Premier Donald Tusk ogłosił w sobotę na platformie X prawyborczą ankietę dla internautów, dotyczącą tego, kto powinien zostać kandydatem KO w wyborach prezydenckich.
Prawybory w KO - Donald Tusk ogłosił ankietę
22 listopada w Koalicji Obywatelskiej odbędą się prawybory, które mają wyłonić kandydata KO na przyszłoroczne wybory prezydenckie. Działacze będą wybierać pomiędzy prezydentem Warszawy, wiceszefem PO Rafałem Trzaskowskim, a szefem MSZ Radosławem Sikorskim. Wyniki będą podane następnego dnia. Wyłoniony w głosowaniu kandydat KO na prezydenta ma 7 grudnia na Śląsku zaprezentować swój program.
Tymczasem wyniki w ankiecie szefa rządu mają być znane już wcześniej.
"W poniedziałek wyniki wielkiego sondażu, w piątek prawybory, a w sobotę ogłoszenie wyników! Ciekawe, jak Wy byście zagłosowali? Kolejność alfabetyczna" - napisał w sobotę szef rządu na platformie X, a do wpisu dołączył ankietę z nazwiskami Sikorskiego i Trzaskowskiego.
W ankiecie w sobotę do godz. 13.00 zagłosowało ponad 35 tys. osób. Jak dotąd Radosław Sikorski wygrywa w niej w cuglach z Rafałem Trzaskowskim. 66 proc. ankietowanych to jego typuje jako kandydata na prezydenta. Włodarz Warszawy ma 34 proc. wskazań.
Trzaskowski vs Sikorski - zalety i wady kandydatury
Rafał Trzaskowski ma niewątpliwie ogromne doświadczenie samorządowe: Jako prezydent Warszawy od 2018 roku, zdobył doświadczenie w zarządzaniu dużym miastem, co może być atutem w kampanii prezydenckiej. W poprzednich wyborach prezydenckich w 2020 roku uzyskał znaczące poparcie, przegrywając niewielką różnicą głosów z Andrzejem Dudą.
Jest dobrze znany wśród wyborców, co może ułatwić mobilizację elektoratu.
Niestety jego udział w paradach równości oraz liberalne poglądy mogą zrażać konserwatywną część społeczeństwa. Krytycy Trzaskowskiego wskazują też na problemy, z którymi boryka się Warszawa, takie jak zanieczyszczenie powietrza czy korki, co może być wykorzystane przeciwko niemu w kampanii. Trzaskowskiemu wypomina się też jego wypowiedzi dotyczące reform sądownictwa, w których stwierdził, że "nasi sędziowie byli na tyle twardzi, że nie dali się zniszczyć", co spotkało się z krytyką ze strony przeciwników politycznych.
Radosław Sikorski z kolei posiada doświadczenie międzynarodowe. Jako były minister spraw zagranicznych posiada szeroką wiedzę z zakresu polityki zagranicznej, co jest istotne dla roli prezydenta. Biegła znajomość angielskiego i doświadczenie w dyplomacji mogą być atutem w reprezentowaniu Polski na arenie międzynarodowej. Ma również rozpoznawalną żonę. Anne Applebaum jest cenioną za Oceanem dziennikarką.
W porównaniu z Trzaskowskim, Sikorski może być mniej znany wśród szerokiego elektoratu. Nigdy ne pełnił funkcji związanych z zarządzaniem na szczeblu lokalnym, co może być postrzegane jako brak doświadczenia w kwestiach wewnętrznych, oderwanie od problemów lokalnych.
Sikorski słynie z kontrowersyjnych wypowiedzi na temat polityki zagranicznej. Ostatnio burzę wywołały propozycje dotyczące zestrzeliwania rosyjskich rakiet nad terytorium Ukrainy, które wywołały obawy o eskalację konfliktu. Wcześniej sporo namieszał na międzynarodowej arenie tweetem "Thank You USA" i zdjęciem wybuchu rurociągu Nord Stream.
Kandydata na prezydenta szukają również PiS i Lewica
Według najnowszych sondaży, Rafał Trzaskowski cieszy się większym poparciem wśród wyborców KO. Badanie Instytutu Badań Rynkowych i Społecznych (IBRiS) dla "Rzeczpospolitej" wskazuje, że 53,6 proc. ankietowanych uważa Trzaskowskiego za lepszego kandydata na prezydenta, podczas gdy 27 proc. opowiada się za Sikorskim. To zupełnie inne wyniki niż w ankiecie Donalda Tuska.
W PiS trwa ostatnia wewnętrzna tura badań, która ma pomóc w wyłonieniu kandydata partii na prezydenta. Prezentacja kandydata może nastąpić w okolicach 23 listopada. Kaczyński w piątek w telewizji wPolsce24 przyznał, że obecnie bardzo dokładnie badanych jest trzech kandydatów i że są oni w "zasadzie na poziomie remisu". Dopytywany co PiS zrobi, jeśli wciąż wyniki tych trzech kandydatów w badaniach będą podobne, Kaczyński zażartował: "Kostką rzucimy".
Swoją kandydaturę w wyborach prezydenckich ogłosił już marszałek Sejmu, szef Polski 2050 Szymon Hołownia. Lewica na początku października informowała, że Rada Krajowa Nowej Lewicy podjęła jednogłośnie decyzję o wystawieniu własnego kandydata lub kandydatki w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Nie zdecydowano jeszcze, kogo wystawi. Swój start ogłosili już wcześniej Sławomir Mentzen z Konfederacji i Marek Jakubiak z koła Wolni Republikanie.
Wybory prezydenckie odbędą się na wiosnę przyszłego roku. Andrzej Duda kończy drugą i ostatnią kadencję w sierpniu 2025 r.
ja
Inne tematy w dziale Polityka