Tabliczka informacyjna na ogrodzeniu Trybunału Konstytucyjnego w al. Jana Christiana Szucha w Warszawie, 26 bm. (az/dw) PAP/Albert Zawada
Tabliczka informacyjna na ogrodzeniu Trybunału Konstytucyjnego w al. Jana Christiana Szucha w Warszawie, 26 bm. (az/dw) PAP/Albert Zawada

Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. Tłumaczymy co oznacza ten wybór

Redakcja Redakcja Trybunał Konstytucyjny Obserwuj temat Obserwuj notkę 218
W poniedziałek o godzinie 16 prezydent Andrzej Duda mianował Bogdana Święczkowskiego nowym prezesem Trybunału Konstytucyjnego. Wybór został dokonany spośród dwóch kandydatów zaproponowanych przez Zgromadzenie Ogólne sędziów TK: Bartłomieja Sochańskiego i właśnie Bogdana Święczkowskiego. Tłumaczymy, co oznacza ten wybór i jakie konsekwencje będzie miał dla Julii Przyłębskiej.

Bogdan Świeczkowski nowym prezesem Trybunału Konstytucjonalnego 

Julia Przyłębska, dotychczasowa prezes TK, zrezygnowała ze stanowiska pod koniec listopada, na kilka dni przed zakończeniem swojej kadencji sędziowskiej. Jak podał Trybunał, obecnie sprawuje funkcję „sędziego Trybunału Konstytucyjnego kierującego pracami” instytucji. Przyłębska, która jest członkiem TK od grudnia 2015 roku, została powołana na prezesa w grudniu 2016 roku przez prezydenta Dudę. Jej kadencja jako sędziego zakończy się w poniedziałek, 9 grudnia.

Zgodnie z przepisami, prezes Trybunału jest mianowany przez prezydenta spośród kandydatów przedstawionych przez Zgromadzenie Ogólne sędziów TK. W piątek Przyłębska przekazała informację, że Zgromadzenie wyłoniło dwóch kandydatów z czterech zgłoszonych. Byli to: Bartłomiej Sochański i Bogdan Święczkowski. Aktualne przepisy przewidują, że do objęcia stanowiska prezesa TK kandydat musi otrzymać co najmniej pięć głosów poparcia w Zgromadzeniu Ogólnym. Jeśli tylko jeden sędzia uzyska takie poparcie, na liście dla prezydenta pojawia się również sędzia z najwyższym poparciem spośród pozostałych kandydatów.

Zgodnie z wcześniejszymi nieoficjalnymi doniesieniami nowym prezesem TK został Bogdan Święczkowski. Były prokurator krajowy oraz szef ABW, znany jako bliski współpracownik Zbigniewa Ziobry, jest postacią budzącą kontrowersje. Decyzja o jego nominacji może oznaczać koniec wpływów Julii Przyłębskiej w Trybunale, gdyż wspierała ona drugiego kandydata, Bartłomieja Sochańskiego.


Dlaczego wybór Święczkowskiego to koniec Julii Przyłębskiej

Bartłomiej Sochański, były radny PiS ze Szczecina, został powołany do TK w 2020 roku i będzie pełnił funkcję sędziego do 2029 roku. Przez ostatnie cztery lata jego decyzje charakteryzowała przede wszystkim lojalność wobec obozu PiS, podobnie jak w przypadku Julii Przyłębskiej. Z kolei Bogdan Święczkowski, którego kadencja trwa do 2031 roku, choć także zawdzięcza swój awans PiS, czasami przyłączał się do grupy "buntowników" w TK. Liderem tej grupy był Mariusz Muszyński, tzw. dubler, który zajął miejsce zarezerwowane dla legalnie powołanych sędziów, jednakże ich nominacje zostały zablokowane przez prezydenta. Muszyński, jako główny inicjator oporu wobec Przyłębskiej, opuścił Trybunał 3 grudnia, co umożliwiło zwołanie wyborczego Zgromadzenia przez Przyłębską.

Obecny rząd zmierza do likwidacji Trybunału Konstytucyjnego w jego obecnym kształcie, zdominowanym przez przedstawicieli PiS. Koalicja rządząca nie zamierza powoływać nowych sędziów na miejsca opuszczane przez sędziów związanych z PiS. Co więcej, w budżecie państwa na przyszły rok nie przewidziano środków na wynagrodzenia sędziów TK.


Kontrowersje związane z TK Julii Przyłębskiej

Aktualne przepisy przewidują, że do objęcia stanowiska prezesa TK kandydat musi otrzymać co najmniej pięć głosów poparcia w Zgromadzeniu Ogólnym. Jeśli tylko jeden sędzia uzyska takie poparcie, na liście dla prezydenta pojawia się również sędzia z najwyższym poparciem spośród pozostałych kandydatów.

Obecny skład Trybunału Konstytucyjnego jest przedmiotem krytyki ze strony części prawników oraz obecnych władz. Odchodzącej ze stanowiska Julii Przyłębskiej zarzucano polityczne wyroki, podyktowane interesem poprzedniego rządu Zjednoczonej Prawicy. Kontrowersje związane z działalnością TK podsycał fakt, że Przyłębska pozostawała w bliskiej relacji z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim, który w jednym z wywiadów nazwał ją nawet "odkryciem towarzyskim".

W marcu tego roku Sejm przyjął uchwałę dotyczącą skutków kryzysu konstytucyjnego z lat 2015–2023. W uchwale podkreślono, że stosowanie orzeczeń TK wydanych z naruszeniem prawa może zostać uznane za sprzeczne z zasadą legalizmu. Od tego czasu wyroki Trybunału nie są publikowane w Dzienniku Ustaw.


Kim jest Bogdan Święczkowski 

Bogdan Święczkowski (ur. 22 maja 1970 r. w Sosnowcu) jest prawnikiem, prokuratorem i sędzią Trybunału Konstytucyjnego. Absolwent Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego, od 1996 r. prokurator, pełnił funkcje kierownicze w strukturach prokuratury, w tym jako dyrektor Biura do Spraw Przestępczości Zorganizowanej Prokuratury Krajowej.

W latach 2006–2007 był szefem Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, a od 2016 r. do 2022 r. zajmował stanowisko Prokuratora Krajowego i pierwszego zastępcy Prokuratora Generalnego. Jest autorem licznych publikacji na temat wymiaru sprawiedliwości i przestępczości zorganizowanej oraz wieloletnim wykładowcą akademickim.

Święczkowski był założycielem Niezależnego Stowarzyszenia Prokuratorów „Ad Vocem” oraz przewodniczącym Rady Naukowej Instytutu Ekspertyz Ekonomicznych i Finansowych w Łodzi. W 2022 r. został wybrany na sędziego Trybunału Konstytucyjnego.


Z tego artykułu dowiedziałeś się:

  • kiedy zostanie zaprzysiężony nowy prezes Trybunału Konstytucyjnego 
  • kim jest Bogdan Święczkowski
  • dlaczego wybór Święczkowskiego może oznaczać koniec wpływów Julii Przyłębskiej
  • o kontrowersjach związanych z działalnością TK pod rządami Przyłębskiej 

na zdjęciu: Tabliczka informacyjna na ogrodzeniu Trybunału Konstytucyjnego w al. Jana Christiana Szucha w Warszawie. fot. PAP/Albert Zawada

Red.

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj218 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (218)

Inne tematy w dziale Polityka