Poseł PiS przez przypadek się wygadał. Tusk od razu to podchwycił

PiS zaprezentuje kandydata na prezydenta

O godz. 15:55 w hali Sokół w Krakowie odbędzie się prezentacja kandydata PiS na prezydenta. W grze pozostały dwa nazwiska - Przemysława Czarnka i Karola Nawrockiego. Telewizja Republika od czwartku informuje nieoficjalnie, że będzie nim prezes IPN. Jeszcze kilka dni temu szala w rozmowach wewnątrz PiS przechylała się na korzyść Tobiasza Bocheńskiego. Europoseł jednak odpadł z castingu.

Na portalu X Jan Mosiński przez przypadek zamieścił taki oto wpis: "W mediach prosimy o podkreślenie, iż spotkanie w Krakowie ma charakter obywatelski, społeczny i każdy za pośrednictwem biur poselskich mógł się na nie zapisać - zapisy ze względów logistycznych i organizacyjnych". Jak czytamy dalej: "Dzisiaj wszystkie drogi prowadzą do Krakowa. To nie będzie partyjne spotkanie, tylko obywatelskie, społeczne wydarzenie, podczas którego poznamy kandydata w wyborach prezydenckich".

Zobacz takżePiS dziś ogłosi kandydata na prezydenta. To on jest typowany jako "pewniak"

Przekaz z PiS do posłów na X

Mosiński wyjawił, kogo wybrało PiS - ale bez wskazania na nazwisko. "Nasz kandydat to kandydat niezależny, budujący zgodę narodową versus skrajnie lewicowy, partyjny działacz PO nieszanujący osób o odmiennych poglądach. Do zobaczenia na Kongresie Obywatelskim w Krakowie" - brzmi komunikat, który wygląda jak przekaz z Nowogrodzkiej dla posłów występujących w mediach.

Donald Tusk kpi z PiS

Na wpadkę Mosińskiego od razu zareagował Donald Tusk. Wczoraj KO zaprezentowała Rafała Trzaskowskiego jako zwycięzcę partyjnych prawyborów.

- Kandydat wskazany dziś przez prezesa Kaczyńskiego będzie “bezpartyjny i obywatelski”. Chętnych na kandydowanie z PiS brakuje nawet w PiS. I trudno się dziwić - skwitował szyderczo premier.