Rybus szuka klubu. Kłopoty piłkarza uwielbiającego Rosję

Redakcja Redakcja Piłka nożna Obserwuj temat Obserwuj notkę 6
Kariera Macieja Rybusa znalazła się na poważnym zakręcie. Były obrońca reprezentacji Polski szuka klubu po epizodzie w Rubinie Kazań. Co ciekawe, 35-latek nie zamierza wracać do ekstraklasy. Chce kontynuować grę w Rosji. Pojawiają się też plotki, że Rybus rozstał się z żoną Laną Baimatovą.

Rybus sam w Rosji

Maciej Rybus został uznany za persona non grata w Polsce przez środowisko piłkarskie i kibiców po tym, jak kontynuował karierę w Rosji mimo zbrodniczej inwazji na Ukrainę. - Sam podjąłem tę decyzję. Wiedziałem, że przez to nie zagram w reprezentacji. Ale tak zdecydowałem. Dla mnie rodzina zawsze była na pierwszym miejscu - przekonywał w ubiegłym roku na łamach rosyjskich mediów.

W innym wywiadzie wspomniał o życiu w Rosji: - Mam tam żonę, która jest Rosjanką, dwóch synów, nieruchomości, życie, które rozwijało się przez ponad dziesięć lat. Tak naprawdę to w Rosji zostałem prawdziwym mężczyzną, założyłem rodzinę, zarobiłem pieniądze i zabezpieczyłem naszą przyszłość - opowiadał. - Lubię życie w Rosji, w Moskwie. Szybko się tam zaaklimatyzowałem, poznałem język, ludzi, którzy są moimi przyjaciółmi. Rodzina czuje się tam komfortowo - tłumaczył. 

Ostatnio lewy obrońca był związany z Rubinem Kazań. Po wygaśnięciu kontraktu nie ma obecnie pracodawcy. Ria Novosti potwierdziła, że Polak zostanie w Rosji. Szuka klubu z pierwszego lub drugiego poziomu rozgrywkowego. - Jeśli pojawi się coś ciekawego, to planujemy wrócić do profesjonalnej piłki nożnej. Bierzemy pod uwagę zarówno Pierwszą Ligę, jak i Rosyjską Premier Ligę. Informacje o ofertach z klubów zachowamy dla siebie. Wiemy o nich ja i Maciej – powiedział agent Rybusa, Roman Oreszczuk. 


Kłopoty rodzinne Rybusa 

Nie tylko kontuzje i brak chętnych na usługi piłkarza są prawdziwą bolączką dla zawodnika. W mediach aż huczy od plotek o rozstaniu z piekną Laną Baimatovą. A to dla niej Rybus pozostał w Moskwie po lutym 2022 roku. Z profilu Rosjanki zniknęło wiele wspólnych zdjęć z małżonkiem. Kobieta zamieściła też niedawno wymowny wpis: "Zawsze szukałam miłości, ale potem zauważyłam, że uśmiecham się do małych dzieci, witam uliczne koty, rozdaję najlepszy kawałek ciasta, pamiętam drobne szczegóły dotyczące bliskich, szczerze cieszę się z osiągnięć przyjaciół, wierzę w ludzi, nawet jeśli oni w siebie nie wierzą. I nagle zrozumiałam, że to ja jestem miłością". 

Para poznała się w 2017 roku w Moskwie, gdzie Baimatova pracowała jako menedżerka restauracji, a Maciej rozpoczął grę w Lokomotiwie Moskwa. Rosjanka zamieszczała wiele zdjęć z Rybusem, m.in. z sesji ślubnej. Para pobrała się w rodzinnej dla Lany Osetii. W październiku 2018 roku Baimatova urodziła ich pierwszego syna, Roberta, a w styczniu 2021 roku na świat przyszedł drugi syn, Adrian. Według nieoficjalnych doniesień, małżonka Rybusa spakowała walizki i dzieci, a następnie wyjechała do Władykaukazu, skąd zamieszcza najnowsze zdjęcia w sieci.   


Fot. Maciej Rybus 

GW

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj6 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (6)

Inne tematy w dziale Sport