Mateusz Morawiecki, były premier Polski, był rozważany jako potencjalny kandydat Prawa i Sprawiedliwości w nadchodzących wyborach prezydenckich w 2025 roku. Ostatecznie PiS zdecydowało się na innego kandydata - prezesa IPN Karola Nawrockiego. Morawiecki apeluje, aby prawica zjednoczyła się i solidarnie poparła Nawrockiego, aby mógł odnieść zwycięstwo w wyborach.
Mateusz Morawiecki apeluje o zjednoczenie polskiej prawicy
Mateusz Morawiecki wzywa do zjednoczenia polskiej prawicy przed nadchodzącą kampanią prezydencką, podkreślając potrzebę jedności i współpracy. Apeluje o odłożenie wewnętrznych podziałów i wspólną walkę dla dobra Polski, spokoju i bezpieczeństwa rodaków.
"Wygrać ten bój możemy tylko w jeden sposób, zjednoczeni. Tak jak już to uczyniliśmy nie raz! Dlatego dziś apeluję do wszystkich swoich koleżanek i kolegów, do wszystkich osób związanych z naszym obozem politycznym i polską prawicą, odłóżmy na bok wewnętrzne podziały i animozje, zapomnijmy o wszelkich waśniach. Nie ma już miejsca i czasu na niepotrzebne spory. Pora, abyśmy wspólnie maszerowali w jednym kierunku, po zwycięstwo! " - pisze Morawiecki na Facebooku.
Mateusz Morawiecki wspiera Karola Nawrockiego
Były szef rządu wyraża wiarę w zwycięstwo i wspiera kandydata na prezydenta, Karola Nawrockiego, określając go jako patriotę, człowieka pracy i doświadczenia.
"Mocno wierzę w wygraną, wszyscy wiemy, że mamy znakomitego kandydata na prezydenta. Patriotę oddanego Ojczyźnie, doświadczonego i wykształconego, a przy tym zwykłego Polaka, w którego domu rodzinnym na pierwszym miejscu zawsze była ciężka praca. I takie idee powinny w kolejnych miesiącach przyświecać nam wszystkim. Wspólna wytrwała walka. Dla Polski".
Morawiecki podkreśla, że sukces zależy od wysiłku całego obozu politycznego. "Karol Nawrocki Prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej. Tak! Ale nie w pojedynkę! Ten sukces musimy wykuć my wszyscy. Od postawy każdego z nas osobna zależy przyszłość. Walczmy o nią, wspólnie i solidarnie!" - kończy swój apel były premier.
Morawiecki był wśród kandydatów na prezydenta
Jeszcze w sierpniu 2024 roku sondaże wskazywały, że Mateusz Morawiecki cieszył się największym poparciem wśród potencjalnych kandydatów Zjednoczonej Prawicy, zdobywając 14 proc. głosów. Jego nazwisko pojawiało się w kontekście możliwej kandydatury. Jednakże, mimo wysokiej rozpoznawalności i doświadczenia, jego kandydatura budziła kontrowersje wewnątrz partii. Niektórzy politycy PiS wyrażali obawy, że wystawienie Morawieckiego mogłoby prowadzić do porażki w wyborach prezydenckich. Chodziło głównie o to, że był kojarzony z kontrowersyjnymi decyzjami rządu PiS, które sygnował jako premier tego rządu.
W październiku 2024 roku Morawiecki informował, że PiS przeprowadza dodatkowe badania i analizy, aby wybrać najlepszego kandydata na prezydenta. Podkreślał, że decyzja zostanie podjęta po dokładnym rozważeniu wszystkich możliwości. Miesiąc później, 24 listopada, PiS ogłosiło, że ich kandydatem na prezydenta będzie Karol Nawrocki, historyk i szef Instytutu Pamięci Narodowej. Władze partii uznały, że w kontekście wyborów prezydenckich potrzebny jest kandydat bardziej "świeży", mniej obciążony politycznymi trudnościami, co mogło wpłynąć na wybór Karola Nawrockiego, a nie Mateusza Morawieckiego.
ja
Na zdjęciu Karol Nawrocki, fot. PAP/Łukasz Gągulski
Czytaj także:
Inne tematy w dziale Polityka