Projekt zmian w Kodeksie pracy, przygotowany przez posłów Koalicji Obywatelskiej, ma wprowadzić obowiązek jawności wynagrodzeń zarówno podczas trwania stosunku pracy, jak i w procesie rekrutacji. Wnioskodawcy proponują, by pracodawcy informowali o minimalnym i maksymalnym wynagrodzeniu w ofertach pracy. Wyjaśniamy, jakie są zalety i wady jawności wynagrodzeń.
W Polsce jawność wynagrodzeń nie jest jeszcze powszechnie stosowana, jednak niektóre firmy zdecydowały się na wprowadzenie takiej polityki. Według raportu Hays Poland oraz kancelarii Baker McKenzie pt. "Wynagrodzenia – największe tabu polskiego rynku pracy?", jawność wynagrodzeń występuje w zaledwie 23 proc. organizacji działających w Polsce. Gdy jakiś czas temu za pomocą ankiety na LinkedIn zapytano kandydatów, co najbardziej frustruje ich w ogłoszeniach o pracę, to aż 67 proc. z ponad 300 osób odpowiedziało – brak widełek.
Od 2026 roku w Polsce zaczną obowiązywać przepisy unijne nakładające na pracodawców obowiązek ujawniania wynagrodzeń w ofertach pracy oraz zapewnienia przejrzystości płac w firmach. Celem tych regulacji jest walka z dyskryminacją płacową i zmniejszenie luki płacowej między kobietami a mężczyznami. Stąd projekt zmian autorstwa KO, aby "widełki płacowe" na danym stanowisku były podawane w ofertach pracy.
Jawność wynagrodzeń – kluczowe założenia projektu
- Podawanie widełek wynagrodzeń w ofertach pracy. Pracodawcy będą zobowiązani do wskazania w ogłoszeniach o pracę minimalnej i maksymalnej kwoty wynagrodzenia. Informacje te mogą być opatrzone wzmianką o możliwości negocjacji.
- Prawo pracownika do informacji o wynagrodzeniach. Projekt zakłada, że pracownicy będą mieli prawo zażądać od pracodawcy informacji o:
- indywidualnym poziomie swojego wynagrodzenia,
- średnim wynagrodzeniu w podziale na płeć wśród osób wykonujących podobną pracę.
- Zakaz ukrywania informacji o wynagrodzeniach. Pracodawcy nie będą mogli uniemożliwiać pracownikom ujawniania informacji o ich wynagrodzeniach.
- Kary dla pracodawców W przypadku niepublikowania informacji o wynagrodzeniach lub zatrudniania za niższe stawki niż podane w ogłoszeniu, pracodawcom grozić będą kary grzywny od 1 tys. do 30 tys. zł.
Choć projekt skupia się na stosunku pracy, posłowie zapowiadają, że będą dążyć do objęcia przepisami także umów cywilnoprawnych. To oznacza, że w przyszłości regulacje mogą dotyczyć również zleceń czy umów o dzieło.
Opinie ekspertów – plusy i kontrowersje
Projekt zmian w Kodeksie pracy budzi mieszane odczucia. Przejrzystość wynagrodzeń może zwiększyć efektywność procesów rekrutacyjnych, a młodzi pracownicy i osoby rozpoczynające karierę zyskają już na starcie prawo do negocjacji. Jawność wynagrodzeń bez wątpienia sprzyja wyrównaniu płac między kobietami a mężczyznami oraz wyrównaniu płac między pracownikami na tym samym stanowisku, niezależnie od ich zdolności negocjacyjnych..
Wątpliwości budzi nieprzygotowanie społeczeństwa. Obecnie większość polskich firm nie praktykuje jawności wynagrodzeń, co sprawia, że temat ten pozostaje w dużej mierze tabu na rodzimym rynku pracy. Niektóre firmy obawiają się o tajemnice przedsiębiorstwa, że jawność wynagrodzeń może naruszać ich strategie biznesowe. Często w organizacjach system płacowy nie jest uporządkowany, a doświadczeni pracownicy widząc nową ofertę pracy na tym samym stanowisku, ale z wyższą stawką, mogą zacząć się zwalniać.
- Projekt poselski przewiduje, że pracodawca powinien informować o wysokości wynagrodzenia w ofercie pracy. Natomiast dyrektywa nie wprowadza obowiązku podawania wysokości wynagrodzenia w ofertach, tylko przewiduje, że w każdym przypadku kandydat do pracy w czasie rekrutacji musi się dowiedzieć o proponowanym przedziale płac - mówi w rozmowie z "DGP" Robert Lisicki, ekspert Konfederacji Lewiatan.
- Im większa organizacja i im dłużej jest na rynku, tym prawdopodobnie większe dysproporcje w zarobkach, które wypłynęłyby przy ujawnieniu płac. To niestety mogłoby skutkować falą niezadowolenia i demotywacji, a być może nawet rezygnacji z pracy lub żądań podwyżek. W dzisiejszych i tak już trudnych czasach, mało kto na takie perturbacje może sobie pozwolić – komentuje w rozmowie z forsal.pl Anna Sykut, Product Marketing Manager, Traffit.
Przypomnijmy, że Kodeks pracy dotyczy jedynie umów o pracę, a rozszerzenie tych regulacji na inne formy zatrudnienia wymaga zmian legislacyjnych.
Posłowie kontra rząd w sprawie jawności płac
Obecnie w poszczególnych krajach UE obowiązują różne regulacje dotyczące jawności wynagrodzeń. Na Litwie i Słowacji istnieje obowiązek publikowania widełek płacowych w ofertach pracy. W Niemczech i Danii firmy o określonej wielkości są zobowiązane do publikowania raportów płacowych, co zwiększa przejrzystość wynagrodzeń. W Finlandii pracownicy mają prawo domagać się od pracodawcy informacji na temat wynagrodzeń, co umożliwia im porównanie własnych zarobków z wynagrodzeniami innych pracowników na podobnych stanowiskach.
W pozostałych krajach europejskich podejście do jawności wynagrodzeń jest zróżnicowane, a obowiązujące przepisy mogą się różnić w zależności od lokalnych regulacji i praktyk. Wprowadzenie dyrektywy 2023/970 ma na celu ujednolicenie tych zasad w całej Unii Europejskiej, co przyczyni się do zwiększenia przejrzystości wynagrodzeń i zmniejszenia luki płacowej między płciami.
Projekt KO wpisuje się w konieczność implementacji unijnej dyrektywy o przejrzystości wynagrodzeń, którą Polska ma wdrożyć do 7 czerwca 2026 roku. Według prawników, proces wdrażania powinien być prowadzony przez rząd i obejmować konsultacje społeczne z udziałem partnerów społecznych. Ale w odróżnieniu od projektu rządowego, projekt poselski nie musi być konsultowany w Radzie Dialogu Społecznego.
W tym tekście dowiedziałeś się, że:
- Jawność wynagrodzeń występuje w zaledwie 23 proc. polskich firm.
- Propozycje zawarte w projekcie KO to obowiązkowe podawanie widełek płacowych w ogłoszeniach o pracę i kary dla pracodawców nieprzestrzegających nowych zasad
- Jakie są korzyści z wprowadzenia jawności wynagrodzeń - głównie zmniejszenie luki płacowej między kobietami a mężczyznami.
- Firmy obawiają się, że jawność płac ujawni ich strategie wynagrodzeń, brakuje też przygotowania społecznego i systemowego na takie zmiany.
- Litwa, Słowacja, Niemcy i Dania mają przepisy zwiększające przejrzystość wynagrodzeń.
- Dyrektywa UE z 2023 roku ma ujednolicić zasady jawności wynagrodzeń w całej Unii. Polska ma czas do 7 czerwca 2026 roku na jej wdrożenie.
ja
Zdjęcie ilustracyjne, fot. Canva
Czytaj także:
Inne tematy w dziale Społeczeństwo