Dwaj złodzieje włamali się do zamku Karola III w Windsorze i ukradli z niego dwa auta. Choć od tej zuchwałej kradzieży minął ponad miesiąc, sprawców do tej pory nie schwytano.
Zamaskowani złodzieje wdarli się na teren zamku Windsor
Wydawać by się mogło, że brytyjska rodzina z ochroną kosztującą około 100 milionów funtów rocznie, nie musi obawiać się włamywaczy. A jednak strażnicy royalsów znów zawiedli – do zamku w Windsorze, teoretycznie jednej z najlepiej strzeżonych posiadłości we Wielkiej Brytanii, włamało się dwóch niezidentyfikowanych mężczyzn.
Przeskoczyli ogrodzenie o wysokości 1,83 metra, aby wejść na teren Crown Estate, a następnie użyli skradzionej ciężarówki, aby przebić się przez bramę bezpieczeństwa.
Książę i księżna Walii byli wtedy w rezydencji
W czasie, gdy w rezydencji przebywali książę William, księżna Kate oraz ich trójka dzieci, włamywacze ukradli z sąsiadującego budynku dwa pojazdy i odjechali nimi z posesji. Król Karol i królowa Camilla przebywali wtedy w Szkocji.
"Około 23:45 w niedzielę 13 października otrzymaliśmy zgłoszenie o włamaniu do nieruchomości na terenie Crown Estate w pobliżu drogi A308 w Windsor. Przestępcy weszli do budynku gospodarczego i uciekli czarnym pick-upem i czerwonym quadem. Następnie odjechali w kierunku Old Windsor/Datchet" – przekazał mediom rzecznik lokalnej policji. Mimo, że okolica ta jest wręcz najeżona kamerami miejskimi oraz posterunkami służb, sprawców włamania do tej pory nie schwytano.
Cała sprawa była utrzymywana w tajemnicy, ale po miesiącu wyciekła do mediów.
"Musieli wiedzieć, że pojazdy były tam przechowywane, zanim się włamali. Wiedzieli, kiedy jest najlepszy czas, aby się tam dostać i uciec niezauważonym, więc musieli też przez jakiś czas obserwować Zamek Windsor i całą rodzinę królewską" – stwierdził informator dziennika "The Sun".
Królowa Elżbieta II omal nie zginęła z ręki zabójcy
Nie jest to pierwszy incydent tego typu – choćby przed trzema laty do jeszcze pilniej strzeżonego Pałacu Buckingham włamał się młody mężczyzna, który miał zamiar zamordować królową Elżbietę II. Nieżyjącej dziś królowej wtedy nic się nie stało, choć włamanie wywołało poważne pytania o bezpieczeństwo pałacu, zwłaszcza gdy okazało się, że jej wielokrotne próby wezwania pomocy zostały zignorowane. Niedoszły zabójca Elżbiety II został skazany na dziewięć lat więzienia w 2023 roku.
Wygląda więc na to, że rodzina królewska wcale nie jest tak bezpieczna, jak myślimy...
Salonik
Na zdjęciu zamek Windsor, fot. Wikipedia
Inne tematy w dziale Polityka