Donald Tusk dał jasno do zrozumienia, że oczekuje decyzji ws. ministra nauki i szkolnictwa wyższego Dariusza Wieczorka. Będzie rozmawiał dziś z Lewicą na temat przyszłości polityka, którego dymisji domaga się PiS.
Tusk: Czas na decyzję ws. Wieczorka
- Czas na decyzję w sprawie ministra Dariusza Wieczorka. Będę dzisiaj o tym rozmawiał z przewodniczącym Nowej Lewicy - zareagował na nową publikację ws. oświadczeń majątkowych Dariusza Wieczorka Donald Tusk. Premier rozważa dymisję ministra swojego gabinetu.
Wszystkie grzechy ministra Wieczorka i tłumaczenia
Ciemne chmury nad Dariuszem Wieczorkiem unoszą się od dobrych kilku tygodni. W wywiadzie radiowym minister zareagował śmiechem na pytanie o niespełnioną obietnicę dotyczącą "akademików za złotówkę", co zostało odebrane jako lekceważenie problemów studentów i wywołało falę krytyki. Internauci usłyszeli w odpowiedzi na pytanie, czy były one "ściemą" - "tak", po czym minister tłumaczył, że odparł "aaa".
To była kropla w morzu problemów Wieczorka. WP ujawniła, że zatrudniono żonę ministra na stanowisku dyrektorskim na Uniwersytecie Szczecińskim po zmianie regulaminu uczelni i obniżeniu kryteriów, bo nie spełniała wymogów. Portal Niezależna udostępniła nagranie, które wskazuje, że polityk Lewicy wywierał presję na rektora Publicznej Uczelni Zawodowej w Grudziądzu, Bogusława Kopkę, żądając jego natychmiastowej rezygnacji pod groźbą likwidacji uczelni. Takie działania budzą wątpliwości co do poszanowania autonomii uczelni wyższych.
Dalej, minister nauki ujawnił dane osobowe sygnalistki, która zgłosiła nieprawidłowości na Uniwersytecie Szczecińskim. Kobieta, prosząc o zachowanie anonimowości, skierowała skargę do ministra, jednak ten przekazał jej pismo wraz z danymi rektorowi uczelni, mimo braku zgody na ujawnienie jej tożsamości. Na konferencji prasowej oskarżał redaktorów wp.pl o kłamstwo i pokazywał pismo, na którym na drugiej stronie znalazły się dane kobiety informującej o sytuacji na uczelni.
Teraz okazuje się, że według wp.pl Wieczorek nie uwzględnił w swoim oświadczeniu majątkowym dwuhektarowej działki oraz miejsca garażowego wartego kilkadziesiąt tysięcy złotych, tłumacząc to zwykłą pomyłką. W analogicznej sytuacji znalazł się poseł PiS Łukasz Mejza i prokuratura wszczęła śledztwo.
Fot. Minister nauki i szkolnictwa wyższego Dariusz Wieczorek/premier Donald Tusk/PAP/KPRM
GW
Inne tematy w dziale Polityka