Karol Karski, Ryszard Czarnecki czy Sławomir Nowak - to przykłady polityków, którzy zostali usunięci z życia politycznego. Jest jednak dla nich nadzieja. O tym, co po karierze polityka mogą robić takie osoby, opowiedział Jacek Protasiewicz w programie "Salon Pokoleń z Protasiewiczem". – Dla takich polityków jest "życie po życiu" – stwierdził w rozmowie z dziennikarzem Salon24 Mateuszem Balcerkiem.
Co się dzieje z "usuniętymi" politykami?
Są dwa typy polityków usuniętych z życia politycznego. Jacek Protasiewicz w Salon24.pl opowiedział, co może na nich czekać, gdy noga w polityce się powinie.
– Mówiąc o "scancelowanych" politykach, to trzeba przede wszystkim zwrócić uwagę na przyczynę tego usunięcia. Jeżeli mamy do czynienia z osobą, która została oskarżona i skazana, to w zasadzie życie publiczne się dla niej kończy. Może jedynie polegać na własnych kontaktach czy znajomościach. W najlepszym wypadku wrócić do zawodu, który wykonywała przed rozpoczęciem funkcji politycznej – powiedział.
– W ogóle, w prawie jest napisane, że po zakończeniu kadencji - bez względu na przyczynę - poseł ma prawo wrócić do miejsca pracy w zakładzie, który opuścił będąc wybrany na posła, na tą samą funkcję, z tymi samymi warunkami finansowymi i przez dwa lata jest chroniony od zwolnienia. Jakaś poduszka ochronna więc jest – dodał Protasiewicz w Salon24.pl.
A jak jest w przypadku polityków, którzy zostali "scancelowani" przez nagonkę medialną? Tutaj Jacek Protasiewicz wskazał dwa przykłady: byłego szefa klubu PO Zbigniewa Chlebowskiego i siebie samego. – Tutaj możliwości jest więcej. Takie osoby są atrakcyjne dla mediów, mogą zostać analitykami z ogromną wiedzą. Mogą także prowadzić własne biznesy – wyjaśnił, dodając w dalszej części rozmowy, że możliwe są również stanowiska w państwowych instytucjach.
– Dla takich polityków jest "życie po życiu" – podsumował.
Cała rozmowa na naszym YouTube:
Karol Karski i przygoda na Cyprze
W listopadzie 2008 roku posłowie Prawa i Sprawiedliwości, Karol Karski i Łukasz Zbonikowski zostali oskarżeni przez cypryjski hotel o spowodowanie pod wpływem alkoholu zniszczeń wycenionych na ponad 10 tys. euro. Dewastacji ulec miały m.in. dwa golfowe wózki.
Posłowie zaprzeczali zarzutom, twierdząc, że nie brali udziału w opisywanych wydarzeniach. Jednak w listopadzie 2010 roku cypryjski sąd wydał wyrok zaoczny, nakazując Karskiemu i Zbonikowskiemu zapłatę ponad 11,5 tysiąca euro odszkodowania za wyrządzone szkody. Oberwało się przede wszystkim Karskiemu, który - jako dość ważny polityk - praktycznie na dobre usunął się z życia politycznego.
Sławomir Nowak na Ukrainie
Kolejnym politykiem usuniętym z życia politycznego przez zarzuty prokuratorskie jest Sławomir Nowak (PO). Były minister transportu w Polsce, w latach 2016–2019 pełnił funkcję szefa Państwowej Służby Dróg Samochodowych Ukrainy (Ukrawtodor). W tym okresie miał żądać i przyjmować korzyści majątkowe oraz obietnice takich korzyści w kwocie przekraczającej 6,1 mln zł w zamian za wspieranie określonych podmiotów w postępowaniach o udzielenie i realizację zamówień publicznych związanych z remontem dróg na Ukrainie. Oskarżono go również o pranie brudnych pieniędzy w kwocie blisko 8 mln zł.
W lipcu 2020 roku Nowak został zatrzymany przez Centralne Biuro Antykorupcyjne w Polsce pod zarzutem korupcji, kierowania zorganizowaną grupą przestępczą oraz prania brudnych pieniędzy. W grudniu 2021 roku prokuratura skierowała przeciwko niemu akt oskarżenia, obejmujący 17 przestępstw o charakterze kryminalnym. W 2023 roku Sąd Okręgowy w Warszawie podjął decyzję o podziale sprawy na dwie części: wątki dotyczące działalności Nowaka na Ukrainie oraz te związane z jego działalnością w Polsce. Decyzja ta miała na celu przyspieszenie postępowania sądowego. Obecnie procesy sądowe w obu wątkach są w toku, a Sławomirowi Nowakowi grozi kara pozbawienia wolności za zarzucane mu przestępstwa.
Problemy Ryszarda Czarneckiego
Ostatnim i zarazem najświeższym przykładem jest historia Ryszarda Czarneckiego (PiS). Według doniesień medialnych, prokuratura zarzuca Czarneckiemu i jego żonie zawarcie nieformalnej umowy z założycielem uczelni Collegium Humanum. W ramach tej umowy, żona Czarneckiego miała otrzymać doktorat i zatrudnienie na uczelni, a w zamian były europoseł zobowiązał się lobbować u władz Uzbekistanu na rzecz utworzenia filii Collegium Humanum w tym kraju.
Dodatkowo, "Gazeta Wyborcza" ujawniła, że Czarnecki miał wypisywać tzw. kilometrówki na różne pojazdy, w tym motorower i ciągnik siodłowy, co mogło prowadzić do wyłudzenia nawet 800 tys. zł.
W związku z tymi zarzutami, prezes PiS Jarosław Kaczyński podjął decyzję o zawieszeniu Ryszarda Czarneckiego w prawach członka partii.
MP
Sławomir Nowak i Ryszard Czarnecki. Fot. Flickr.com/Wikipedia
Czytaj dalej: