fot. fototeka.fn.org.pl/Facebook
fot. fototeka.fn.org.pl/Facebook

Słynny aktor miał nieślubnego syna. Zrobiło się o nim głośno, gdy ukazała się biografia

Redakcja Redakcja Celebryci Obserwuj temat Obserwuj notkę 4
W 16 lat po śmierci Jana Machulskiego opublikowano jego obszerną biografię. Uwagi do niej ma jego nieślubny syn, Wojciech Machulski, który poczuł się deprecjonowany przez publikację. Dla młodego polityka Konfederacji, pominięcie go w książce jest oburzające: "Skoro nieślubny syn, to gorszy, mniej ważny?"

Afera o biografię Jana Machulskiego autorstwa Anny Bimer

19 listopada swoją premierę miała biografia legendarnego aktora Jana Machulskiego autorstwa Anny Bimer. W 16 lat po śmierci artysty na światło dzienne wyszło wiele nieznanych dotąd faktów na temat jego życia... Jak jednak stwierdził jego nieślubny syn, Wojciech Machulski, w książce kompletnie pominięto aspekt ich relacji.

21-letni dziś mężczyzna jest politykiem Konfederacji i stanowczo sprzeciwia się temu, w jaki sposób potraktowano go w publikacji Anny Bimer. W rozmowie z "Plotkiem" przyrodni brat Juliusza Machulskiego podkreślił, że wbrew obrazowi przedstawionemu w biografii, jego ojciec pozostawał z nim w bliskich relacjach.

– W książce sprawia się wrażenie, że to skrywany fragment ostatnich lat życia mojego taty. Prawda jest taka, że w ostatnich latach życia niemal każdego dnia spędzał wolny czas w naszym mieszkaniu na Mokotowie – wyznał Wojciech Machulski.


Nieślubny syn Machulskiego twierdzi, że biografia jest zmanipulowana

Młody polityk ma żal do autorki biografii, że pomijając cały rozdział z życia jego ojca, przedstawiła w niekorzystnym świetle obydwoje z nich. Syn artysty wyjawił również, że Bimer podczas pisania książki nie skontaktowała się ani z nim, ani z jego mamą.

– To, jaki miał do tej sprawy prawdziwy stosunek, niestety nie znajdzie się w książce. Uważam, że jest to swego rodzaju deprecjonowanie mnie. Skoro nieślubny syn, to gorszy, mniej ważny. Szkoda, że autorka książki, która chciała zrozumieć rodzinę Machulskich, nie zdecydowała się porozmawiać także ze mną, czy z moją mamą. To nie jest do końca uczciwe napisać o kimś bez zapytania go o zdanie. Oczywiście, każdy ma do tego prawo, ale czytelnicy, którzy przecież nie znali mojego ojca, mogą mieć w przyszłości w tej akurat kwestii zmanipulowany obraz rzeczywistości – powiedział w wywiadzie młody Machulski.

Salonik

Na zdjęciu Jan Machulski, fot. fototeka.fn.org.pl i Wojciech Machulski, profil działacza na Facebooku

Czytaj także:

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj4 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (4)

Inne tematy w dziale Rozmaitości