fot. PAP/Tomasz Gzell
fot. PAP/Tomasz Gzell

Polska i Ukraina łagodzą spór o ekshumacje ofiar Wołynia. Szczegóły porozumienia

Redakcja Redakcja Polityka historyczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 71
Spotkanie szefów MSZ Polski i Ukrainy Radosława Sikorskiego i Andrieja Sybihy zakończyło się przyjęciem wspólnego oświadczenia, w którym Ukraina potwierdziła, że nie ma żadnych przeszkód do prowadzenia prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych na jej terytorium. "To klucz do pełnego pojednania naszych narodów" - skomentował premier Donald Tusk.

Porozumienie po latach - Polska i Ukraina uzgadniają wspólne działania

Szefowie polskiej i ukraińskiej dyplomacji spotkali się we wtorek w Warszawie. Sikorski na konferencji prasowej poinformował, że razem z Sybihą uzgodnili treść wspólnego oświadczenia, w którym poruszono m.in. kwestię ekshumacji.

Reklama
"Ukraina potwierdza, że nie ma żadnych przeszkód do prowadzenia przez polskie instytucje państwowe i podmioty prywatne we współpracy z właściwymi instytucjami ukraińskimi prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych na terytorium Ukrainy, zgodnie z ustawodawstwem ukraińskim i deklaruje gotowość do pozytywnego rozpatrywania wniosków w tych sprawach" - zacytował oświadczenie Sikorski. Dodał, że strona polska będzie mobilizować własne instytucje, jak Instytut Pamięci Narodowej, "do wrażliwości na postulaty ukraińskie".

Tusk o porozumieniu: Klucz do pełnego pojednania narodów

Zdaniem rzecznika MSZ Pawła Wrońskiego, jest to przełomowa decyzja o zniesieniu obowiązującego od 2017 r. moratorium na poszukiwania i ekshumacje szczątków polskich ofiar zbrodni wołyńskiej. Dodał, że ekshumacje mogą rozpocząć się wiosną 2025 r.

Reklama
W ciągu 7 lat wielokrotnie bowiem podejmowano próby odblokowania prac ekshumacyjnych, zarówno na szczeblu rządowym, jak i w ramach kontaktów między IPN-ami obu krajów. Pomimo zmiany kierownictwa ukraińskiego IPN w 2020 roku, zakaz nie został formalnie zniesiony. W 2022 roku wojna na Ukrainie odsunęła kwestie historyczne na dalszy plan, choć Polska i Ukraina intensywnie współpracują w obszarze politycznym i militarnym. Wtorkowe oświadczenie premier Donald Tusk nazwał "kluczem do pełnego pojednania naszych narodów, tak potrzebnego w tym dramatycznym momencie naszej wspólnej historii".

Prezes IPN Karol Nawrocki podkreślił, że Instytut czeka w gotowości na rozpoczęcie prac na Wołyniu. Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski zadeklarował, że Cmentarz na Powązkach jest gotowy, by stać się godnym miejscem spoczynku dla ekshumowanych ofiar rzezi wołyńskiej.

Reklama


Kwestia Wołynia - różnice w postrzeganiu historii przez Polskę i Ukrainę

Zakaz poszukiwań i ekshumacji szczątków polskich ofiar wojen i konfliktów na terytorium Ukrainy, wprowadzony przez ukraiński Instytut Pamięci Narodowej (IPN) w 2017 roku, jest jednym z najbardziej bolesnych i kontrowersyjnych aspektów współczesnych relacji polsko-ukraińskich.

Reklama
Zakaz został wprowadzony w odpowiedzi na demontaż pomnika poświęconego UPA w Hruszowicach w kwietniu 2017 roku na Podkarpaciu. Strona ukraińska uznała to za działanie naruszające prawa ukraińskiej mniejszości narodowej w Polsce oraz przejaw braku poszanowania dla miejsc pamięci. Ukraiński IPN, pod kierownictwem Wołodymyra Wiatrowycza, ogłosił wówczas moratorium na wszelkie prace poszukiwawcze i ekshumacyjne szczątków polskich ofiar na terytorium Ukrainy.


Ten krok miał charakter retorsyjny, ale jednocześnie stanowił wyraz rosnącej różnicy w podejściu do kwestii pamięci historycznej między Polską a Ukrainą.

Reklama
Polskę i Ukrainę od wielu lat różni pamięć o roli Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów i Ukraińskiej Powstańczej Armii, która w latach 1943-45 dopuściła się ludobójczej czystki etnicznej na ok. 100 tysiącach polskich mężczyzn, kobiet i dzieci. O ile dla polskiej strony była to godna potępienia zbrodnia ludobójstwa (masowa i zorganizowana), o tyle dla Ukraińców był to efekt symetrycznego konfliktu zbrojnego, za który w równym stopniu odpowiedzialne były obie strony. Dodatkowo Ukraińcy chcą postrzegać OUN i UPA wyłącznie jako organizacje antysowieckie (ze względu na ich powojenny ruch oporu wobec ZSRS), a nie antypolskie.

Dla strony polskiej priorytetem jest odnalezienie i godne upamiętnienie ofiar ludobójstwa dokonanego przez UPA. Dla Ukrainy, zwłaszcza w kontekście wojny z Rosją, historyczni bohaterowie walki o niepodległość, w tym także członkowie OUN-UPA, odgrywają ważną rolę w budowaniu tożsamości narodowej.

Polityczne i społeczne konsekwencje sporu o pamięć historyczną

Polska tradycyjnie przywiązuje dużą wagę do upamiętnienia ofiar wojen i konfliktów. Prace poszukiwawcze i ekshumacyjne są postrzegane jako moralny obowiązek wobec tych, którzy zginęli z rąk UPA i innych formacji i mają fundamentalne znaczenie dla budowy narodowej tożsamości i uczczenia pamięci pokoleń. Zablokowanie tych działań przez Ukrainę było postrzegane jako brak szacunku dla polskiej historii i cierpienia.


Reklama

Zakaz negatywnie wpłynął na współpracę między Warszawą a Kijowem w obszarze polityki historycznej. Polska uznała decyzję ukraińskiego IPN za blokadę procesów zmierzających do pojednania narodowego. W odpowiedzi polskie władze ograniczyły dostęp ukraińskim badaczom do archiwów IPN.

W latach 2017- polski IPN wystosował do organów ukraińskiej administracji dziewięć oficjalnych wniosków ogólnych, które obejmowały uzgodnienie możliwości prowadzenia prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych łącznie w 65 lokalizacjach (miejsca powtarzały się w związku z koniecznością ponawiania wniosków). Część z nich została rozpatrzona pozytywnie i przeprowadzone zostały prace, w innych miejscach nie wyrażono zgody na prace, niektóre wnioski pozostały bez odpowiedzi. Instytut Pamięci Narodowej w Polsce nie mógł jednak prowadzić kluczowych prac na Ukrainie, co uniemożliwiło odnalezienie i upamiętnienie wielu miejsc pochówku polskich ofiar. Szczególnie dotkliwe było to dla rodzin ofiar, które od dekad czekają na możliwość odnalezienia szczątków swoich bliskich, aby zapewnić im chrześcijański pochówek i miejsce pamięci.

Podsumowanie

Z tego tekstu można było się dowiedzieć, że:

  • We wtorek w Warszawie Radosław Sikorski i Andrij Sybiha uzgodnili treść wspólnego oświadczenia, w którym Ukraina zobowiązała się do zniesienia zakazu poszukiwań i ekshumacji szczątków polskich ofiar wojennych.
  • Od 2017 roku obowiązywał zakaz wprowadzony przez ukraiński IPN będący odpowiedzią na demontaż pomnika UPA w Hruszowicach. Był to jeden z najpoważniejszych punktów spornych w relacjach polsko-ukraińskich.
  • Polska postrzega zbrodnie UPA jako ludobójstwo, natomiast Ukraina uznaje je za część symetrycznego konfliktu.
  • Zablokowanie ekshumacji negatywnie wpłynęło na współpracę w obszarze polityki historycznej obu krajów.
  • Premier Donald Tusk określił to porozumienie jako "klucz do pełnego pojednania narodów".
  • Decyzja ta jest przełomem w relacjach polsko-ukraińskich. Ekshumacje mogą rozpocząć się wiosną 2025 roku.

ja

Na zdjęciu minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski i minister spraw zagranicznych Ukrainy Andrij Sybiha podczas konferencji prasowej po spotkaniu w siedzibie Ministerstwa Spraw Zagranicznych w Warszawie, fot. PAP/Tomasz Gzell


Czytaj także:

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj71 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (71)

Inne tematy w dziale Polityka