Majka Jeżowska nie chce dłużej czekać. Pisze do premiera Tuska

Dzień bez futra

25 listopada obchodzimy "Dzień bez futra", który już wiele lat temu został ustanowiony przez ekologów. W ostatnim czasie wydarzenie to nabrało jednak medialności – do bojkotu branży futrzarskiej aktywnie włączają się bowiem polskie gwiazdy muzyki, filmu i telewizji. Widok celebrytek w wymyślnych kreacjach z futra lisa lub norki to już pieśń przeszłości, ponieważ ostatnim krzykiem mody jest wybieranie na ich rzecz sztucznych materiałów.

Do bojkotu branży futrzarskiej w ostatnich latach włączyły się m.in. Aleksandra Kwaśniewska, Kayah, Martyna Wojciechowska, Agnieszka Włodarczyk czy Małgorzata Rozenek-Majdan. Niektóre z tych gwiazd deklarowały, że czują wręcz wstyd za noszenie futer w przeszłości.

Mniej radykalnym podejściem cechuje się "perfekcyjna pani domu", która stwierdziła, że lepiej kupować futra używane: "Lepiej już kupić futro, które jest na świecie, niż kupować nowe, no bo już jakby się nie zabija kolejnego zwierzęcia i jeżeli nie masz takich oporów, a powinnaś mieć, to może się warto zdecydować na to. Ja po prostu wolę nie mieć tego na sumieniu".

Zobacz takżeSamolot wbił się prosto w blok. Są ofiary

List do premiera Tuska. "Czas na zakaz"

Promowaniem "Dnia bez futra" w Polsce zajmuje się przede wszystkim Fundacja Viva, do akcji której przyłączyła się również Majka Jeżowska. Wokalistka za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych zaapelowała nawet do samego Donalda Tuska, by wdrożył w końcu w Polsce kategoryczny zakaz hodowania zwierząt na futro. Co ciekawe, przed rokiem poseł Borys Budka zadeklarował, że sprawa ta jest na liście priorytetów obecnego rządu. "Donald Tusk jasno deklarował od strony Platformy Obywatelskiej, że taki zakaz powinien być wprowadzony" - mówił 25 października 2023 r. polityk.

"Panie premierze czas na zakaz. Zwierzęta chcą mieć futro, tak jak my chcemy mieć skórę" – zwróciła się do premiera Majka Jeżowska. Czy teraz Donald Tusk w końcu zdecyduje się na ten krok?