Tomasz Arabski został prawomocnie uniewinniony w procesie za zaniedbania w KPRM, które miały przyczynić się do katastrofy smoleńskiej. Były współpracownik Donalda Tuska został skazany przez sąd II instancji, ale sprawa wróciła do rozpatrzenia po ubiegłorocznych wyborach z powodu udziału tzw. "neosędziów". Co jeszcze dzieje się 17 grudnia? Lewica w sondażu znajduje się na granicy katastrofy.
Tomasz Arabski prawomocnie uniewinniony
Warszawski Sąd Apelacyjny prawomocnie uniewinnił Tomasza Arabskiego, byłego szefa Kancelarii Premiera Donalda Tuska, od zarzutów niedopełnienia obowiązków przy organizacji tragicznego lotu do Smoleńska z 2010 roku. Pięć lat temu Arabski został skazany przez Sąd Apelacyjny w 2021 roku na 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata, jednak wyrokiem z ostatnich kilkudziesięciu godzin został sensacyjnie oczyszczony z zarzutów. Powodem było obsadzenie poprzedniego gremium rzekomymi "neosędziami".
Wyrok uniewinniający potwierdził w rozmowie z "Wydarzeniami" obrońca Tomasza Arabskiego, prof. Zbigniew Ćwiąkalski. - Bez tego orzeczenia zarzuty wobec wszystkich oskarżonych przedawniłyby się w kwietniu przyszłego roku – podkreślił adwokat. W sprawie uniewinniono także dwoje innych urzędników.
Proces Tomasza Arabskiego oraz innych oskarżonych rozpoczął się w 2016 roku po prywatnym akcie oskarżenia złożonym przez grupę bliskich ofiar katastrofy smoleńskiej, w tym rodziny Anny Walentynowicz oraz Zbigniewa Wassermanna. Podstawą prawną był art. 231 Kodeksu karnego, który przewiduje do trzech lat więzienia za niedopełnienie obowiązków przez funkcjonariusza publicznego.
W czerwcu 2019 roku i dwa lata później sądy II instancji uznały Arabskiego za winnego, jednak po kasacji wynikającej - zdaniem Sądu Najwyższego - z udziału niewłaściwie obsadzonego sędziego sprawa trafiła ponownie przed Sąd Apelacyjny. Tym razem uniewinnienie stało się prawomocne i ostateczne.
Nikt nie odpowiedział za Smoleńsk po 14 latach od tragedii
W uzasadnieniu pierwotnego wyroku sędzia Hubert Gąsior zwrócił uwagę na szeroką odpowiedzialność za przygotowanie tragicznego lotu. Jak podkreślił: „W sprawie zawinili nie tylko skazani, ale również instytucje państwa, w tym Kancelaria Prezydenta RP oraz wojsko”. Ostateczne uniewinnienie Arabskiego zamyka jedną z najbardziej medialnych spraw ostatniej dekady.
Decyzja Sądu Apelacyjnego spotkała się z mieszanymi reakcjami opinii publicznej. Dla wielu rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej wyrok stanowi kolejny etap trwającego od lat sporu o odpowiedzialność za tragedię z 10 kwietnia 2010 roku.
Prokuratura wcześniej umorzyła śledztwo dotyczące przygotowań do lotów 7 i 10 kwietnia 2010 roku, uznając, że nie doszło do czynów zabronionych. Prywatny akt oskarżenia był zatem ostatnim prawnym narzędziem do pociągnięcia do odpowiedzialności urzędników za niedopełnienie obowiązków. Tym samym do dziś nikt za katastrofę smoleńską nie odpowiedział prawnie - mimo upływu 14 lat i poprzedniego wyroku na Tomaszu Arabskim i jednej z urzędniczek KPRM.
Najnowszy sondaż: koalicja miałaby problem
Z najnowszego sondażu przeprowadzonego przez Opinia24 dla RMF FM wynika, że gdyby wybory do Sejmu odbyły się w najbliższą niedzielę, zwyciężyłaby Koalicja Obywatelska z poparciem 31,9 proc. Prawo i Sprawiedliwość mogłoby liczyć na 28,9 proc., a trzecią siłą byłaby Konfederacja, która uzyskała 14,2 proc. poparcia.
Trzecia Droga zebrałaby 9,5 proc. głosów, a Nowa Lewica 5,9 proc. Jeśli ta ostatnia startowałaby jak do samorządów w formie koalicji partii, to nie przekroczyłaby progu 8 proc. - tym samym koalicja nie utrzymałaby swojej pozycji mandatowej w Sejmie.
Wyniki pokazują wyraźne podziały w strukturze elektoratu. Koalicja Obywatelska zdobyłaby więcej głosów kobiet niż mężczyzn (39-26 proc.), podczas gdy Prawo i Sprawiedliwość cieszy się także większym poparciem wśród kobiet (30-28 proc.). Diametralnie odmienna sytuacja dotyczy Konfederacji. Na tę formację głosować chce 21 proc. mężczyzn i zaledwie 6 proc. kobiet.
Sondaż ujawnia także znaczną przewagę Konfederacji wśród najmłodszych wyborców (18-39 lat). Poparcie dla tej partii w tej grupie wiekowej wynosi aż 29 proc. Drugie miejsce wśród wyborców 18-29 lat zajęłaby Koalicja Obywatelska z wynikiem 22 proc., natomiast wśród trzydziestolatków (30-39 lat) przewodzi PiS z 25 proc. Badanie przeprowadzono metodą CATI na reprezentatywnej próbie 1000 osób.
Eksplozja w Moskwie: zginął generał
Do tragicznego wybuchu doszło we wtorek rano w Moskwie. W wyniku eksplozji bomby ukrytej w skuterze elektrycznym życie stracili dowódca rosyjskich wojsk ochrony radiochemicznej i biologicznej gen. Igor Kiriłłow oraz jego asystent. Informacje te podał niezależny portal Meduza, powołując się na rosyjskie służby śledcze oraz media społecznościowe.
Jak podają rosyjskie media, do eksplozji doszło na Prospekcie Riazańskim, około 7 kilometrów od Kremla. Bomba miała siłę rażenia równą 200 gramom trotylu. Na miejscu zdarzenia pracują śledczy oraz eksperci medycyny sądowej.
Gen. Kiriłłow był znany z prowadzenia briefingów rosyjskiego ministerstwa obrony od 2023 roku. Twierdził m.in., że Stany Zjednoczone są zaangażowane w rozwój broni biologicznej na Ukrainie, przywołując teorię o "komarach przenoszących choroby" wypuszczanych w kierunku wojsk przeciwnika.
Trump: ciepłe słowa dla TikToka
Prezydent elekt USA, Donald Trump, podczas poniedziałkowej konferencji prasowej oświadczył, że ma „ciepłe miejsce w sercu dla TikToka”. Jak podkreślił, platforma odegrała istotną rolę w zdobyciu poparcia najmłodszych wyborców podczas kampanii.
Trump odnósł się również do kwestii zapowiadanych ceł na towary z Chin. Podkreślił, że USA będą kierować się zasadą wzajemności. - Słowo +wzajemność+ jest kluczowe, bo jeśli ktoś nakłada na nas wysokie cła, my będziemy robić to samo – oznajmił. Trump dodał także, że zaprosił przywódcę Chin Xi Jinpinga na inaugurację, ale ten jeszcze nie potwierdził swojego udziału.
ME kobiet: Polki w grupie marzenie
Dyrektor sportowy AP Orlen Gdańsk, Robert Sierpiński, nie krył radości z losowania grup mistrzostw Europy kobiet, które odbędą się w lipcu w Szwajcarii. - Trafiliśmy do grupy marzenie, bo zagramy z tuzami, ze światową czołówką. Nic, tylko się cieszyć – powiedział PAP.
Debiutujące na turnieju Polki zmierzą się z Niemkami (3. miejsce w rankingu FIFA), Szwedkami (5.) i Dunkami (12.). Biało-czerwone zajmują obecnie 28. pozycję. Sierpiński podkreślił, że turniej jest „wielką szansą” na rozwój polskiego kobiecego futbolu.
- To wspaniała sprawa, że na tak prestiżowym turnieju nasze reprezentantki będą miały okazję sprawdzić się na tle tak renomowanych rywalek – zauważył Sierpiński.
Fot. Tomasz Arabski, były szef KPRM, odpowiedzialny za organizację lotu Tu-154 M do Smoleńska 7 i 10 kwietnia 2010/arch. PAP
Red.
Inne tematy w dziale Polityka