Ostatnie wydarzenia związane z zatrzymaniem prezydenta Wrocławia, Jacka Sutryka, wywołały burzę nie tylko w środowisku politycznym, ale i medialnym. W programie “Salon Pokoleń”, Jacek Protasiewicz i Mateusz Balcerek przedstawili nieznane dotąd kulisy tej sprawy, zwracając uwagę na ostrzeżenia, jakie wysuwał były prezydent Wrocławia, Rafał Dutkiewicz. Czy można było uniknąć obecnego kryzysu?
Rafał Dutkiewicz, który przez 16 lat zarządzał Wrocławiem, sam rekomendował Sutryka jako swojego następcę. Jednak, jak ujawnia w Salon24 Jacek Protasiewicz, okazuje się, że jakiś czas temu stał się jednym z największych krytyków tej decyzji. Według słów Protasiewicza, Dutkiewicz ostrzegał warszawskie struktury Platformy Obywatelskiej, polityków Trzeciej Drogi, a nawet, nieskutecznie, próbował dotrzeć do Donalda Tuska.
Cały program “Salon Pokoleń” z Jackiem Protasiewiczem i Mateuszem Balcerkiem można obejrzeć na kanale YouTube Salon24:
W rozmowach podkreślał, że poparcie Sutryka było jego „osobistym błędem” i przewidywał, że może skończyć się ono spektakularnym skandalem. Jak powiedział w jednym z cytowanych spotkań: „Jacek Sutryk zostanie wyprowadzony z urzędu w kajdankach”.
Rafał Dudkiewicz ostrzegał przed poparciem Sutryka
Mimo licznych sygnałów ostrzegawczych, Platforma Obywatelska zdecydowała się poprzeć Sutryka w wyborach samorządowych. W programie podkreślono, że decyzja ta została podjęta jednoosobowo przez Donalda Tuska, ignorując lokalne sprzeciwy i informacje o potencjalnych problemach prawnych prezydenta Wrocławia. Czy była to polityczna kalkulacja, czy efekt „owczego pędu”, jak określił to Mateusz Balcerek?
Co dalej z Wrocławiem i Platformą Obywatelską?
Zatrzymanie Sutryka otwiera pytania nie tylko o przyszłość jego prezydentury, ale również o koalicję wrocławskiej Platformy z jego środowiskiem politycznym. Czy partia, która do tej pory niechętnie odcinała się od kontrowersyjnych sojuszników, podejmie zdecydowane kroki? W programie rozmawiano o możliwych scenariuszach - referendum o odwołanie Sutryka, naciski na dymisję Sutryka lub czekanie na prawomocny wyrok sądu.
Trzaskowski na celowniku za promowanie Sutryka?
Protasiewicz zauważył, że jednym z pierwszych polityków, którzy publicznie poparli Sutryka, był Rafał Trzaskowski. W ramach solidarności samorządowców, Trzaskowski odegrał istotną rolę w umacnianiu pozycji Sutryka. Teraz, w obliczu zarzutów korupcyjnych wobec prezydenta Wrocławia, ten gest może stać się obciążeniem dla Trzaskowskiego w nadchodzącej kampanii prezydenckiej. Jak zauważył Balcerek, takie związki, choćby symboliczne, mogą być wykorzystywane przez politycznych przeciwników jako przykład braku odpowiedzialności lub błędów w ocenie personalnej.
Z programu dowiesz się o:
-
Kulisach ostrzeżeń Rafała Dutkiewicza. Były prezydent Wrocławia przestrzegał polityków Platformy Obywatelskiej przed Jackiem Sutrykiem, wskazując na jego potencjalne problemy prawne i etyczne. Jego przewidywania o możliwym skandalu okazały się trafne.
- Roli Donalda Tuska w poparciu Sutryka. Jak wyglądały procesy decyzyjne w Platformie Obywatelskiej, które doprowadziły do poparcia Sutryka, mimo lokalnych zastrzeżeń? Program ujawnia mechanizmy partyjnych decyzji i centralistyczne zarządzanie w PO.
- Politycznych konsekwencjach dla Platformy Obywatelskiej
. Analiza, czy i jak sprawa Jacka Sutryka wpłynie na wizerunek Platformy oraz jakie ryzyko niesie to dla Rafała Trzaskowskiego w kontekście jego potencjalnej kandydatury na prezydenta Polski.
Nieprawidłowości w działalności Sutryka
Szczegóły zarzutów wobec Jacka Sutryka, w tym nepotyzm, korupcja i nadużywanie środków publicznych, które wywołały obecny kryzys w samorządzie Wrocławia.
Cały program “Salon Pokoleń” z Jackiem Protasiewiczem i Mateuszem Balcerkiem można obejrzeć na kanale YouTube Salon24. Dowiedz się więcej o kulisach politycznych decyzji, które doprowadziły do obecnego kryzysu.
na zdjęciu: Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk po przesłuchaniu w wydziale zamiejscowym Prokuratury Krajowej w Katowicach, w nocy z 14 na 15 bm. Sutryk usłyszał zarzut dotyczący wręczenia korzyści majątkowej b. rektorowi Collegium Humanum za uzyskanie dyplomu tej uczelni, a także posługiwania się tym nielegalnie uzyskanym dokumentem i wyłudzenie w ten sposób 230 tys. zł. Prokuratura zastosowała wobec niego wolnościowe środki zapobiegawcze. fot. PAP/Jarek Praszkiewicz