Fatalne wieści z frontu: Rosja zdobywa przewagę. Nitras wdraża parytety

Ukraina: Rosjanie zdobywają Nowodmytrivkę 

W ciągu ostatnich godzin rosyjskie wojska odnotowały znaczące postępy w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy. Ministerstwo Obrony Rosji poinformowało o zdobyciu osady Nowodmytrivka, położonej niedaleko miasta Kurachove. Jak podkreślają rosyjskie źródła, zdobycie tej miejscowości ma strategiczne znaczenie dla dalszej ofensywy na kluczowy węzeł logistyczny.

Ukraińska armia nie potwierdziła tych informacji, a agencja Reuters zauważa brak niezależnego potwierdzenia tych doniesień. Według ukraińskiego Sztabu Generalnego, w rejonie Kurachove toczą się intensywne walki – w ciągu ostatniej doby doszło tam do 35 starć.

Rosyjski minister obrony, Andriej Biełousow, odwiedził stanowiska dowodzenia w regionie, wręczając medale żołnierzom. Na nagraniach opublikowanych w internecie zapewnił, że rosyjska ofensywa w Donbasie postępuje zgodnie z planem. Tymczasem niezależne analizy wskazują, że tempo rosyjskiego natarcia w tym regionie jest najszybsze od marca 2022 roku.

Nowelizacja ustawy o sporcie: parytety i wsparcie dla sportowców

1 stycznia 2025 roku wejdzie w życie nowelizacja ustawy o sporcie, której główne założenia skupiają się na parytetach płci w zarządach polskich związków sportowych oraz na poprawie sytuacji zawodniczek w ciąży i po porodzie.

Nowelizacja, przyjęta w Sejmie większością 247 głosów, przewiduje, że w zarządach co najmniej 30 proc. miejsc ma być zarezerwowanych dla każdej z płci. Minister sportu i turystyki, Sławomir Nitras, tłumaczył: "Dzięki tej ustawie sportowcy pierwszy raz będą mieli wpływ na to, kto rządzi polskimi związkami sportowymi". 

Zmiany obejmują również wydłużenie okresu pobierania stypendium sportowego dla zawodniczek po urodzeniu dziecka z 6 do 12 miesięcy, a także zwiększenie jego wysokości. Ponadto, nowelizacja wprowadza zapisy mające przeciwdziałać dyskryminacji i przemocy w sporcie. Kluby sportowe będą musiały przyjąć standardy ochrony małoletnich, a przy ministrze sportu powstanie rzecznik praw zawodników.

Zobacz takżeDziennikarz "Wyborczej" powtórzył fejka o Nawrockim. Burza w sieci

Państwa bałtyckie: wspólna odpowiedź na agresję hybrydową

Premierzy Litwy, Łotwy i Estonii podczas spotkania Bałtyckiej Rady Ministrów w Wilnie omówili kwestie bezpieczeństwa w regionie. Wspólnie podkreślili potrzebę zdecydowanej odpowiedzi na nasilające się zagrożenia hybrydowe ze strony Rosji i innych nieprzyjaznych państw.

Premier Litwy, Ingrida Szimonyte, zaznaczyła: „Musimy zachować spokój, ale także czujność i być gotowymi na wspólną odpowiedź". Estoński premier Kristan Michal zwrócił uwagę na konieczność wzmocnienia systemów nadzoru na Morzu Bałtyckim, a premier Łotwy, Evika Silina, zapowiedziała prace nad nowymi sankcjami wobec rosyjskiej „floty cieni”.

Podczas spotkania podpisano deklarację o zaostrzeniu kontroli przepływu towarów wojennych do Rosji i Białorusi oraz wsparciu Ukrainy w jej walce z rosyjską agresją. 

Zobacz takżeCórka Kaczmarskiego ujawnia, że ojciec ją molestował. "To są fakty"

Austria: ekologiczne drewniane znaki drogowe w Wiedniu

Wiedeń wprowadza nowatorskie rozwiązanie w trosce o środowisko – aluminiowe znaki drogowe są zastępowane drewnianymi. Pierwsze takie oznaczenia pojawią się na placu Christian-Broda-Platz. Znaki, wykonane z europejskiego drewna topoli i brzozy, spełniają wszystkie standardy i są odporne na warunki atmosferyczne dzięki specjalnej obróbce cieplnej.

Pomysłodawcy podkreślają, że drewniane oznaczenia generują o 66 proc. mniej emisji CO2 w porównaniu do aluminiowych. - Są bardziej ekologiczne i mogą być kompostowane lub spalane – mówi Thomas Keller z wiedeńskiego Wydziału Administracji i Budowy Dróg.

Mimo że drewniane znaki są dwukrotnie droższe od aluminiowych, władze Wiednia zapowiadają ich stopniowe wprowadzanie podczas remontów. Austria jest pionierem w tej dziedzinie, a rozwiązanie to nie jest jeszcze powszechne w innych krajach Europy. 

Zobacz takżeZałęcka o najbardziej poruszającym momencie w karierze. „Czułam się odrzucona i porzucona”

Fot. Ukraińscy żołnierze w obwodzie donieckim, listopad 2024 r./PAP/EPA 

Red.