W związku z artykułem opublikowanym 9 grudnia 2024 roku na portalu WP, chcielibyśmy wyjaśnić kilka ważnych kwestii. Przede wszystkim, wspomniany w publikacji wpis nie jest artykułem redakcyjnym Salon24, lecz tekstem zamieszczonym przez jednego z blogerów. Jedną z funkcji naszego serwisu jest platforma umożliwiająca każdemu zarejestrowanemu użytkownikowi zakładanie blogów. Obecnie działa u nas ponad 26 tysięcy takich blogów. Wpisy blogerów są zawsze wyraźnie oddzielone od artykułów redakcyjnych i oznaczone w sposób uniemożliwiający pomyłkę.
Szanujemy wolność wypowiedzi naszych użytkowników, ale nie tolerujemy treści naruszających prawo, wulgaryzmów czy pomówień i zawsze reagujemy zgodnie z przyjętymi procedurami. W przypadku tego konkretnego wpisu nigdy nie otrzymaliśmy żadnej interwencji ani ze strony dziennikarzy WP, ani od prawników, ani od osób poszkodowanych. Warto podkreślić, że wpis ten został opublikowany 05.05.2024 o godzinie 5 nad ranem i został skasowany tego samego dnia o godzinie 11:00 przez autora bloga, a nie przez redakcję Salon24, co zostało błędnie zasugerowane w artykule.
Poza tym chcielibyśmy zaznaczyć, że wbrew temu, co napisali dziennikarze WP, autor wpisu nigdy nie był zatrudniony przez Salon24, lecz samodzielnie założył bloga na naszej platformie, publikując na nim tylko jeden wpis, który później usunął wraz z kontem w naszym serwisie. Jako administrator platformy nie mamy możliwości weryfikacji, kto faktycznie był właścicielem tego bloga, ale gromadzimy adresy IP, które udostępniamy na wniosek uprawnionych organów.
Podkreślamy, że redakcja Salon24 nie miała żadnego udziału w tej publikacji ani nie była świadoma jakiejkolwiek rozgrywki, która miałaby związek z jej treścią, dlatego prosimy o niełączenie nas z tą sprawą.
Inne tematy w dziale Kultura