Obowiązkowe szczepienia ochronne stają się coraz większym wyzwaniem w Polsce. Liczba nałożonych grzywien na rodziców uchylających się od szczepień rośnie w szybkim tempie, a sumy kar sięgają nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych. Eksperci alarmują, że wzrost wpływu ruchów antyszczepionkowych zagraża zdrowiu publicznemu, co potwierdza wzrost liczby zachorowań na takie choroby jak RSV czy krztusiec.
Obowiązkowe szczepienia w Polsce. Dlaczego rodzice uchylają się od szczepień?
Rośnie problem z obowiązkowymi szczepieniami. Kara za niezaszczepienie to nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych. Urzędnicy nakładają ich coraz więcej.
Z danych przekazanych przez urzędy wojewódzkie i stacje sanitarno-epidemiologiczne (WSSE) wynika, że od stycznia do sierpnia nałożono ponad 3 tys. grzywien za uchylanie się od obowiązku szczepień ochronnych. To więcej niż w całym 2023 roku, kiedy takich przypadków było ok. 2,6 tys. Najszybszy wzrost liczby osób uchylających się dotyczył wpływu ruchów antyszczepionkowych i osób nieuzasadniających powodów niezaszczepienia dziecka.
- Samorząd lekarski z dużym niepokojem obserwuje rosnącą liczbę odmów szczepień ochronnych. Według ostatnich dostępnych danych, w 2024 roku odnotowaliśmy rekordowe poziomy zachorowań w Polsce na zakażenia wirusem RSV – ponad 38 tysięcy od stycznia do połowy października, a także krztuśca – ponad 20 tysięcy – w tym samym okresie. I trudno nie powiązać tego z rosnącymi wpływami ideologii antyszczepionkowej – komentuje prof. Krzysztof J. Filipiak, przewodniczący Zespołu ds. Farmakoterapii i Polityki Lekowej z Naczelnej Izby Lekarskiej (NIL).
Lekarze sprawujący opiekę nad małoletnimi niezmiennie mają obowiązek zgłaszania do właściwych państwowych powiatowych inspektorów sanitarnych przypadków, w których nie są realizowane szczepienia obowiązkowe. Dane te są wprowadzane w formie elektronicznej do Systemu Ewidencji Państwowej Inspekcji Sanitarnej. Dzięki temu możliwe jest określenie, które dziecko nie zostało zaszczepione przeciwko konkretnym chorobom, skuteczne dotarcie do rodziców lub opiekunów z informacjami o szczepieniach oraz ustalenie przyczyny, dla której dziecko nie zostało dotąd zaszczepione.
Antyszczepionkowcy na celowniku
- Naszym zdaniem, wszyscy wciąż za mało mówimy i robimy w zakresie walki z szarlatanami medycznymi i osobami siejącymi niewiedzę. Doceniamy działania niektórych samorządów lokalnych i osób kierujących uczelniami publicznymi, które nie godzą się na organizowanie na ich terenie, w ich gmachach – nawet na komercyjnych zasadach – spotkań antyszczepionkowców i denialistów wiedzy. Działanie na szkodę zdrowia publicznego, podkopywanie zaufania do aktualnych metod leczenia, w tym tych ratujących zdrowie i życie powinno być ścigane z urzędu przez Rzecznika Praw Pacjenta, a może nawet Ministerstwo Zdrowia – dodaje prof. Krzysztof J. Filipiak.
Wydanie przez wojewodę postanowienia nie oznacza, że automatycznie wszczynane jest postępowanie prowadzące do wyegzekwowania należności. Jak informuje Joanna Bachanek, rzecznik prasowy wojewody mazowieckiego, każda osoba, która otrzymała postanowienie o nałożeniu grzywny, może złożyć na nie zażalenie do Ministra Zdrowia. I takie środki odwoławcze są wykorzystywane. Rzecznik podkreśla, że grzywna nie jest karą, lecz środkiem egzekucyjnym, który ma nakłonić rodziców do wykonania obowiązkowych szczepień u dzieci. Wysokość grzywien nakładanych na terenie województwa mazowieckiego wynosi każdorazowo 500 zł na jednego rodzica lub opiekuna. Kara jest za jedno niezaszczepione dziecko i może być nakładana nawet kilkukrotnie.
– Dzisiaj kary grzywny za nieszczepienie to są kary w wielkości kilkudziesięciu tysięcy złotych. Są one ściągane przez wojewodę w bardzo żmudnej i pracochłonnej procedurze egzekucji administracyjnej. Wprowadzono ją w latach powojennych, kiedy podejście do szczepień było zupełnie inne. Chcemy, żeby ten system był zmieniony w taki sposób, aby odejść od grzywien. One są nakładane w długotrwałych procedurach i często kończą się tym, że dziecko osiąga 18. rok życia, więc postępowanie staje się bezprzedmiotowe - Marek Waszczewski, rzecznik prasowy Głównego Inspektora Sanitarnego.
Jak system egzekwuje obowiązkowe szczepienia?
W planach Państwowej Inspekcji Sanitarnej jest zmniejszenie dolegliwości kar na rzecz kontaktów z rodzinami. Kary zdecydowanie słabiej oddziałują na zmianę ludzkich postaw niż edukacja. Powyższa instytucja chce docierać do rodziców, którzy nie szczepią swoich dzieci, z rzetelnymi i zweryfikowanymi informacjami o szczepieniach. W zalewie informacji, które można znaleźć w przestrzeni internetowej, jest bardzo wiele fałszywych przekazów, a rodzice czują się mocno zagubieni. W postępowaniu inspekcji sanitarnej zamierzeniem jest położenie nacisku na edukację i dostarczanie wiedzy, rozwiewanie wątpliwości, a nie na karanie.
Od stycznia do sierpnia liczba dokonanych wpłat w poszczególnych województwach wyniosła przeważnie od kilku do kilkudziesięciu. Ale są też miejsca, gdzie jest powyżej 100 takich przypadków. Natomiast w tym okresie wpłacone tam kwoty wyniosły zazwyczaj od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych.
– Procedura egzekucyjna prowadzona jest przez poszczególnych wojewodów oraz, w niektórych województwach, przez wojewódzkie stacje sanitarno-epidemiologiczne. Organem egzekucyjnym właściwym w sprawie prowadzenia egzekucji obowiązku szczepień jest wojewoda. Do niego kierowane są przez państwowych powiatowych inspektorów sanitarnych wnioski o wszczęcie egzekucji administracyjnej jego wykonania. Działanie to jest poprzedzone wystosowaniem do osoby uchylającej się upomnienia. Zawiera ono wezwanie do wykonania obowiązku szczepień ochronnych z informacją o możliwości skierowania sprawy na drogę egzekucji administracyjnej. Następnym krokiem jest sporządzenie przez wierzyciela tzw. tytułu wykonawczego – opisuje Marek Waszczewski.
„Im dalej na wschód, tym gorzej ze szczepieniami”
Z danych przekazanych przez GIS wynika, że w 2023 roku państwowi powiatowi inspektorzy sanitarni wystosowali do osób uchylających się od wykonania obowiązku poddania dzieci szczepieniom ochronnym 7877 ww. upomnień. W tym samym okresie było 4718 tytułów wykonawczych. W 2022 roku takich przypadków odnotowano 3150, w 2021 roku – 1134, w 2020 roku – 696, a w 2019 roku – 3397. Ponadto skierowali do osób uchylających się od wykonania ww. obowiązku 4383 wniosków do wojewodów o egzekucję administracyjną obowiązku szczepień. Dla porównania, w 2022 roku było ich 3138, w 2021 roku – 1066, w 2020 roku – 704, a w 2019 roku – 3301.
– Obawiamy się, że niechęć do wykonywania szczepień ochronnych narasta. Widzimy to również w małym zainteresowaniu ze skorzystania z darmowych szczepień przeciwko COVID-19, z bardzo małego odsetka corocznie szczepionych przeciwko grypie. Generalnie w Europie obowiązuje zasada – „im dalej na wschód, tym gorzej ze szczepieniami”. A według publikacji w „The Lancet” podsumowując ostatnie 50 lat, szczepionki ratują co minutę 6 istnień ludzkich w skali globalnej. Liczbę uratowanych można dzisiaj szacować na 154 miliony osób – podsumowuje ekspert Naczelnej Izby.
Tomasz Wypych
Źródło zdjęcia: Canva
Inne tematy w dziale Rozmaitości