Ostatnie Pokolenie nie daje o sobie zapomnieć. Na blokadach też "Babcia Kasia"

Tusk wysłał służby do walki z blokowaniem dróg

Przypomnijmy, że klika dnie temu premier Donald Tusk wezwał służby do zdecydowanego reagowania na blokady dróg, argumentując, że takie działania stwarzają zagrożenie dla państwa i wszystkich użytkowników dróg.

Więcej przeczytasz o tym tutaj:

Aktywiści z Ostatniego Pokolenia ostro skrytykowali wówczas stanowisko premiera, oskarżając go o próby uciszania osób walczących o bezpieczną przyszłość i porównując jego działania do metod ZOMO. Obwiniają go też o doprowadzenie do ekologicznej katastrofy w Polsce. To o tyle zaskakujące, że Koalicja Obywatelska i Rafał Trzaskowski w opozycji przez wiele miesięcy wspierali aktywistów ekologicznych, zapraszanych m.in. na Campus Polska Przyszłości. 

Premier swoje, a aktywiści swoje. Protesty nie ustają

Mimo ostrych zapowiedzi ze strony Donalda Tuska, protesty Ostatniego Pokolenia są kontynuowane, co sugeruje, że dotychczasowe działania władz nie przyniosły oczekiwanych skutków.

W poniedziałek rano 9 grudnia aktywiści z ruchu Ostatnie Pokolenie ponownie zablokowali Wisłostradę w Warszawie, kontynuując serię protestów mających na celu zwrócenie uwagi na kryzys klimatyczny. Grupa kilkunastu osób usiadła na jezdni, uniemożliwiając ruch w kierunku Łomianek. Na miejscu szybko pojawiła się policja, która interweniowała, usuwając protestujących z drogi.

"Babcia Kasia" wspiera Ostatnie Pokolenie

Wśród demonstrantów obecna była znana aktywistka, "Babcia Kasia", która od lat uczestniczy w różnorodnych akcjach protestacyjnych. Kobieta znana jest z agresywnego zachowania wobec policjantów. Szczególnie intensywnie protestowała za czasów rządów PiS.

Katarzyna Augustynek, znana jako "Babcia Kasia", to kontrowersyjna postać znana z licznych manifestacji i akcji protestacyjnych wymierzonych w poprzedni rząd. Jest kojarzona nie tylko z ruchami klimatycznymi, takimi jak Ostatnie Pokolenie, ale także z Komitetem Obrony Demokracji (KOD).  Ostatnio została uniewinniona przez sąd za ugryzienie funkcjonariusza policji. W 2023 roku usłyszała wyrok 500 złotych zadośćuczynienia za uderzenie mundurowego na proteście kilka razy parasolką. Innym razem ugryzła działacza pro-life. Za to Augustynek musiała zapłacić 3 tys. złotych nawiązki. 

Warszawiacy krytyczni wobec aktywistów

Protesty są odbierane krytycznie przez większość internautów. Wielu kierowców wyraża frustrację z powodu utrudnień w ruchu, co prowadzi do napiętych sytuacji na miejscu zdarzeń. Ale i tak aktywiści zapowiadają kontynuację swoich działań, argumentując, że są one konieczne w obliczu narastającego kryzysu klimatycznego i bezczynności ze strony polityków. 

MB

Fot. Protest Ostatniego Pokolenia na Wisłostradzie. Źródło: X/Ostatniepokolenie