Świetne perspektywy, wysokie zarobki, a tu klops. Branża IT z ogromnymi długami

Redakcja Redakcja Biznes Obserwuj temat Obserwuj notkę 1
Od lat branża IT postrzegana jest jako stabilny sektor, notujący wzrosty i oferujący dobre perspektywy zawodowe. Aż 51 proc. Polaków uważa, że firmy IT gwarantują najbardziej atrakcyjne miejsca pracy. Choć według analityków globalne wydatki na IT miały w 2024 roku osiągnąć aż 5,1 biliona dolarów to na polskim rynku sektor ten nadal odczuwa skutki inflacji i stoi przed wieloma wyzwaniami, które wynikają z dynamicznego rozwoju technologii oraz zmieniających się warunków rynkowych. Z danych Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor oraz bazy informacji kredytowych BIK wynika, że na koniec września firmy świadczące usługi związane z oprogramowaniem i doradztwem w zakresie informatyki miały zaległe zobowiązania na 320 mln złotych.

Polskie firmy IT przez lata cieszyły się stabilnym wzrostem i coraz większym uznaniem na arenie międzynarodowej, a liczba specjalistów i startupów znacząco wzrastała. Oprócz rosnącej konkurencji krajowe przedsiębiorstwa stają dzisiaj przed wyzwaniami związanymi z inwestycjami w nowe technologie i dostosowywaniem się do dynamicznie zmieniających się wymagań rynku oraz regulacji prawnych dotyczących ochrony danych i cyberbezpieczeństwa. Firmy IT mierzą się dodatkowo z rosnącą presją płacową.  


Dlaczego opłaca się pracować w IT?

- Wysoki poziom wynagrodzeń w sektorze IT, widoczny choćby w danych GUS o medianie płac, sprawia, że istotnym, często największym elementem budżetów firm jest obszar HR. Jednocześnie związany ze spowolnieniem gospodarczym światowy trend ograniczania projektów IT zlecanych przez duże organizacje i mniejsze firmy, powoduje, że nie zawsze udaje się utrzymać pełną rentowność biznesu w tym sektorze i szczególnie dotyczyć to może start-upów. Oznacza to czasami ograniczanie działalności czy rezygnację z niektórych projektów, również tych związanych ograniczeniem zatrudnienia. Firmy czynią to jednak ostrożnie, bo szczególnie wysoko wykwalifikowanych ekspertów łatwo jest do pracodawcy zniechęcić i trudno pozyskać. Do tego są takie specjalizacje, w których nie słabnie zapotrzebowanie na specjalistów, np. cyberbezpieczeństwo, analityka danych czy wdrożenia AI. Nie słabnie też presja płacowa, z którą mierzyć się będą firmy – mówi Mateusz Żydek, rzecznik prasowy Randstad Polska.

Według raportu firmy Awareson wynika, że zarządzanie okrojonym budżetem to wyzwanie dla 57 proc. liderów IT. W obliczu trudnych warunków rynkowych 37 proc. z nich planuje zwiększyć liczbę projektów, a 12 proc. zapowiada dalsze cięcia. Z kolei inne badanie wskazuje, że mimo iż w ubiegłym roku podwyżkę otrzymało 67 proc. pracowników branży, to zaledwie 49 proc. jest zadowolonych ze swojej pensji.  


To potęguje długi w IT

Dane pokazują, że w kliku kluczowych podsektorach branży następuje wyraźny wzrost przeterminowanego zadłużenia. Jednym z nich jest działalność związana z oprogramowaniem i doradztwem w zakresie informatyki, która na koniec września 2024 roku była zadłużona na ponad 320 mln zł. Kwota ta powiększyła się o 26,7 mln zł w porównaniu do 2023 r., co oznacza przyrost o 9 proc. r/r. Dla porównania w 2022 roku było to 244 mln zł, a w 2021 roku – 243 mln zł. Problemy finansowe sektora rosną stopniowo od czasu kryzysu związanego z pandemią, bowiem na koniec września 2020 roku poziom nieopłaconych zaległości wynosił 232 mln zł. W ciągu ostatnich czterech lat zadłużenie wzrosło więc o 100 mln zł, co wskazuje na niepokojącą tendencję.

- Zadłużenie w polskiej branży IT, choć nie zagraża jej stabilności, sygnalizuje pewne wyzwania związane z płynnością finansową części firm. Nasze dane wskazują na wyraźny wzrost nieopłaconych zaległości w kluczowych segmentach rynku, zwłaszcza w branży oprogramowania i doradztwa IT, której zadłużenie na koniec września wzrosło o 9 proc. Może to świadczyć o utrzymującej się tendencji wzrostu zadłużenia, zapoczątkowanej kryzysem po pandemii. W tej sytuacji firmy powinny wdrożyć skuteczne metody zarządzania długiem oraz regularnie sprawdzać sytuację finansową swoich partnerów biznesowych, aby ograniczyć ryzyko opóźnień w płatnościach – podkreśla Sławomir Grzelczak, prezes Zarządu BIG InfoMonitor. 


Uwagę przyciągają także przedsiębiorstwa zajmujące się przetwarzaniem danych, zarządzaniem stronami internetowymi (hostingiem) i podobną działalnością. W tym wypadku zadłużenie wyniosło już 22,6 mln zł. Rok wstecz było to 19 mln zł, co pokazuje skok problemów o 3,6 mln zł ( 19 proc. r/r). Dług ten należy do 414 podmiotów, co średnio daje prawie 55 tys. zł z nieopłaconych faktur na jedną firmę. Jest to tylko niewiele więcej, niż w bieżącym roku wynosiło najwyższe wynagrodzenie miesięczne dla specjalistów i menedżerów w obszarze sztucznej inteligencji w Polsce.

Fot. zdjęcie ilustracyjne/Pixabay 

Tomasz Wypych 

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj1 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Gospodarka