Rynek kredytowy w Polsce przeżywa trudny czas – szczególnie w segmencie kredytów hipotecznych, gdzie spadki są najbardziej odczuwalne. W listopadzie 2024 roku banki i SKOK-i udzieliły o 35,7% mniej kredytów mieszkaniowych niż rok wcześniej. Wśród kredytobiorców dominują najzamożniejsi, co odzwierciedla wzrost średniej wartości kredytu mieszkaniowego do rekordowych 429,2 tys. zł.
Rynek kredytów w Polsce w kryzysie
W listopadzie 2024 r. w porównaniu do listopada 2023 r., w ujęciu liczbowym banki i SKOK-i udzieliły więcej tylko kredytów gotówkowych (+15,6 proc.). Znaczniej mniej udzieliły kredytów mieszkaniowych (-35,7 proc.), kredytów ratalnych (-29,7 proc.) i wydały mniej kart kredytowych (-6,7 proc.). Również w ujęciu wartościowym wyższą wartość miały tylko kredyty gotówkowe (+27,4 proc.). Ujemną dynamikę miały kredyty mieszkaniowe (-31,9 proc.), kredyty ratalne (-8,5 proc.) i limity w kartach kredytowych (-1,3 proc.).
- Analizując dane dotyczące kredytów ratalnych w listopadzie widzimy duży spadek ich liczby. To efekt mniejszej skali transakcji na niskie kwoty, pochodzących głównie z przekształcania niespłaconych zobowiązań z odroczonym terminem płatności. Może być to powiązane z mniejszą aktywnością zakupową konsumentów w porównaniu z poprzednim rokiem i zmianą zachowań Polaków przejawiającą się większą skłonnością do oszczędzania. Także w ujęciu wartościowym mamy spadek, jednak niższy, dzięki wysokokwotowym kredytom ratalnym związanym z finansowaniem droższych towarów i usług. Miesięczne wzrosty liczby i wartości udzielonych kredytów ratalnych wynikają z faktu, że historycznie właśnie listopad był jednym z najlepszych miesięcy dla kredytów ratalnych, co wiąże się z zakupami prezentów świątecznych - mówi dr hab. Waldemar Rogowski, główny analityk Grupy BIK.
Pomimo dodatniej dynamiki w ujęciu liczbowym i wartościowym widać spadki: odpowiednio (-3,4 proc.) oraz (-6,2 proc.).
Rekordowe kwoty kredytów mieszkaniowych
- Od początku 2024 r. akcja kredytowa w segmencie kredytów gotówkowych wzrosła liczbowo o 14,1 proc., a wartościowo o 27,1 proc. w porównaniu do 2023 r. Klienci zaciągają kredyty gotówkowe na coraz wyższe kwoty, a głównym czynnikiem wzrostu sprzedaży w tym segmencie są kredyty na ponad 50 tys. zł. Jest to głównie związane z konsolidacjami zewnętrznymi i wewnętrznymi, a także rosnącymi potrzebami konsumpcyjnymi oraz większej dostępności kredytów na wyższe kwoty, dzięki wzrostowi zdolności kredytowej wraz z rosnącymi wynagrodzeniami i stabilnemu, choć nadal wysokiemu poziomowi stóp procentowych - tłumaczy prof. Rogowski.
Średnia wartość kredytu ratalnego w listopadzie 2024 r. to 2.646 zł, (wzrost o 30,1 proc. w porównaniu do listopada 2023 r.), a średnia wartość kredytu gotówkowego to 24.423 zł (wzrost o 10,2 proc. w stosunku do listopada 2023 r.).
W listopadzie 2024 r. banki udzieliły zarówno o 35,7 proc. mniej kredytów mieszkaniowych w porównaniu do listopada 2023 r., jak i o 10,5 proc. w relacji do października 2024 r. Wartościowo, sytuacja jest taka sama, spadek o 31,9 proc. rok do roku i o 9,5 proc. w porównaniu do poprzedniego miesiąca. Kredyty mieszkaniowe są na plusie tylko, jeśli porównujemy cały rok. Od stycznia do listopada 2024 roku było ich więcej o 31,9 proc., a ich wartość wzrosła o 45,8 proc.
Kto jeszcze bierze kredyty w Polsce?
Kredyty hipoteczne, pomimo braku kolejnego programu wsparcia, radziły sobie naprawdę całkiem nieźle. Wartość akcji kredytowej w listopadzie br. wyniosła 6,72 mld zł i jest na dobrym poziomie. Zakładana roczna prognoza akcji kredytowej na wartość 81 mld zł powinna zostać przekroczona. Już bowiem po 11 miesiącach osiągnęła 80,72 mld zł. -Trzeba jednak pamiętać, że w tegorocznej akcji kredytowej uwzględniono kredyty z puli wniosków złożonych jeszcze w zeszłym roku w ramach Programu Bezpieczny Kredyt 2% na kwotę 13,6 mld zł. Bez tej kwoty wartość akcji kredytowej w okresie styczeń – listopad 2024 r. wyniosłaby 67,12 mld zł i byłaby wyższa tylko o 21,2 proc. w porównaniu z analogicznym okresem zeszłego roku - zastrzega prof. Waldemar Rogowski.
Jego zdaniem wzrost wartości kredytów mieszkaniowych w większym stopniu niż ich liczby wskazuje, że klienci zaciągają kredyty na coraz wyższe kwoty. Jest to związane z nabywaniem droższych nieruchomości w wyniku utrzymujących się nadal wysokich cen rynkowych. - Głównym czynnikiem odpowiedzialnym za wzrosty akcji kredytowej w okresie styczeń - listopad 2024 r. jest poprawa zdolności kredytowej, która umożliwia zaciąganie kredytów mieszkaniowych na wyższe kwoty i to przy najwyższym wśród krajów UE poziomie oprocentowania kredytów mieszkaniowych oraz niewydłużaniu okresu kredytowania. Można to tłumaczyć tym, że obecnie kredyt mieszkaniowy zaciągają osoby o wyższych dochodach - podsumowuje główny analityk Grupy BIK.
W listopadzie br. średnia kwota kredytu mieszkaniowego wyniosła 429,2 tys. zł - była o 6,0 proc. wyższa niż przed rokiem i najwyższa w historii. Do końca listopada z wakacji kredytowych na nowych warunkach od 1 czerwca 2024 r. skorzystało 200 tys. osób w ramach 119 tys. kredytów mieszkaniowych na kwotę 35 mld zł.
Tomasz Wypych
Zdjęcie ilustracyjne, fot. Canva
Inne tematy w dziale Gospodarka