Żona Olbrychskiego zakochana po uszy w tej partii. Gorzej ocenia koalicjantów

Redakcja Redakcja Celebryci Obserwuj temat Obserwuj notkę 20
Nie jest tajemnicą, że Daniel Olbrychski jest oddanym zwolennikiem Platformy Obywatelskiej, czemu wyraz dał wielokrotnie, wspierając ugrupowanie Donalda Tuska w wyborach. Jego żona, Krystyna Demska-Olbrychska, postanowiła pójść jednak o krok dalej i przed kilkoma laty wręcz dołączyła do partii. Jak dziś ocenia działania rządu? W najnowszym wywiadzie wyznała, że jest zawiedziona koalicjantami KO.

Daniel i Krystyna Olbrychscy to jedni z najbardziej oddanych wyznawców Platformy Obywatelskiej. Małżeństwo aktorów od lat publicznie wspiera działania Donalda Tuska – żona filmowego Kmicica w 2015 r. zdecydowała się jednak przejść ze słów do czynów i oficjalnie dołączyła do partii. Jak Krystyna Demska-Olbrychska ocenia działania władz po ponad roku od powstania "koalicji 13 grudnia"? Chociaż aktorka cały czas wierzy w ugrupowanie, w rozmowie z "Plejadą" wyznała, że ma uwagi co do pozostałych partii wchodzących w skład rządu. 


"Wszystko idzie w dobrym kierunku"

– Bardzo dobrze oceniam rząd i uważam, że wszystko idzie w dobrym kierunku. A to, że musi to trochę trwać jest oczywiste, ponieważ wszystkie decyzje podejmowane są zgodnie z prawem. Te procesy muszą trwać. Nie możemy się wzorować na poprzednikach, którzy rządzili osiem lat i łamali wszelkie zasady – powiedziała Olbrychska.

Koalicjantów PO, w szczególności PSL i Polskę2050, Olbrychska uważa za głównych winowajców ostatnich niepowodzeń rządu. Według aktorki, to właśnie partie Szymona Hołowni i Władysława Kosiniaka-Kamysza utrudniają wprowadzanie zmian i realizowanie obietnic wyborczych, nad czym jednak wciąż pracują posłowie partii Donalda Tuska.  


Winni koalicjanci

– To idzie powoli, krok po kroku. Jestem dosyć zawiedziona naszymi koalicjantami z PSL i posłami ugrupowania Szymona Hołowni, ale trudno, na to nie mamy wpływu. Będziemy się starali doprowadzić do tego, żeby zrealizować zamierzenia, o których mówiliśmy rok temu – zganiła koalicjantów Olbrychska, zapewniając jednak, że mimo napotkanego oporu, PO podejmie się realizacji zapowiedzianych projektów.  


Fot. Daniel Olbrychski i jego żona Krystyna Demska-Olbrychska na konwencji wyborczej KO po wyborach do PE w 2024 roku/PAP

Salonik24 

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj20 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (20)

Inne tematy w dziale Rozmaitości