W ciągu ostatnich pięciu lat wydatki polskich gmin na odławianie i utrzymanie bezdomnych zwierząt w schroniskach wzrosły niemal dwukrotnie – wynika z raportu NIK. Mimo to problem ich bezdomności nie maleje, a kontrola wykazała liczne zaniedbania w działaniach prewencyjnych, takich jak sterylizacja czy znakowanie zwierząt.
Wydatki gmin na bezdomne zwierzęta wzrosły dwukrotnie w 5 lat
NIK przeprowadził kontrolę w 28 jednostkach na terenie siedmiu województw: kujawsko-pomorskiego, lubuskiego, łódzkiego, małopolskiego, opolskiego, podkarpackiego i podlaskiego. Wyniki kontroli są zatrważające. Wykazano aż 288 nieprawidłowości i sformułowano 214 wniosków pokontrolnych.
- Większość kontrolowanych gmin lekceważy obowiązki dotyczące zapobiegania bezdomności zwierząt i zapewnienia odpowiedniej opieki. W tym zakresie niewiele się zmieniło od 2016 roku" - powiedział na konferencji w Warszawie Andrzej Aleksandrowicz z delegatury NIK w Zielonej Górze. Zaznaczył, że skutkiem tych nieprawidłowości jest cierpienie setek tysięcy zwierząt.
Mimo tego, że rosną wydatki gmin na zapobieganie bezdomności i utrzymywanie zwierząt w schroniskach, to rośnie liczba zwierząt bezdomnych. Jak to wygląda w liczbach?
NIK podaje, że 81,9 proc. wydatków z lat 2019-2023 z puli 14,3 mln zł na opiekę nad zwierzętami bezdomnymi przeznaczono na wyłapywanie i pobyt zwierząt w przytuliskach i schroniskach (roczne koszty tych działań wzrosły z 2 mln do 3,7 mln zł). 8,3 proc. wydano na zakup wyposażenia, remonty, modernizacje schronisk i przytulisk; 4,1 proc. - znakowanie, kastrację i sterylizację kotów wolno żyjących; 3,6 proc. - całodobową opiekę weterynaryjną w przypadkach potrąceń zwierząt na drogach; 1 proc. znakowanie, kastrację i sterylizacji zwierząt właścicielskich; 0,5 proc. np. na edukację, opiekę nad zwierzętami gospodarskimi.
Gminy zaniedbują sterylizację i znakowanie zwierząt
W 2023 r. niemal w każdej gminie nastąpił realny wzrost wydatków związanych z bezdomnością zwierząt – w porównaniu do 2019 r. przy uwzględnieniu inflacji: od o ponad 8 proc. w woj. lubuskim do ponad 24 proc. w woj. małopolskim. Doszło do tego, mimo że w pięciu województwach spadła liczba wyłapywanych zwierząt, to wydatki szły w górę. Tylko w woj. łódzkim gminy wydały mniej – o 0,6 proc. - zauważa NIK.
Dlaczego tak się dzieje? Ponieważ gminy skupiają się na leczeniu problemu, a nie na jego zapobieganiu - uważa koordynator kontroli Lidia Sobkowiak-Mariasz. Chodzi o to, że gminy wydawały pieniądze przede wszystkim na opiekę nad bezdomnymi zwierzętami w schroniskach, natomiast znakowanie i kastrację, czyli najskuteczniejsze metody, stosowały w ograniczonym zakresie. Z raportu NIK wynika bowiem, że w 2023 r. tylko sześć gmin oferowało przeprowadzenie zabiegów u psów i kotów, a jedynie połowa z nich robiła to systematycznie w całym okresie objętym kontrolą.
Schroniska w Polsce. NIK ujawnia problemy z warunkami dla zwierząt
W Polsce funkcjonuje około 230 schronisk dla zwierząt, w których przebywają głównie psy i koty. NIK skontrolowała 14 z nich. W 11 z nich nie zapewniono przebywającym tam zwierzętom właściwych warunków, a infrastruktura nie spełniała wymogów prawa. 10 właściwie wykonywało swoje obowiązki związane z karmieniem, kwarantanną, szczepieniem, zwalczaniem pasożytów, jednak pomieszczenia dla zwierząt w ponad połowie schronisk (ośmiu) nie spełniały wymogów dotyczących minimalnej powierzchni lub wysokości, a psy były utrzymywane w zbyt licznych grupach.
Kontrola NIK wykazała też, że 9 gmin zawarło umowy na wyłapywanie zwierząt i prowadzenie schronisk z firmami, które nie miały zezwoleń na taką działalność. W dodatku, same, wydając takie zezwolenia, postępowały nieprawidłowo. Szczególnie negatywnie NIK ocenia kontynuowanie umowy podpisanej przez władze gminy Sieradz na prowadzenie schroniska (w Wojtyszkach) i zawarcie kolejnej, mimo że doszło tam do interwencji organizacji społecznej, która ze wsparciem policji odebrała właścicielowi placówki przebywające w niej zwierzęta.
W Sejmie jest obecnie około 10 projektów ustawy, które dotyczą ochrony zwierząt, a w znacznym zakresie ograniczenia ich bezdomności, w tym znakowania, kastracji i sterylizacji. Na ostatnim etapie przygotowania jest rządowy projekt ustawy o Krajowym Rejestrze Oznakowania Psów i Kotów, który realizuje zmiany zapowiadane z poziomu UE dotyczące zapobiegania bezdomności i praw zwierząt.
ja
Czytaj także:
Inne tematy w dziale Społeczeństwo