem kosztów funkcjonowania oddziałów psychiatrycznych.
- Zagrożeniem bezpieczeństwa innych pacjentów oraz personelu.
Potrzeba reform systemowych
Rzecznik Praw Pacjenta wskazuje na konieczność wprowadzenia systemowych zmian w psychiatrii sądowej. Priorytetem powinno być opracowanie procedur zapewniających ciągłość opieki instytucjonalnej dla pacjentów zwolnionych z detencji.
Zmiany w prawie mogłyby obejmować:
- Umożliwienie bezpośredniego przekazywania pacjentów do placówek opiekuńczo-leczniczych.
- Wprowadzenie obowiązku osobistego wysłuchania pacjentów przez sędziów.
- Zwiększenie kontroli nad decyzjami dotyczącymi przedłużających się hospitalizacji.
Sprawa pacjentów psychiatrii sądowej poruszona przez Rzecznika Praw Pacjenta jest sygnałem alarmowym dla polskiego systemu ochrony zdrowia psychicznego. Bez odpowiednich zmian w prawie i procedurach, osoby wymagające dalszej opieki mogą być nie tylko ofiarami systemu, ale także potencjalnym zagrożeniem dla społeczeństwa. Wprowadzenie reform to krok w stronę większej sprawiedliwości, efektywności systemu i ochrony praw pacjentów.
Podsumowanie artykułu – najważniejsze wnioski
- Pacjenci o podstawowym stopniu zabezpieczenia są przetrzymywani w oddziałach psychiatrii sądowej z powodu braku możliwości bezpośredniego przekazania ich do placówek opiekuńczych.
- W wielu przypadkach pacjenci nie mają możliwości osobistego przedstawienia swojej sytuacji przed sądem rodzinnym, co podważa ich prawa i prowadzi do nieprzejrzystych decyzji.
- Rzecznik Praw Pacjenta Bartłomiej Chmielowiec zwrócił się do Ministra Sprawiedliwości z prośbą o zmiany legislacyjne.
- Długotrwałe przetrzymywanie pacjentów w szpitalach może prowadzić do pogorszenia ich stanu zdrowia, zwiększenia kosztów opieki zdrowotnej oraz zagrożenia bezpieczeństwa innych pacjentów i personelu.
Tomasz Wypych
Zdjęcie ilustracyjne, fot. Canva
Inne tematy w dziale Społeczeństwo