Koniec gwiazdora TVN i Polsatu. Stracił pracę, a jego projekt przeszedł w inne ręce

Afera w świecie gwiazd. Barański oskarżony o mobbing

Pod koniec listopada znany z emitowanego na TVN i Polsacie "Tańca z gwiazdami" Tomasz Barański został oskarżony o "mobbing, niewłaściwy dotyk, poniżanie, wyzywanie, groźby karalne, które tworzą atmosferę strachu i przemocy w miejscach pracy i nauki" przez kilkudziesięciu byłych współpracowników.

93 osoby, które w ostatnich latach ucierpiały z ręki Barańskiego podpisały petycję do telewizji Polsat, w której żądano natychmiastowego wykluczenia choreografa z programów.

Chociaż niechlubny bohater afery odniósł się do oskarżeń i przeprosił za popełnione błędy oraz przyrzekł, że incydenty te są już pieśnią przeszłości, szybko na jaw wyszło, że sytuacja wcale nie uległa poprawie. Oliwia Bolimowska, tancerka związana ze szkołą tańca Barański Art Space, wyjawiła, że Barański cały czas dopuszcza się tych samych przemocowych zachowań.

Zobacz takżeJest decyzja Sejmu ws. immunitetu Jarosława Kaczyńskiego. Kto jak głosował

Gwiazdor stracił pracę i zniknął z telewizji

Dziś nie ma już wątpliwości, że kariera Barańskiego dobiegła końca. 4 grudnia grupa taneczna NEXT, której przewodził choreograf poinformowała o wyrzuceniu go ze składu oraz przekazaniu funkcji menadżera innej osobie. "Zarządzanie grupą taneczną NEXT przechodzi w pełni w ręce menedżera, Kingi Biegańskiej" – przeczytać mogliśmy na instagramowym profilu grupy.

Firma Jake Vision, czyli producenci programu "Taniec z gwiazdami" umywają zaś ręce i na pytania mediów odpowiadają jedynie, że zakończyli współpracę z Barańskim.

- Pan Tomasz Barański nie jest już zaangażowany w produkcję programu telewizyjnego pod tytułem "Taniec z gwiazdami". Nie komentujemy i nie odnosimy się do petycji (...) oraz do jakichkolwiek doniesień medialnych dotyczących pana Tomasza Barańskiego - przekazała dziennikarzom firma.

Salonik

Fot. Tomasz Barański. Źródło: Facebook.com